-
-
Re: moje rozterki
Agata89 > 08-10-2009, 19:32
Odprawę on line możesz zrobić najwcześniej 15 dni przed odlotem a najpóźniej 4h przed. No i obowiązkowo kartę pokładową musisz wydrukować, bo jak jej nie będzie to płacisz 40GB albo 40E.
Nawet nie wiedziałam, że taka strona istnieje. A właśnie dzisiaj byłam w biurze podróży żeby zabukować bilet. Następnym razem będę wiedziała co i jak :wink: -
Re: moje rozterki
carly15 > 08-10-2009, 19:41
no ja wlasnie nie mialam wyjsc bo nie mam karty kredytowej ;/ a ze na ryanair tylko mozna zaplacic karta ;/ bo jest bez sensu to szukalam po stronach jak moge inaczej zabukowac bilet i wyswietlilo mi sie ze mozna inaczej przez esky.pl lub przez inne i chyba tylko 20 zl drozej czy cos takiego... a nawet czytalam ze mozna tam zadzwonic i oni ci znajda najtansze i najlepsze polaczenie dla Ciebiemysle ze oki -
Re: moje rozterki
carly15 > 15-10-2009, 19:33
wiec znowu pisze bo jedna kolezanka mnie upomniala iz zanidbuje forumhehe ostatnio to ciagle tylko wymienialam wiadomosci z karolinka ;-) bo ona nowicjusz ja nowicjusz i mamy takie same obawy wiec wszystko wydaje sie byc na dobrej drodze bilet mam odprawiona online hie hie wlasnie przed chwila zaczelam sie pakowac i tak nie chce mi sie ze szok. jedyne co zrobilam to posegregowalam kolczyki ktore wziasc a ktore nie walizki mi nie przyszly ;/ zamawialam na allegro i tak to jest jak do jutro nie przyjedzie kurier to nie wiem pojade bez niczego ;-) tak to jest zamawiac na ostatnia chwile no ale kupilam je w pon zaplacilam przelewem i niby kurier w 24 g a tu ni ciula ;/ ale nie martwie sie dzis kupilam śliczna oslone czy jak to sie mowi skin na laptopa rozowy hehe lubie takie bajery. Rodzina wyjade sie okej byla ich au pair mowila ze sa latwa rodzinka i ze sa smieszni wogle za kazdym razem jak gadam z hostka host cos krzyczy w oddali Antony rysowal juz cos dla mnie i wogle ma nadzieje ,ze mu pomoge wlaczyc gre playstation bo instrukcja tylko po niemiecku jest i sie dopytywal czy umiem czytac po niemiecku hehe wszystko jest dla mnie nowe i wydaje sie w porzadku samolot w sobote rano mam. to tyle na teraz reszte napisze jak juz bede na miejscu :-) -
Re: moje rozterki
karolinka > 15-10-2009, 19:59
;D pamietaj, ze ja czekam na zdjecia xD -
Re: moje rozterki
ell > 16-10-2009, 9:27
[quote name="carly15"]wiec znowu pisze bo jedna kolezanka mnie upomniala iz zanidbuje forum[/quote]
Donosicielka! :lol: hehe... Mam nadzieję, że szybciutko tam się urządzisz i będziesz miała tam taki fajny czas jak Ila :mrgreen: -
Re: moje rozterki
carly15 > 19-10-2009, 10:17
wiec juz jestem od przedwczoraj w Uk :-) narazie jest wszystko w porzadku . maly juz wczoraj mnie nazwal glupia au pair hehe ale jest w miare dobrze wychowany ma 5 lat i umie jesc nozem i widelcem jak jest niegrzeczny to trzeba liczyc do 3 albo powiedziec ze idzie zaraz spac albo nie dostanie herbanikowhehe dzisiaj sama w domu jestem bo hostka poszla zaproawdzic go ze szkoly i przyprowadzi tez go jutro ja razem z nimi pojde a w srode sama juz heh narazie hostka mnie pochwalila za ang i ze romawiam z nia a nie tak jak inne au pair nic nie mowily wiem ze bledy robie hehe ale musze sie przelamac to najwazniejsze. to tyle narazie a i kurza mnie jedno brak zamka w lazience :[ i to wspolnej heh -
Re: moje rozterki
karolinka > 19-10-2009, 11:26
bedzie dobrze ;] a rozmowy z hostka poprawia towj angielski, bedziesz sie czula pewniea co do anotnyego ;D haha musisz go sobie ustawic i on sie musi przyzwyczaic do ciebie -
Re: moje rozterki
ell > 19-10-2009, 16:42
[quote name="carly15"] maly juz wczoraj mnie nazwal glupia au pair hehe [/quote]
standart :lol: -
Re: moje rozterki
Yoanna > 19-10-2009, 18:19
[quote name="carly15"] to tyle narazie a i kurza mnie jedno brak zamka w lazience :[ i to wspolnej heh[/quote]
ojjj wspolczuje, znam ten bol, bo tez raz tak mialam. cale szczescie bylam u tamtej rodziny tylko na 3 tyg. powiem tyle - korzystanie z lazienki to byl stres.. -
Re: moje rozterki
ell > 19-10-2009, 19:59
wiecie, ja nie mogę tego pojąć - dlaczego do jasnej cholery nie zakładają zamków w łazience 8O . Przecież to krępujące nie tylko dla "przyłapanego", ale i dlatego który naraził się na taki extra widok :? . Chyba musiałabym się tam barykadować :roll: . Jak to znosisz, Gosia?