• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Polish girl in New York

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Polish girl in New York
       
  • Polish girl in New York
  • Re: Polish girl in New York

    judd > 03-09-2010, 2:47

    czekalam i czekalam na nowy post i waaarto bylo zagladac tu 5 razy dziennie Jak tak siedze nad moimi notatkami z historii US to mnie trafia na sama mysl jakie rzeczy mnie omijaja i jak fajnie mozna spedzic czas... aszzzzzzzzzz ;|
  • Re: Polish girl in New York

    zlosnica > 03-09-2010, 8:05

    Haha, go girl! :lol:
  • Re: Polish girl in New York

    mloda > 03-09-2010, 12:01

    efffce niezla historia!! nie wiedzialam, ze takie cuda sie w TX dzieja :mrgreen:





    [quote name="judd"] Jak tak siedze nad moimi notatkami z historii US[/quote]



    wspolczuje, bo sama to przerabialam :roll:
  • Re: Polish girl in New York

    efffce > 03-09-2010, 17:41

    [quote name="mloda"]efffce niezla historia!! nie wiedzialam, ze takie cuda sie w TX dzieja :mrgreen: [/quote]



    Ja tez nie Wszyscy, ktorym tylko mowilysmy, ze wybieramy sie do Texasu pytali "Po co?" A tu jednak mozna sie dobrze bawic Wszystko zalezy od towarzystwa, ja trafilam na zajebiste
  • Re: Polish girl in New York

    efffce > 03-09-2010, 19:42

    Boze boze boze!!! Musze sie z wami tym podzielic. Moi rodzice w PL zadzwonili do mnie wczoraj, ze chcieliby zebym przyjechala na swieta do domu, jesli mam zamiar przedluzyc pobyt. Powiedzialam, ze nie wiem czy to wypali, bo jeszcze nie rozmawialam z hostami o zadnym przedluzaniu, a ponadto wlasnie wrocilam z wakacji, gdzie i tak mialam tydzien wiecej niz powinnam i glupio mi prosic o kolejny tydzien w swieta. No, ale powedzialam, ze sie zapytam. Tak wiec dzisiaj rano rozmawialam z moja hostka o swietach Bozego Narodzenia. Gdzie spedzaja, jak dluga jest przerwa itd. Ona powiedziala, ze jada do Virginii do rodziny. No to mysle sobie "Idealny moment, zeby spytac czy moge wybyc do ojczyzny". No to zaczynam, ze rozmawialam z rodzicami, ze chce przedluzyc pobyt w USA o pol roku, ze oni chcieliby, zebym przyjechala chociaz raz do domu poki mam wazna wize itd. Hostka na to, ze nie ma problemu, ze spokojnie moge wziac sobie tydzien wolnego i mowi do mnie "A czy moge spytac czy chcesz zostac pol roku dluzej z nami, czy...", ja na to "Jesli to wam odpowiada to ja bym bardzo chciala", a ona "Jak najbardziej, bardzo bysmy sie ucieszyli gdybys zdecydowala sie zostac z nami" No to zostaje pol roku dluzeeeeej!!!! Ciesze sie bardzo, chociaz moi rodzice w PL nie sa zbyt pomocni. Wlasnie moja najmlodsza siostra wyprowadzila sie z domu do Warszawy i mieszka razem z moja starsza siostra, wiec moi rodzice zostali w domu zupelnie sami. W moim domu nigdy jakos specjalnie nie mowilo sie, ze "o tesknie, kocham, dziekuje itd", wychodzilismy z zalozenia, ze i tak wszyscy wiedza co nawzajem czujemy i nie trzeba mowic tego glosno. A teraz, jak zostali bez zadnych dzieci zaczynaja mi gadac, ze tesknia, ze tak pusto w domu i cicho. Wkurza mnie to, bo sama zaczynam tesknic. Slyszalam jednak, ze zdarza sie, ze dziewczyny maja kryzys po 7 miesiacach....to jest moj 7 miesiac. W dodatku dopiero co wrocilam z zajebistych wakacji i mimo ze uwielbiam moja host rodzine, ciezko jest zaczac znow pracowac. Jakby tego bylo malo moi rodzice w PL wlasnie kupili nowego psa i smutne jest to, ze nie moge patrzec jak sie bawi, jak dorasta, jak sie uczy. To jest chyba najtrudniejsze w operkowaniu, ze wszystko nas omija. Jednkaze wiem, ze zalowalabym jakbym wrocila teraz do Polski, mam plany co do USA i nie wyjade dopoki nie sprobuje przynajmniej ich zrealizowac
  • Re: Polish girl in New York

    mloda > 03-09-2010, 19:48

    effice no to super, ze tak sie ulozylo, i ze mozesz jechac na swieta! Z ta zalamka po 7 miesiach to chyba prawda bo ja tak wlasnie mialam.... Zaczelo sie troszke wczesniej moze nawet... az polecialam do domu, bo bym nie wyrobila, tak wiec mysle, ze wyjazd na swieta to dardzo dobry pomysl Ja zaluje, ze nie pojechalam wtedy, bo swieta ameryanskie to tylko gora prezentow :roll: (moje dzieci nawet polowy nie odpakowaly a zaczelismy od 8 skoczylismy o 1 bo hosci robili party i musieli upiec indyka :roll: ) nie ma tej magii, ktora jest w Polsce.
  • Re: Polish girl in New York

    89dzoana89 > 05-09-2010, 14:47

    effice kurcza ja nie moge cie nna moim fb znalezc;/ a tak bym chciala fotki obejrzec!!!

    Moze ja cie nie mam w znajomych wogole...moglabys mi dac namiary na siebie? :mrgreen:
  • Re: Polish girl in New York

    mloda > 05-09-2010, 19:54

    [quote name="89dzoana89"]effice kurcza ja nie moge cie nna moim fb znalezc;/ a tak bym chciala fotki obejrzec!!!

    Moze ja cie nie mam w znajomych wogole...moglabys mi dac namiary na siebie? :mrgreen:[/quote]





    no wlasnie o to samo chcialam zapytac :mrgreen:
  • Re: Polish girl in New York

    Ina7 > 06-09-2010, 15:59

    Texanska masakra Skad mialyscie pomysl na stworzenie takiej a nie innej listy? haha



    Ale jedno mi sie nie podoba - bylas w Bostonie i nawet nie dalas znac. Nieladnie.
  • Re: Polish girl in New York

    adziszkowa > 15-09-2010, 13:28

    pomysl ze swietami super ! trzymam kciuki, ze wszystko sie uda ! Własnie dałabyś swoje namiary na facebooka ?? pozdrawiam
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia