Cos od Marzenki :D

No nie wiem jak Ty ale ja bym wolala Londyn. Nie chcialam wybrac stolicy jak bylam w Polsce, ale jak juz zobaczylam to cudne miasto to zaluje ze tam nie jestem! Chociaz Oxford tez jest bardzo ladny.

Wiem ze Ty tez kochasz Londek wiec ?

no kocham kocham ale ci chca kogos tylko na summer wiec moze warto pojechac? zawsze to cos nowego. ale jeszcze za wczesnie zeby cokolwiek mowic, mejle pisac mozna hehe sie zobaczy :wink:

a ja mam pytanie..czysta ciekawosc..co takiego wg was ma ten londyn w sobie ze tak wielu tam ciagnie???

bo ja jestem chyba jakas antybrytyjska..

czy to chodzi o miasto, klimat, ludzi.. czy moze cos innego..??

Szczerze, ja tez nie jestem jakos probrytyjska i nie zamierzam zostac tu do konca zycia, bo moim zdaniem Anglia nie jest tego warta.

I nie przepadam za wielkimi miastami. Dlatego nie chcialam mieszkac w Londynie, a teraz zaluje.

Nawet nie wiem co sprawia, ze Londyn jest taki piekny. To chyba jest ten klimat, no nie wiem. Ktos powiedzial, ze Londyn albo sie kocha, albo nienawidzi.

Musisz przyjechac i na wlasne oczy sie przekonac, czy Ci sie podoba Na pocztowkach i zdjeciach nie wyglada tak ladnie, jak w rzeczywistosci. Albo - trzeba tu byc zeby poczuc ten klimat.

wpierw myslalam o londynie nienajlepiej, a wplyw na to mialy tlumy polakow tam wyjezdzajace.. ale bedac w uk mialam okazje byc w londynie tydzien i zakochalam sie w tym miescie! we wszystkim! londyn jest piekny, duzo miejsc wartych zobaczenia, mnostwo ludzi z calego swiata, fajna atmosfera... no sama nie wiem, duzo rzeczy pewnie ma wplyw na to ze to miasto tak przyciaga! inne miasta w uk owszem sa fajne, urokliwe, ale jednak londyn jest niepokonany. i lubie te ich pietrowe busy i metro w ogole wszystko lubie heheh

hmm ja nie wiem Londyn sam w sobie jest jakis urzekajacy... ale to tylko niektore miejsca- im dalej od centrum urok znika (ja mieszkalam w 4 strfie- nieciekawie)

nie wiem czy chcialabym byc au pair w Londynie (na wakacje moze ale na dluzsza mete chyba nie) na pewno jest tam co robic caly czas- ale moja miloscia jest Irlandia i mieszkanie tam na stale byloby spelnieniem marzen!

Nie bylam jeszcze w Londynie i mnie na razie tam nie ciagnie. Nie chcialam mieszkac w Londku bo tak jakos masowo sie ludzie tam pchaja, to po co jeszcze ja. Zawsze chcialam wyjechac na polnoc i tak tez sie stalo. Uwielbiam Manchester, chociaz nie nalezy do tych najladniejszych miast bo jest miastem przemyslowym - ale wlasnie z tego wzgledu jest tu co robic, pelno clubow, pubow, itd. Ludzie z calego UK sie zjezdzaja na shopping -bo to istny raj tutaj. Slyszalam ( moze to tylko ploty) , ze mieszkancy Manchesteru naleza do jednych z najbardziej zafascynowanych moda ludzi na swiecie. Wydaja mnostwo kasy na ciuchy (to zauwazylam) i ubieraja sie zgodnie z obecnymi trendami (a jak sie ubieraja to szkoda gadac, no ale takie trendy teraz w modzie). :lol:

ja w londynie mieszkalam w 3 strefie, leyton, mi sie podobalo ale kuzynka co tam mieszka byla innego zdania, co kto lubi

manchester mi sie jakos specjalnie nie podobal, ale shopping byl udany hehehe :lol:

No fakt, w Londynie Polakow jest mnostwo. Z tego wzgledu moze nie chcialabym tam mieszkac. Juz nawet w Oxfordzie sa polskie imprezy, nawet polska msza w kosciele. Ale, tak jak pisze Oliwka, nie przyjechalam sie tu uczyc polskiego.

Poza tym, w tym Londynie cos musi byc. Moja kumpela, operka z Oxfordu, zarzekala sie ze Londyn jest ohydny (widziala przez okno autokaru) i za wielki. Pozniej pojechala tam i tez zaczela zalowac ze tam nie mieszka

haha ja pamietam jak siedzialam z kumplem w parku w sheffield i mowilam, jak to sie ciesze, ze trafilam na polnoc anglii a nie do londynu, bo tam tylu polakow, wszyscy tam jada, takie duze city i w ogole :lol: pojechalam i zmienilam zdanie hehe, tak jak twoja kolezanka Basiu