-
-
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
malzielka > 19-03-2011, 3:12
ja tak w ogole jestem u single father (teraz juz se dziewczyne znalazl nawet, bo dzieki mnie moze wieczorami zaszalec), ktory jest naprawde zajebisty. do hosta nie mam zadnych zastrzezen. ale z dziecmi jest bardzo ciezko. mam pod opieka 2 chlopakow, ktorzy sa po prostu bardzo trudni, czasem zwyczajnie nie radze sobie. host o tym wie i tylko dlatego, ze zawsze jest po mojej stronie i mnie wspiera nie uciaklam stad jeszcze. ale jestem na wykonczeniu, serio. jestem tu 7 miesiecy a w zachowaniu chlopakow nie widze roznicy. bardzo pokochalam ta rodzinke mimo wszystko,ale wydaje mi sie ze lepiej bedzie mi jednak w polsce, tym bardziej ze wcale tam nie mialam jakiegos zlego i nudnego zycia. au pair mialo byc fajna przygoda. i jest, ale fakt faktem juz psychika mi siada. dlatego tez rozwazam mozliwosc szybszego powrotu. ale nie mam pojecia jak oznajmic to hostowi, tym bardziej ze nie ma rzeczy do ktorej moglabym sie przyczepic jesli chodzi o niego. nawet auto mu skasowalam jak wrocilam do domu z wgnieciona maska, przerazona ze mnie zabije, to tylko zapytal czy mi sie nic nie stalo i z tekstem 'masz wino na odstresowanie, nie przejmuj sie to tylko samochod!" zmiana rodzinki nie wchodzi w gre bo to by bylo chyba jeszczce gorsze, czulabym sie podle wobec nich, tak jakbym ich wymieniala na lepszych. dlatego wole chyba powiedziec ze z powodow rodzinnych czy osobistych jestem zmuszona wroc do kraju:/ choc ta decyzja duzo mnie kosztuje -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
aniolek > 19-03-2011, 3:35
[quote name="alexandra085"]niestety w Polsce...ale juz w przyszlym roku planje powrot do USA...wrocilam rok temu i gdyby nie to ze musialam to zalowalabym swojej decyzji. Ale tak jak mowie, zbieram pieniadze i planuje wrocic tam.[/quote]
ale to bylas jako au pair czy teraz chcesz jechac jako au pair? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
malzielka > 19-03-2011, 3:53
aniolek a ty gdzie ty teraz w ogole jestes i kiedy wracasz? ty chyba po zmianie rodziny jestes co nie? jak tam ci teraz? lepiej? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
moni098 > 19-03-2011, 12:52
malzielka!! ja mam wlasnie tak samo! rodzicde sa po prostu super1 zawsze mnie wspieraja, pomagaja i w ogole np zachcecaja do wychodzenia i imprezek( z tym ze za bardzo nie mam z kim ale to juz druga sprawa) naprawde sa ok, ja mam dosc glownie dzieci, tego ze nawet w wolny dzien nie moge pospac bo o 7 rano krzyki i wrzaski , dzieci jak dzieci- jest ich trojka czasem je kocham a czasem nienawidze, wiem pewnie powiecie ze jak ja tak moge mowic itp ale naprawde jestem juz psychicznie zmeczona siedzeniem w domu, potrzebuje po prostu normalnej pracy , zamiast cieszyc sie tym zyciem ja ciagle rozmyslam jak tam w polsce itp
wiec tak jak powiedzialas malzielka, ja tez wolalabym powiedziec cos o problemach rodzinnych czy osobistych bo nie chcialabym czuc sie byc wobec ich niewdzieczna, bo naprawde duzo mi pomogli. Malziekla kiedy chcesz wrocic?ty jestes w usa tak? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
alexandra085 > 19-03-2011, 14:51
Bylam au pair przez 18 miesiecy a potem wrocilam do PL, dostalam wize studencka i wrocilam tam na kolejne pol roku a pozniej niestety wrocilam do Polski. Pozniej jeszcze tam bylam odwiedzic na wizie turystycznej. A w przyszlym roku mam inne plany, na pewno nie bede au pair ale mozliwe ze pojde do rocznej szkoly po zakonczeniu moich studiow tutaj, ale jeszcze mam czas aby pomyslec nad roznymi opcjami...
jakby ktos mial pytania odnosnie wiz lub pobytu tam to chetnie pomoge, troche wiem na ten temat ze swojego doswiadczenia i od znajomych
a w tym roku na wakacje planuje wyjazd z biurem Happy au pair na summer au pair do Hiszpanii, ale boje sie ze nie znajde rodzinki -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
alexandra085 > 19-03-2011, 15:05
malzielka
a nie myslalas aby wrocic do Polski np na tydzien , dwa w ramach urlopu i zobaczyc jak Ci tu bedzie abys miala jeszcze wybor czy zostajesz tu czy tam? Wszyscy moi znajomi ktorzy wrocili do swoich krajow, zalowali swoich decyzji i planowali powrot oczywiscie jakies wyjatki byly, ale nieliczne. Oczywiscie to zalezy od osoby, niektorzy po prostu chca zyc w swoim kraju i tyle -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
malzielka > 19-03-2011, 15:14
moni mam dokladnie to samo co ty, wrecz identycznieja jestem w usa, no ale jesli sie zdecyduje wrocic to pewnie za jakis miesiac. host tez zacheca mnie do imprezowania i wychodzenia nawet codziennie, ale tak jak mowisz ze czesto nie ma po prostu z kim. i to kolejna sprawa:/
alexandra na tydzien czy dwa do polski wracac nie chce, mysle ze w moim przypadku urlop nie jest dobra opcja, bo mysle ze jak wyjade na te kilka dni do poslski to juz nie wroce, wiec wtedy bylby problem oznajmic hostowi ze nie wracam z urlopu. testnie za dawnym zyciem, za znajomymi, polskimi imprezami, studiowaniem itp. -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
alexandra085 > 19-03-2011, 15:32
a nie dala wam wasza LCC zadnej listy au apir w okolicy? a w jakim jestes stanie? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
malzielka > 19-03-2011, 15:39
dala, co nie zmienia faktu ze i tak mamy do siebie daleko:/ a poza tym czesto jest tak, ze kiedy ja moge inne dziewczyny nie moga itd. ciezko nam sie zgrac. ja jestem w stanie new hampshire gdzie tylko ja jestem jedyna polka, inne polki najblizej mam w bostonie (godzina drogi ode mnie), wiec w weekendy czasem jezdze. -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
malzielka > 19-03-2011, 15:43
ale niektore operki w mojej okolicy naprawde mnie rozwalaja (glownie niemki). kiedy na ostatnim spotkaniu au pair rzucilam haslo ze skoro mamy do siebie dosyc daleko wiec mozemy sie spotkac sie w polowie drogi w najblizszym miescie, to wekszosc stwierdzila, ze one tak spotykac sie nie beda, bo szkoda im na gas. jak maja juz gdzies jechac to wola odkladac na wakacje niz jechac na glupia kawe do sasiedniego miasta. no to sory...z kim tu gadac? dlatego najczesciej spotykam sie z polskami w bostonie