-
-
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
jezuchryste > 18-05-2012, 15:39
Cześć
Tak czytam i czytam wasze wpisy i zalęgła się we mnie niepewność.
Od początku- w ramach zmian w swoim życiu postanowiłam pojechać jako summer aupair do Europy [myślałam nad kilkoma opcjami, głównie Szwajcaria, Austra etc.], tak do sierpnia, żeby sprawdzić jak to jest. Pomijając całą historię szukania rodziny... Napisała do mnie kobieta z Belgii. Ona Kanadyjka z dwójką dzieci, on Belg z trójką pociech [wszystkie pół belgowie, pół amerykanie, bo biologiczna matka to amerykanka] od niedawna są wspólnie rodziną. Jeden chlopiec ma "łagodnego" aspergera [Nie mówcie mi o tym jak może być trudno, bo piątka dzieci, bo jedno chore- uwierzcie, że wiem. Pracowałam w rodzinnym domu dziecka, i akurat w tym asperger byłby blogosławieństwem.]
Wszystko generalnie super, 20 godzin tygodniowo, plus dodatkowe babysittingi [płatne, na moje życzenie wymiennie na bilet na pociąg np. do Amsterdamu], 450 euro miesięcznie, wolne weekendy, chyba, że rodziców nie będzie, to np. w kolejnym tygodniu więcej wolnych dni.
Amy sama nalegała na rozmowę na skype, z kamerką, żeby sprawdzić mój angielski. Widziałam więc i ją i jej TŻ oraz jednego z chlopców [najstarszego.]. Jak już powiedziałam, że chcę do nich przyjechać to na ich profilu pojawiła się odpowiednia adnotacja, że mają juz aupair, a mi powiedziała, że na dniach skontaktuje się ze mna mailowo lub telefonicznie kobieta z belgijskiej agencji aupair aby sformułować ze mną umowe, wniosek po pozwolenie na pobyt/pracę [w sensie, że "zobowiązuję się do opuszczenia kraju do terminu wyznaczonego w umowie" i że "zobowiązuję się nie podejmować innej pracy na terenie kraju"], plus zostałam poproszona o skan dowodu i prawa jazdy. Wszystko spoko, agencja ma stronę, wszystko wydaje się być całkowicie wiarygodna. Wysłałam te skany, orginal umowy i wniosku pocztą tradycyjną. Hości kupili mi bilet w obie strony Kraków- Bruksela , który dodatkowo jeszcze sprawdziłam na stronie LOTu- wszystko się zgadza.
Mam ich numery telefonów, adres, kontakt do agencji, skype, maile itd.
No i tak... Czy wszystko co napisałam jest całkowicie normalne? [Bo szczerze powiedziawszy nie wiem na co jeszcze powinnam zwrócić uwagę.]
Czy powinnam mieć jakiekolwiek wątpliwości? O coś jeszcze powinnam zapytać.
Może po prostu popadam w paranoję, bo poprosiłam gościa o więcej zdjęć domu i rodziny i mi już dwa dni nie odpisuje. [Plus jeszcze, wiem, że google maps często ma nieaktualnie zdjęcia, ale na miejscu adresu tych ludzi jest budowa. W sensie fundamenty, bez dachu itd. Co prawda okolica wydaje się być fajna, wszędzie ładne domy, wiele z basenami i tak dalej.]
Może faktycznie trochę mi odbija, ale przezorny zawsze ubezpieczony, więc wolę zapytać osoby, które mają w tym jakieś doświadczenie. Zalezy mi na konkretnych odpowiedziach.
Szczerze powiedziawszy, jak już to napisałam i przeczytałam, to zaczynam się czuć jak wariatka -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
martyna_89 > 28-07-2012, 16:48
Dziewczyny potrzebuje waszej pomocy! Czy znacie kogoś kto wyjechał jako au pair do Brazylii? Chyba nie znajdę żadnej agencji która organizuje wyjazdy właśnie tam a nie wiem czy uda mi się zorganizować wyjazd na własną rękę, czy w ogóle to będzie możliwe??
