-
-
Re: Pod nieobecnosc hostow
dosiunia > 02-08-2011, 21:57
wcześniej ktoś pisał, że grzebią, a przynajmniej dzieciaki, bo komuś znikały słodycze, a dowody zbrodny czyt. papierki zostawały na mniejscu haha. -
Re: Pod nieobecnosc hostow
pojednanie1 > 09-08-2011, 11:35
Hehe prawie w każdym poście piszecie, że coś podjadacie..ja również pod nieobecność podjadam. Ale oczywiście mogę robić to przecież jak host są w domu, bo to również przeznaczone dla mnie ale jakoś samemu podjada się lepiej. Przytyłam od tego potajemnego podjadania chyba tonę. -
Re: Pod nieobecnosc hostow
anullkaa > 16-09-2011, 21:00
Ja w sumie spędzam wlasnie pierwszy wieczor sama w domuDokładnie tak jak większość z Was pierwsze co wybralałam się do kuchni,puściłam głosno muzyke,wzięlam piwko ( na co oczywiscie hostka mi pozwala) i zaczęło się szperanie po lodowce i szafkach ze słodyczami Jak oni są w domu to rzecz jasna mogę wziąć jedzenie ale oni jedzą tak mało ze aż mi głupio ;D ( gdzie w polsce uchodzę za osobę ktora je mało haha ) -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Piotr > 04-10-2011, 0:19
To chyba coś ze mną nie tak bo ja nie podjadam słodyczy najwyżej jabłko,banana,takie tam.
Do szafek nie zaglądam tylko tam gdzie dziecka zabawki.Pokój hostów zazwyczaj jak są w pracy drzwi są otwarte więc przechodząc widzę bałagan.Musiałem raz zajrzeć jaką mają łazienkę :oops:
Nie śpiewam i nie tańczę.Często host do kolacji proponuje wino(nie znoszę wina ani piwa) wszystko inne ok.
Nie biegam nago jak idę pod prysznic to nawet jak są to bez podkoszulka.Może trochę ograniczam się nie jest to tak swobodnie jak w domu.Mam łazienkę z 4 osobami hosci mają swoją.
Myślę że i ja bym podjadał słodycze, tylko że amatorsko ale z pełnym zaangażowaniem uprawiam boks więc dieta
Czy bym się wstydził jak by były kamery w domu?? zdecydowanie nie zachowuję się normalnie.
Jeżeli bym zobaczył że wchodzą do mojego pokoju podczas mojej nieobecności opuścił bym ich.Już nie mówię o grzebaniu po szafkach(oczekuję prywatności).Nie znam się na internecie komputerach nie wiem czy są w stanie widzieć jakie strony odwiedzam??.(szukam weekendowej pracy za ich plecami jak również rodziny na kolejny rok)
Nie ma się czego wstydzić,ale to by też skutkowało zmianą rodziny. -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Piotr > 04-10-2011, 0:19
Raz wysłałem wiadomość a aż trzy się pojawiły sorry za to.Dlatego ta kropka u góry. -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Askim > 08-10-2011, 14:53
Ja dziś mam swój pierwszy dzień wolny od hostów i dzieciaków. Co bd robić jeszcze nie wiem. O pójdę do pokoju jednej z córek hostów i pożyczę kabel do aparatu xP -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Eillen > 10-12-2011, 21:20
Ja jeszcze nie zostałam sama,dopiero w styczniu prawdopodobnie zostanę,ale myślę,że będzie się działo :twisted:
Mam pod opieką 10 miesięcznego bobasa,więc pozwolić sobie na dużo też nie mogę. :wink: -
Re: Pod nieobecnosc hostow
KajaWroc > 13-12-2011, 14:49
pod nieobecnosc hostow to ja ich objadalam i palilam papierosy ,teraz rzucilam ze wzgledow finansowych i zdrowotnych ,postanowilam oszczedzac.. zaczelam biegac i jak zaoszczedze cos w koncu to sie zapisze na "silke"
generalnie pod nieobecnosc hostow delektuje sie swietym spokojem..nawet muzyki nie slucham ..
ps.a z tym podjadaniem to nei ma zartow ..jak sa w domu male dzieci to w szafkach pelno herbatnikow,czekoladek itd.. mi pryzbylo 3 kg... marzy mi sie spowrotem moj jedrny tylek!
ach..no i obiecuje sobie ze codziennie godzina nauki jezyka wloskiego..i potem siedze na necie:/ -
Re: Pod nieobecnosc hostow
aivie > 11-01-2012, 9:51
Jak hosci wychodzili gdzies na kolacje itp to nic specjalnego nie robilam. Ale jak wyjezdzali na wakacje i mnie nie zabierali to hulaj dusza...
Nie wolno mi bylo przyjmowac gosci - kiedy hosci wyjezdzali na wakacje moja kolezanka i moj chlopak zostawali u mnie na noc.
Nie wolno mi bylo zabierac samochodu jesli zostawalam u kogos na noc bo hosci bali sie ze cos sie stanie bo nie znaja okolicy do ktorej jade itp - kiedy byli na wakacjach zabieralam samochod i przez caly tydzien stal zaparkowany pod domem znajomych.
Nie mialam zakazu wchodzenia do sypialni hostow, ale raz chcialam zrobic sobie zdjecia i stwierdzilam ze ich pokoj nadaje sie do tego najlepiej takze skakalam po ich lozku w butach zeby te fotki zrobic (btw moj avatar jest jednym z tych zdjec)
wiecej grzechow nie pamietam -
Re: Pod nieobecnosc hostow
marvellous > 17-01-2012, 22:18
ja czytalam i slyszalam kiedys ze sporo osob ktore zatrudnia sobie nianie/ au pair instaluje w domu kamerki
teraz kamerki mozna juz miec w postaci dlugopisa i wcale nie sa drogie - a zawsze to jaies bezpiecenstwo ( np kiedys byl taki film gdzie niania rzucala dzieckiem )
wiec ja bym sie na nic wiekszego nie odwazyla ;p