-
-
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Gość > 01-06-2005, 20:11
Fsistkiego najlepsiego -oczywiscie doalaczam sie do zyczen .Czy ja dobrze przeczytalam -pojechala na IBIZE ???Ale zazdroszcze !!!! -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
martamaua > 01-06-2005, 20:13
[quote name="poison_ivy"]....ale to chyba najbardziej przydatna rzecz tutaj...oprocz autka :wink: ...ale niestety ni mam prawka, bo autko jest :?[/quote]
Znam ten boooooool........ :|
Tu tez pierwsze slyszeli o Dniu Dziecka.Mimo wszystko dzieki
Ewelinka tez sobie tak obiecywalam,ale jak zobaczylam wszystkie ciuchlandie to aparat zszedl na dalszy plan -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
ewelinka > 01-06-2005, 21:28
to ja pisalam marta a nie leneczka
ale ja uwielbiam fotografowac wiec napewno go kupie a poza tym tam wyplacaja kase tyg a ja przez pierwszy tydzien nie wyjde z domu!!!! -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Gość > 02-06-2005, 8:38
ivy! wiem co mialam ci napisac w poscie wczoraj, 2 noce temu snilo mi sie ze pojechalam na majorke cie odwiedzic, i twoje trojaczki mi sie snily :lol: normalnie, jak sie rano obudzilam to nie wierzylam... -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Ally > 02-06-2005, 10:37
ja nie mogę, sk?d takie sny. Emi planujesz nalot na Majorkę. Może zrobimy zjazd. Tam ciepło to i na plaży można pospać :lol:joke of course -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
martamaua > 02-06-2005, 10:52
Nie joke ja chetnie bym pospala na plazy -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
poison_ivy > 02-06-2005, 13:02
emi...buhahaha, czy ty mi chcesz cos powiedziec, albo na cos mnie przygotowujesz?? :lol: ...a moze ty sie tak delikatnie wpraszasz co? :wink: :lol: ...za duzo chyba czytasz tych moich wypocin..o ooo...widzisz, juz ci zaszkodzily....w snach cie nawiedzam... :lol: :lol: -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Gość > 02-06-2005, 14:10
nie, bo ja sobie tak mysle o roznych krajach i roznych miejscach na calym swiecie... i chetnie bym sobie pojechala w wakacje w przyszlym roku gdzies egzotycznie no i tak ta Majorka mi w glowie siedzi, ze az mi sie snilo. A ze z Majorka i operowaniem kojarzysz mi sie tylko ty to chyba zrozumiale :lol:
Aha, nie martw sie, przyjechalam swoim samochodem (nie wiem jakim cudem) -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
poison_ivy > 02-06-2005, 20:26
Moze pochwale sie na wstepie, ze dzisiaj poszlam z moja trojkarnia sama do przedszkola...i sama ich odebralam...i wszyscy zyja:lol: ...hostka mnie pochwalila i stwierdzila, ze odwazna jestem...do tej pory lazilismy z ich mama...bo upilnowac ich na ulicy, to masakra...a mamy do pokonania chyba z 10 ulic i skrzyzowan....a hiszpanie jezdza jak wariaci....masz zielone, jestes na przejsciu, a oni jada i jeszcze trabia na ciebie, a zaden sie nie zatrzyma...
Poza tym mialam baby-sit do 5 rano i jestem padnieta...podczas baby-sitow moge spokojnie spac w pokoju obok dzieci...ale jak na zlosc ciagle sie budzili i plakali albo krzyczelimasakra...spalam tylko 1,5 h ...hostka tez dzisiaj wygladala jak zombi :wink: z tym, ze ona spala w ciagu dnia, a ja bawilam dzieciarnie :?
Poza ty, dobra wiadomosc..francuzeczka wyjechala na ibize i do niedzieli hulaj dusza piekla nie ma 8) moje rzeczy sa bezpieczne 8)
Ide spac...dobranoc :wink:
-
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
ewelinka > 02-06-2005, 20:54
eeeeee no fajnie Ivy gratulacje za odwage :wink: