• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie
       
  • Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    sylwiaQ > 08-06-2011, 2:18

    Z pogrzebów i chorób się nie żartuje i nie kłamie, radzę powiedzieć prawdę i daje kasę i 'do widzenia'

    a aż mi się wierzyć nie chce, że na takie rzeczy sobie pozwalasz, sprzątanie, opieka 24. a nawet 48,

    co ty jesteś ojcem dziecka czy opiekunem? Weź zastanów się nad tym, bo naprawdę nie jest ciekawie.

    Szukaj ogłoszeń gdziekolwiek byle nie zostać u niej na dłużej...
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    banek > 08-06-2011, 11:46

    Probuje przez couch surfing cos znalezc, pomaga mi Marie... jesli nic nie znajde do niedzieli to za tydzien w sobote wracam do Polski... dzisiaj kazala mi posprzatac JEJ lazienke. Powiedzialem, ze to nie jest moj obowiazek - tylko moja i malego. Na co ona ze nie przyjechalem tu siedziec tylko jej pomagac. Powiedzialem, ze jak moze myslec ze odpoczywam jak mam jakie 3-4 godziny dziennie dla siebie? Ona na to, ze od odpoczynku jest weekend O_O (ktory i tak planuje mi zajac). Powiedzialem ze wedlug planu mam 2 godziny wolnego teraz wiec ide do pokoju. Ona fuknela i poszla do siebie... nie ogarniam jej! Dzieciak jest naprawde zajebisty. Teraz, jak sie do mnie przyzwyczail to caly czas chce ze mna siedziec i juz nie jest obrazalski i niegrzeczny. Szkoda mi go zostawiac ;/
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    carly15 > 08-06-2011, 12:05

    no czesto tak sie zdarza ze rodzice to potwory a dzieci sa aniolkami i nie chce sie ich zostawiac ale nie mozesz tam zostac ze wzgledu na Twoje zdrowie psychiczne :d moim zdaniem bo oszalec mozna,

    a banek ile masz lat? i masz ta rodzinke z agencji czy ze stronki?

    szukaj na au pair world wpisz ASAP i moze a noz cos sie w okolicy znajdzie
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    banek > 08-06-2011, 12:10

    Mam 18 lat, znalazlem ja przez au pair world. Poszukam jeszcze troche ale jak do niedzieli nie da rady to uciekam...
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    carly15 > 08-06-2011, 12:24

    no zmywaj sie z tamtad jak najszybciej i opisz to rodzinke w temacie "przestrogi przed rodzinami" zeby nikt nie trafil do niej z forum
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    banek > 08-06-2011, 12:32

    jutro bookuje lot na 18.06... musze dostac druga tygodniowke. Tylko nie wiem kiedy i jak jej powiedziec. Nie wiem jak zareaguje... bo jakbym jej powiedzial np. w poniedzialek to mialaby czas na znalezienie kogos ale moglaby tez sie wkurzyc i mnie wyrzucic ;/
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    carly15 > 08-06-2011, 12:52

    wiesz co nie radziłabym Ci jej nic nie mówić naprawde ona Cie wyrzuci i nie bedziesz sie mial gdzie podziać, powiedz jej np dzien wczesniej ze jutro wracasz i tyle! ona do Ciebie nie ma szacunku to co Ty jej uczuciami sie przejmujesz?, naprawde a jak Cie nawet wyrzuci na jedna noc nocleg mozesz na couchsurfingu znalezc u kogos lub tani hostel a tak 10 dni do odlotu to co zrobisz?, lepiej byc przezornym i dbaj o wlasne dobro, lepiej Ci radze.
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    banek > 08-06-2011, 13:00

    Myslalem o przyszlym wtorku bo w srode ona wyjezdza i wraca w piatek wiec bedzie musiala mi malego zostawic... powiem ze dostalem stypendium i musze stawic sie na komisji w poniedzialek i ze to jest moja zyciowa szansa i srata pierdata...
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    carly15 > 08-06-2011, 13:06

    no w sumie tez tak mozesz zrobic bo jezeli musi wyjechac to nie bedzie wiedziala co zrobic ale tez radze Ci popatrz na couchsurfing i ubezpiecz sie na wszelki wypadek bo z taka baba nie wiadomo co jej do glowy strzeli ;/ albo wiesz wyrzuci Cie a kogos tam znajome go do dziecka wezmie albo cos i nie mow jej jakos przez wypłatą zeby Ci zaplacila a nie wyrzuci Ci i bez grosza bedziesz. Tez kurcze na bilety straciles a tu taka sytuacja ;/

    w glowie mi sie to normalnie nie miesci.
  • Re: Male au pair in Ireland - czyli dziennik faceta na obczyźnie

    banek > 08-06-2011, 13:11

    w sumie po odliczeniu powrotnego i tak mam 200 zl dla siebie wiec z kasa nie jestem jakos stratny... pogadam z nia... kurde masakra normalnie ;/
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia