Au Pair 2014

W gawo tez jest jakies czytanie tekstu

Ulotki APC na serio - nie ma tak strasznie. Nie wiem jak jest w innych agencjach, bo jestem tylko w GAWO, ale ty akurat poziom nie jest wysoki, tak na poziomie matury ustnej, typowa podstawa wydaje mi się, że wszędzie jest mniej więcej podobnie, bo zadawali mi takie typowe operkowe pytania: "Why you want to be an au pair?" "Why the family should choose you?" itd.

madz, bo rozmawiałam z władzami uczelni zanim cokolwiek zaczęłam ruszać w sprawie wyjazdu i powiedzieli, że nie ma takiej opcji nawet, mam skończyć , a potem mogę sobie robić co chcę, boto uczelnia, a nie przedszkole -_- więc nie składałam nawet wniosku o dziekankę.



Co do tego interview, ja bardziej bałabym się wizyty w konsulacie niż przepytania telefonicznego przez pracownicę agencji Władze zawsze mnie stresują ^^

to troche dziwne no bo chyba po cos jest ta dziekanka tak? a gdzie studiujesz na jakim uniwerku?

Jestem w totalnym szoku! Przeciez to niezgodne z prawami studenta! Urlop dziekanski nalezy soe kazdemu stiudentowi ktory o niego poprosi. A powiem jeszcze ze mi powiedziano ze moge sie ubiegac o urlop naukowy bo w programie mamy walor edukacyjny i jest to przeciez pewien rodzaj wymiany.

na uniwersytecie med., miasta nie podam, bo ścigają nas na forach ;/ władz mojej uczelni nie obchodzi, że studenci chcą dziekankę wziąć - koleżance, która robi 2 kierunku na raz i pracuje w zawodzie też nie chcieli dać, ba, nawet IDT nie chcieli przyznać, dopiero po kilku odwołaniach z łaską przyznali. U nas prawa studenta są non stop łamane, ale to nie temat na to forum. Wróćmy do tematu au pair

ehh pewnie,że jeśli jakaś rodzina mnie będzie chciała , a nie będzie z miami , czy l.a. to nie odmówię Po prostu najbardziej tam chciałabym trafić, ale to nie jest tak,ze tylko i koniecznie tam

Dzięki co do porad dot. agencji

A macie jakieś pomysły jak wytłumaczyć rodzicom,ze au pair to nie służąca? Bo mi już ręce opadają... No i jeszcze te argumenty,ze będę rok w plecy, że mogłabym już studiować itd... Przecież to nie jest zmarnowany czas, a moze nawet i byc najlepszym czasem w moim życiu !!

+ Dziwnie,że nie chcę Ci dac dziekanki, no cóż.. ;/ Ciesz się,ze możesz poczekać, dzieci nie masz, męża też więc luzik )

Może pokaż potem swoim rodzicom, co au pair ma napisane w umowie? Tam przecież nie pisze, że masz sprzątać całą chatę, podawać do stołu, gotować wszystkim i robić za podnóżek dla pani domu. A w ogóle, to doszłyśmy z koleżanką ostatnio do wniosku, że angielskiego można się uczyć jeszcze przez 10 lat i nie uzyskać takiego poziomu, z jakim się wyleci ze stanów, wiec to też możesz zasugerować



co do wyboru rodzinki, lepiej trafić do trochę oddalonego miejsca z dobrą rodzinką i na bardzo dobrych warunkach niż męczyć się z jakimiś potworami w samym środku np.NY

[quote name="Lily"]A macie jakieś pomysły jak wytłumaczyć rodzicom,ze au pair to nie służąca? Bo mi już ręce opadają... No i jeszcze te argumenty,ze będę rok w plecy, że mogłabym już studiować itd... Przecież to nie jest zmarnowany czas, a moze nawet i byc najlepszym czasem w moim życiu !! :)[/quote]

Boże jak ja się cieszę że nie miałam takiego problemu jak Wy z rodzicami, w sumie mi to już raczej nie mogliby zabronić. A zresztą moi rodzice są bardzo spoko w takich kwestiach, zawsze dużo mogłam bo mi bardzo ufali :)

Hej, ja jestem z Łodzi, ktoś może jest tutaj z jej okolicy? Od razu uzupełnię: chcę pojechać w 2014, najwcześniej pod koniec października.