Cultural Care

Witam,

zastanawiam się nad wyjazdem z CC lub APiA i stąd moje pytanie..Słyszałam, że w CC robią problemy z odrzucaniem rodzin z powodu lokalizacji. Nie ukrywam, że to do jakiego stanu trafię jest dla mnie ważne, w końcu to rok mojego życia Doświadczył ktoś takiego problemu, czy to tylko takie gadanie i ma się wpływ na jaki stan się trafi? Kolejne moje pytanie to skąd ta różnica cenowa w obu agencjach?

Pozdrawiam i przepraszam jeśli takie pytania się już pojawiły, bądź komuś wydają się głupie

w każdej agencji jest tak że kręcą nosem jak im powiesz że nie chcesz rodziny z powodu lokalizacji, ale przecież nikt Cię nie zmusi do tego żebyś pojechała do rodziny do której nie chcesz. Ja tam jestem zadowolona z ich usług w Polsce i z procesu matchingu.

Jeśli chodzi o cenę, to nie wiem czemu programowa jest wyższa, ale jeśli chodzi o ubezpieczenie rozszerzone to dlatego, że CC ma jako jedyna ubezpieczenie nielimitowane kwotą, a inne agencje mają jakieś limity (wysokość zależy od agencji).

Czesc! Mam pytanie. Otoz, jest mozliwosc zrezygnowania z danego biura, juz po podpisaniu umowy?

Zrezygnować można zawsze tylko przeczytaj dobrze umowę i zobacz czy są z tego powodu jakieś konsekwencje.

A tak z innej beczki. Ktos moze wybiera sie w sobote 15czerwca o godiznie 10 w Warszawie na spotkanie informacyjne z tego biura?

Dziewczyny, mam do Was pytanie, zadałam je już w Agencji, ale jakoś nie śpieszą się z odpowiedzią i może któraś z Was będzie w stanie mi odpowiedzieć.



A mianowicie:

Czy będę musiała zapłacić cokolwiek CC jeśli po przedstawieniu kilku rodzin zrezygnuję całkowicie z udziału w programie? Pytam tak teoretycznie, bo wiadomo, że w życiu różnie bywa.

Teoretycznie piszą, że płaci się dopiero po znalezieniu rodziny i wtedy też umowa jest podpisywana, ale zawsze są jakieś kruczki.



Dla przykładu: jakaś agencja (nie pamiętam czy Gawo czy Happy au pair, ale wiem, ze tak jest bo się z nimi kontaktowałam) ogłasza się, że płaci się dopiero po znalezieniu rodziny, ale jeśli w trakcie szukania rodziny przyszła au pair zrezygnuję, to musi zapłacić zaliczkę.



Będe wdzięczna za uwagi, może macie jakieś doświadczenia w tym temacie.



I jeszcze jedno: po co piszą, że w opłacie programowej jest ubezpieczenie skoro potem namawiają nas do zakupu rozszerzonego pakietu za prawie 2tys twierdząc że podstawowe nic nie daje? Skoro podstawowe nic nie daje, to nie powinno go być w opłacie programowej i tym samym ta opłata powinna być niższa. Czy moja logika jest błędna??? Czy może nachalne zachęcanie do zakupu ubezpieczenia rozszerzonego to tylko naciąganie?

dzis jest sobota to raczej nie spodziewalabym sie na Twoim miejscu odpowiedzi z agencji, skoro nie pracuja

Nic nie placisz dopoki nie przyklepiesz daty wylotu i nie wybierzesz tej ostatecznej rodziny. Nawet jak Ci pol roku beda szukac i nagle im powiesz do widzenia, to pewnie tylko spytaja why i tyle.



a ubezpieczenie podstawowe i rozszerzone masz w kazdej agencji tylko ze w CC ono jest nielimitowane. i chyba szukasz dziury w calym uwazajac ze to naciaganie bo to tylko opcja. leczenie w USA jest meeeeega drogie poczytaj sobie w Internecie, wiec masz wybor albo zostajesz przy podstawowym (musi byc w oplacie bo jak chcesz wyjechac do obcego kraju na rok bez zadnego ubezpieczenia??) ktore ma jakis tam limit albo bierzesz rozszerzone i nie masz limitu. Cala filozofia, na bank jest to dla nich zysk jak sie zdecydujesz no bo po to tez pracuja, ale ty tez masz z tego jakas korzysc. Ja bede brac na pewno rozszerzone, wole zaplacic teraz wiecej ale przynajmniej potem sie nie martwic.

Może i szukam dziury w całym, ale wolę to robić teraz niż po wyjeździe, którego nie będę pewna.



Dzięki za odp. :-)

A ja dzisiaj wysłałam aplikacje, hmm Ciekawe jak pójdzie z weryfikacją referencji i kiedy będzie wszystko OK.

A potem szukamy rodzinki ^^

A ja tak z innej beczki.

Czy Wam też panie z agencji CC kazały pozbyć się kolczyków z twarzy (w moim przypadku z nosa)? Bardzo mi się to nie podobało. Poza tym niby nie wolno mieć widocznych tatuaży. Co Wy na to?