Jeśli ktoś coś wie to bardzo proszę o pomoc -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
alciak > 28-07-2012, 17:01
pewnie, ze mozliwe! szukaj rodzinek na darmowych stronach, myśle, ze sie takie z brazylii znajdą
a jezyk znasz? czy np. tylko z angielskim jedziesz? -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
martyna_89 > 28-07-2012, 17:24
język znam w miarę komunikatywnie i właśnie dlatego Brazylia, chciałabym w końcu przełamać barierę w nauce portugalskiego. To czego najbardziej się obawiam to formalności... żeby dostać wizę to będę potrzebowała umowy z tą rodziną? -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
alciak > 28-07-2012, 18:56
aa, nie wiedzialam, ze tam trzeba miec wize.. hmm... w takim razie chyba najlepiej bedzie starac sie o wize turystyczną, bo jakby nie bylo, praca jako au pair, zalatwiana na wlasna reke, jest pracą na czarno i z tego, co sie orientuje, to nie ma mozliwosci zarejestrowania jej i odprowadzania podatku( bo od czego, od kieszonkowego?).
mozesz zadzwonic do ambasady brazylii i wypytac jak sprawa wyglada i o jaka wize sie starac. -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
roziolek > 29-08-2012, 17:18
Ja od samego początku byłam zdecydowana na szukanie rodziny na własną rękę. Moja koleżanka znalazła sobie rodzinę na stronce AP world, dzisiaj wylatuje do UK. Najpierw bawiła się w szukanie rodziny poprzez agencję, dosłała wszystkie papiery, opłaciła to co było trzeba i agencja ją po prostu olała.
Trochę byłam zdziwiona jak, któraś z Was zaczęła pisać o podpisywaniu umów z rodziną bo szczerze powiedziawszy nie wpadłoby mi coś takiego do głowy ;o -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
kajtuś > 29-08-2012, 18:25
[quote name="roziolek"]Ja od samego początku byłam zdecydowana na szukanie rodziny na własną rękę. Moja koleżanka znalazła sobie rodzinę na stronce AP world, dzisiaj wylatuje do UK. Najpierw bawiła się w szukanie rodziny poprzez agencję, dosłała wszystkie papiery, opłaciła to co było trzeba i agencja ją po prostu olała.
Trochę byłam zdziwiona jak, któraś z Was zaczęła pisać o podpisywaniu umów z rodziną bo szczerze powiedziawszy nie wpadłoby mi coś takiego do głowy ;o[/quote]
Sa tez agencje, ktore nie pobieraja zadnych wstepnych oplat... Zaakceptujecie sie z rodzinka? Super, wtedy zaplacisz... Sam bym wolal jechac na wlasna reke niz placic agencji, tak naprawde wiedzac, ze jak zaplacilem, to moze mnie miec w d*pie, bo moja kase juz ma... -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
roziolek > 29-08-2012, 19:30
Kajtuś nie wiem jak tam te agencje działają w kwestii płacenia za ich usługi. Według mnie oni po prostu naciągają i później jest się skazanym na ich łaskę bądź nie łaskę. Koleżanka czekała 3 miesiące aż wspaniała agencja kogoś jej znajdzie, założyła konto na stronce, o której wspomniałam wyżej i po miesiącu z wielu rodzin wybrała sobie już tą jedną jedyną -
Re: Jak szukać rodziny na własną rękę?
kajtuś > 29-08-2012, 20:11
[quote name="roziolek"]Kajtuś nie wiem jak tam te agencje działają w kwestii płacenia za ich usługi. Według mnie oni po prostu naciągają i później jest się skazanym na ich łaskę bądź nie łaskę. Koleżanka czekała 3 miesiące aż wspaniała agencja kogoś jej znajdzie, założyła konto na stronce, o której wspomniałam wyżej i po miesiącu z wielu rodzin wybrała sobie już tą jedną jedyną[/quote]
Rozne sa historie na ten temat, sam wypowiem sie dopiero jak znajda mi rodzinke...