problem z hostem

No ale skąd wiesz ze oni chcą Cię kimś zastąpić od sierpnia ? Może nie skasowali wtedy konta z au pair World albo z ciekawości znów reaktywowali. Zapytaj wprost zamiast się domyślać. Ja juz dawno znalazłam rodzinke a konto mam tam nadal i to o niczym nie świadczy.

[quote name="margerich"]No ale skąd wiesz ze oni chcą Cię kimś zastąpić od sierpnia ? Może nie skasowali wtedy konta z au pair World albo z ciekawości znów reaktywowali. Zapytaj wprost zamiast się domyślać. Ja juz dawno znalazłam rodzinke a konto mam tam nadal i to o niczym nie świadczy.[/quote]

Swiadczy. Wczesniej nie mieli tam konta. wiem bo szukalam przez tamta stronke przed wyjazdem. Jest od nie dawna. Poza tym po co mieli by sie tam logowac? I miec zaznaczone ze szukaja kogos od sierpnia? troche to dziwne, nie uwazasz?

Ja zapytalabym wprost. Nie można - jakkolwiek to nie zabrzmi - chować się po kątach. w końcu to oni zachowują się po chamsku, nie Ty. Wiem ze to trudne, ja mam łatwość otwarcie mówić to co myślę, ale zazwyczaj jest to trudne tyle ze nie wiesz na czym stoisz, a to jest patowa sytuacja. Pogadaj szczerze z hostka.

Hmm szczerze mowiac to ci współczuje.

Ale wydaje mi sie ze jest duzo rodzinek ktore szukaja kogos.

Ciagle dostaje mejle z propozycjami. Mam kilka rodzinek z ktorych zrezygnowalam bo juz sie zdecydowalam. Wiec jak ciagle potrzebujesz to moge ich zapytac czy ciagle kogos szukaja.

W zasadzie sa to rodziny spod Londynu i z Bristolu. Na rok : )



Dziewczyno nie masz sie co martwic, nie zostawimy cie ; )

Prawda, lepiej po prostu zmien rodzine jestli nie czujesz sie komfortowo, jesli powiesz hostce, on moze odwrocic kota ogonem, i wyjdzie na to, ze to Ty chcialas sie z nim przespac a on się nie zgodził, wtedy wydaliby ci zła opinie w agencji i moglabys juz wiecej nie zostac au pair. Powiedz im, ze odchodzisz bo tesknisz za rodzina albo cos

Ja też miałam podobny problem, host niczego wprost nie zaproponował (oprócz wspólnej sauny), ale wypytywał mnie czy lubię starszych mężczyzn, kiedy zaczełam uprawiać seks, pozatym poprostu mnie dotykał nawet jeśli nie znacząco to zdecydowanie zbyt często jak na pierwsze 3 dni pobytu w ich domu. Przytulanie, masaż. Wystraszyłam się, bo byłam z nim sama w domu i zadzwoniłam do taty, który mieszka 50 km dalej, żeby po mnie przyjechał. Mimo wszystko zdecydowałam się zostać rozpłakałam się i on przyszedł sprawdzić dlaczego, rozmawialiśmy z 3 godziny, on mówił że w jego mniemianiu to były tylko żarty, a już taki ma sposób bycia, że przy rozmowie dużo kogoś dotyka. To było wczoraj. Od rozmowy mam spokój i mam nadzieję, że tak zostanie, nie powiedziałam nic hostce, bo jest super kobietą i nie chce im mieszać w życiu. On się chyba też przestraszył, bo zobaczył, że mój jeden telefon i ktoś po mnie przyjedzie. To dla mnie duża szansa, lubię u nich mieszkać, nie mam dużo obowiązków, raczej same przywileje, więc postanowiłam zostać. Co wy myślicie? Podjełam dobrą decyzje?

Jednoznacznie nic Ci nie zaproponował, więc może faktycznie nie miał nic złego na myśli. Chociaż ja na Twoim miejscu miałabym się na baczności. Jeśli czujesz się źle w jego obecności to może lepiej zmień rodzinę. Po co kusić los? W końcu może on spróbować kiedyś czegoś więcej, jak np. zostaniesz z nim sama w domu. Ale z drugiej strony możesz być trochę przewrażliwiona. Moi hości są bardzo otwarci i rozmawialiśmy o seksie parę razy, ale to były zwykłe rozmowy, żarty i żadnej "niemoralnej" propozycji nie dostałam.

obrzydlistwo. Nie ma co usprawiedliwiac, czasmi trzeba brac pierwsze sygnaly serio i zabierac sie czym predzej. W takich sytuacjach czasami warto jednak zachowac sie nieco dziko i po prostu zadbac o bezpieczenstwo



i halo?? pytania o seks z ust hosta, to chyba nieco nie normalne pytanie. Dodatkowo masaze, jakies te inne sygnaly. Ja po pierwszym z tych sygnalow bym sie wyniosla czym predzej