Metallinka podbija Irlandię.

haha, okej wierzę na słowo, ale wiesz.. jak się tka czyta to jedna szczęśliwa, druga wkurzona, trzecia chce wracać, a potem czytasz dalej i jedna smutna, druga zadowolona ze wszystkiego, trzecia nie może sie rozstać z rodziną... haha śmieję się śmieje ale i mnie to też czeka.. ;D

A no Zresztą, jesteśmy kobietami... PMS-te 3 literki czasami mówią wszystko

moja mama tego nie rozumie ;<

Hmm, moja mama wielu rzeczy nie rozumie...

Ja tez PMS nie rozumiem... :roll:

ja tysz :mrgreen:

Mnie ostatnio jakaś dziwna magiczna siła popchnęła do sklepu i wydałam 40zł na słodycze, wtedy uwierzyłam w moc pms

tak, pms to najgorsze co moze byc ;<

[quote name="zlosnica"]Mnie ostatnio jakaś dziwna magiczna siła popchnęła do sklepu i wydałam 40zł na słodycze, wtedy uwierzyłam w moc pms [/quote]





Boskie! Ja ostatnio mam łagodniejsze PMSy, to chyba tylko dlatego że chłopa nie mam i nie mam kogo wkurzać

Moje "ciężkie dni" są w ogóle bardzo ciężkie, tzn. pierwszego dnia zwijam się z bólu całą dobę :? A na tydzień przed jestem jak bomba zegarowa, albo wrzeszczę że "woda w kranie za zimna leci" albo płaczę, bo "te stokrotki tak pięknie kwitną" :lol: Ale ja przy dziecku też się wyciszyłam bardzo, jeszcze mi się nie zdarzyło na nią krzyknąć, mimo że czasem mam ochotę urwać jej głowę