Kursy w Anglii

Chciałam się podzielić moimi przemyśleniami nt mojego kursu językowego. za semestr trwający od 17.09 do 13.12 zapłaciłam 208Ł. (ESOL)-z tego co słyszałam od innych Au Pair to ten kurs nie należy do drogich. grupa składa się z 11 osób. Nauczycielka jest bardzo miła-ma dobry akcent więc wszystko rozumiem co do nas mówi. Natomiast niepokoi mnie tempo przerabianego materiału podczas jednego spotkania. Wszystko idzie tak strasznie wolno. Gdy mamy zrobić jakieś zadanie jedni robią to sprawnie i szybko, a potem czekamy po 15 minut na resztę, bo prowadząca pomaga słabszej i wolniejszej części grupy. Ostatnio przez 2 godziny przerobiliśmy może ze 2 strony A4 (4 krótkie zadania). Jak to wygląda na waszych kursach? Dodam, ze chodziłam na dodatkowy kurs w Warszawie i tam tempo było bardzo szybkie, bo przez 2h nie mieliśmy ani chwili przerwy i prowadząca wykorzystywała czas w 100% żeby nas czegoś nauczyć.