• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Poison_ivy kontra trojaczki

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Poison_ivy kontra trojaczki
       
  • Poison_ivy kontra trojaczki
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    ewelinka > 31-05-2005, 21:45

    Ivy oczywiscie ze na powaznie i to jak najbardziej!!!! a w te wypociny to mozesz wpisac kilka rad odnosnie opieki na dziecmi jakies sprawdzone stosowane metody zawsze sie przydadza!!!

    no i oczywiscie relacje na zywo!!!!! ciekawa jestem co z ta francuzeczka!!!
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Ally > 01-06-2005, 6:57

    Ja również czytam. Kritina widać, że jest w porz?dku no a ciekawe co tam u tej Francozki?? Pisz jak najwięcej
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Gość > 01-06-2005, 7:42

    Ivy, czytamy, bo au pair na Majorce to ewenement i kazdego interesuje Poza tym Twoja rodzinka zapowiada sie zupelnie ciekawie :lol:
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    martamaua > 01-06-2005, 8:28

    Hahahah nie to co my..Skandynawskie szare myszy
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    poison_ivy > 01-06-2005, 9:59

    buhahhaha... Szare jak szare...zamarzniete i oszroniale troszke



    Jesli chodzi o rady dotyczace dzieci, to jak narazie jedynym sprawdzonym i skutkujacym sposobem...jest szantaz emocjonalny, niestety :? ..to znaczy...ogolnie, kto bedzie grzeczny, albo zrobi to czy tamto, albo bedzie pierwszy..dostanie nagrode. I teraz w zaleznosci co dziecko chce lub lubi najbardziej dostosowujemy :lol: ..moi akurat lubia slodycze (a to ewenement nie? :lol: )..i jak juz nie mozemy sobie dac rady innym sposobem, to sposob "nagroda" dziala. Trzeba tylko pamietac, zeby to co obiecujemy spelniac, zeby dziecko nam ufalo, ze go nie oszukamy.



    A jesli chodzi o kare, to ostatnio byli nieznosni i nic nie skutkowalo..kazdy z nich ma swoj maly, wiklinowy koszyczek ze slodyczami. Moze zjesc np. jednego haribo, albo lizaka po obiedzie..do wyboru...no wiec ostatnio wszystkie slodycze wyladowaly w smieciach, a smieci zostaly wywalone w trybie natychmiastowym...co oczywiscie wywolalo jeszcze wiekszy sajgon..placz lament itd....ale tylko na chwile, bo kolejna sprawa bylo, ze jesli sie nie uspokoja, to koszyki tez wyrzucvimy i juz nie bedzie slodyczy, bo nie bedzie na nie miejsca :wink: ...to oczywiscie bardzo drastyczna metoda, ale wierzcie mi, nie bylo innego sposobu...mam nadzieje, ze nie bedziemy mysialy tego juz nigdy wiecej robic...obecnie wystarczy tylko napomknac, ze idzemy wywalic slodycze albo koszyki...i od razu spokuj...jak reka odjal... :lol: bo wiedza, ze stac nas na to :wink:



    Wczoraj siedzialam sobie i bawilam sie z Robim w ogrodku, a Tobias zaszedl mnie od tylu...i postanowil mnie uraczyc dopiero co przyrzadzona zupa piaskowa....szkoda tylko, ze nasypal mi ja za spodnie...i bielizne....jach....smiac mi sie zachcialo, jak krzycze, ze o oj...mam piasek wszedzie...a Robin (patrzec ten od wygrzebywania z siulka piasku) do mnie, ze on mi moze pomoc to wygrzebac...buhahah...ehhh...on ma cos chyba z tym wydlubywaniem piasku z dziwnych czesci ciala :wink: ku jego ubolewaniu, nie skorzystalam z pomocnej dloni czterolatka:lol:



    Narazie spokoj...francuzeczka jedzie jutro na ibize do rodzicow i wraca dopiero w niedziele, wiec mam troche spokoju :roll:



    Najgorsze, ze nie moge jej przylapac, bo caly dzien mnie nie ma w tamtym apartamencie...a znowu mi sie zdaje, ze byla w pokoju...ehhh...ide na zakupy 8) Wieczorkiem mam baby-sit, wiec moze uda mi sie zajrzec, jak ta mala lafirynda nie bedzie oblepiec kompa swoimi mackami :lol:
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    kasik > 01-06-2005, 10:11

    Historia z piaskiem jest swietna!



    Robin to po prostu moj faworyt 8)



    A musisz zrobic ze smarkula porzadek!
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    martamaua > 01-06-2005, 11:18

    Kamerke zainstaluj hehe
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    agulka > 01-06-2005, 11:29

    albo zaloz podsluch :wink: a tak powaznie to ja bym tej smarkuli cos zrobila z nerwow....grrrr



    a dzieciaczki to sa slodkie z tego co piszesz...i pomyslowe :wink: a kiedy jakies foty ze slonecznej majorki zobaczymy??
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    poison_ivy > 01-06-2005, 13:07

    buhahahha, a wiesz, ze z ta kamerka to juz tez mi przyszlo do glowy :lol: ...tylko cholerka ni mam :evil: ...a jesli chodzi o zdjecia, to narazie jest wielka kupa, bo nie mam aparatu :evil: ..moj sie popsol i zostal w domu...bede musiala kupic tu nowy, ale mysle, ze to jeszcze troszke potrwa...bo niedlugo do niemiec jedziemy, to bedzie znowu zamieszanie..a ja to musze isc...na spokojnie sobie wybrac i kupic 8) ....ale to chyba najbardziej przydatna rzecz tutaj...oprocz autka :wink: ...ale niestety ni mam prawka, bo autko jest :?



    A tak na marginesie, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA dla wszystkich, ktorzy czuja sie dziecmi, badz maja w sobie choc odrobinke dziecka ...tutaj niestety nie obchodza tego dnia...a szkoda.. :?



  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    ewelinka > 01-06-2005, 14:52

    ja oczywiscie podziekuje za zyczonka bo ja to wieczne dizecko no ale oczywiscie bardzo odpowiedzilane dizecko!!

    a co do maluchow to sa super!!!!! a ja bede miala 3 letniego brzdaca ciekawe co on bedzie wymyslal juz sie boje :lol:

    no szkoda ze nie masz tego aparatu no ale ja tez nie bede miala na poczatku ale za pierwsza kase sobie kupie to juz z gory postanowione :wink:
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia