-
-
Re: Poczuj sie jak w domu ?
marika299 > 31-08-2010, 22:55
ale dziwczyny pomocy no nieradze sobie z tym ....... czyms co sie zazywa dziecko w tej rodzinie to potwor jest schodze rano na sniadanie robi lekcewazacy gest reka pokazuje mi jezyk i mowi whatewer matka jej mowi zeby mnie przeprosiła to to robi , ostatnio wysmyslilialm ze pojdzimy na piknik do hyde parku od samego rano najpierw jak do niej mowiłam zeby sie poszłą ubrac udwałą ze niesłyszy potem powiedziałąze mnie nie lub i siedziała dalej tak ma mnie poprostu w dupie! mowi mi ciagle ze jestem sily i zer to co mowie nie ma sensu i niepomaga mowienie do niej po polsku i tlumaczenie ze sie ucze bije mnie chociaz jej nie pozwalam rusza moje rzeczy no mam tego dosyc poprostu , a zaraz po tym jak tak sie zachowuje jak np jest glodna przychodzi do mnie i jest mila a ja niepotrafie sie wtedy usmiechnac do niej najchetniej bm na nia rykneła
oj ja to Cie idealnie rozumiem.ja tez mam chlopca 4,5r i jeszcze takiego tyrana jak on to w zyciu nie widzialam!!!!mam identyczne problemy jak ty,ale najgorsze jest dla mnie jak robi sceny przy innych ludziach,jak uderzy albo czyms rzuci we mnie,a ja odrazu burak :oops: ciekawe co sobie inni mysla,ze pewnie ja jakas okropna jestem dla niego,dlatego mnie nie lubi.po ponad 3 mies pobytu,juz albo dopiero czuje niesmak do niego a jak dostanie jakiegos oswiecenia i jest grzeczny (5min nie dluzej) to ja sie usmiecham ale niestety sztucznie.na szczescie mlodszy 2,5r jest kochany,oczywiscie czasem daje popalic.
wiec jak widzisz nie jestes sama
stosowalam rozne metody ale zadna nie przyniosla pozytywnego rezulatu.hostka mi powiedziala ze ja mysle ze on mnie nie lubi a to nie prawda,a z kolei on mysli ze ja go nie lubie i dlatego mamy problem z dogadaniem sie.haha smieszne!!sprawa jest prosta - on mnie nie lubi i ja jego tez nie :evil:
paczek trzymaj sie jakos!! -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
Klarasek > 01-09-2010, 12:56
Moja hostka w Szwakcarii też uważała, że jej małe wredne badziewia mnie lubią...a jeśli się zachowują tak jak się zachowują (miałam ochotę im po prostu przylać!) to znaczy, że mnie sprawdzają. A ja jako au pair mam sobie z tym poradzić, bo jeśli nie to znaczy że się do tego nie nadaję :evil: . Czasem potrzebne jest postawienie sprawy na ostrzu noża. Albo pogadacie z dzieciakiem żeby szanowało innych albo ja odchodzę bo nie mam zamiaru dawać się poniżać. Takie jest moje zdanie. -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
zlosnica > 01-09-2010, 20:29
Moje problemy rozwiązane, dzisiaj się przeprowadziliśmy i mam swój pokój, swoją łazienkę i suszarkę do ubrańAle teraz pojawiło się coś nowego... Dzisiaj dostałam od hostki mail, ze chce zebym zostawala na babysittingach w kazdy piatek albo sobote!!! weekendy mialam miec wolne, wiec nie wiem o co jej chodzi z ta sobota... a w piatki? no jak tak moze mi piatek odbierac? co mam zrobic? -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
mloda > 01-09-2010, 21:56
Dostalas e-mail? To ona przepraszam bardzo nie potrafi z Toba nawet tym pogadac w 4 oczy... Ja pierd.... :roll:
A co do sameg pytania, to pogadaj z nia, ze na pewno nie w kazdy pt czy w sb, ale np co 2 weekend. -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
zlosnica > 01-09-2010, 22:23
Z tymi e-mailami, to nie jest dla mnie problem, chodzi o to, że ja się z nią rzadko widuję, bo ona wychodzi rano do pracy jak śpię i wraca jak śpię :wink: a on niewiele wie. Tylko u mnie jest trochę inna sytuacja... Dom hostów jest jakąś godzinę drogi od mojego domu, więc ja z reguły wracałam na weekendy do siebie, bo tak chciałam. Weekendy miałam mieć wolne, więc nie widziałam sensu, żeby tu z nimi siedzieć. I dotąd mieliśmy mieszkanie "tymczasowe" tzn. na parę tygodni ja byłam w pokoju z małą. Teraz mamy nowe mieszkanie, ja mam tutaj swój pokój i swoją łazienkę i dzisiaj mi oznajmiła (w tym mailu właśnie), że ma nadzieję, że skoro teraz mam swój pokój to się do nich wprowadzę na stałe... Ale ja chcę nadal wracać na weekendy do domu! Nie było wcześniej mowy o takich rozwiązaniach, od początku było mówione, że weekendy mam wolne i wracam do domu i się na to zgodzili... Zaczynają ostatnio pogrywać, dorzucają mi coraz więcej obowiązków, mimo że to raczej standardowe rzeczy, ale mam wrażenie, że próbują sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić... Dzisiaj zamiast do 18 pracowałam do 18.30 i nawet nie usłyszałam "przepraszam" ani słowa wyjaśnienia :? jak tak dalej będzie, to zawijam manatki i spadam stąd, tylko wtedy mnie znienawidzą, bo przez ostatnie 2 miesiące szukali mieszkania z dodatkowym pokojem i łazienką dla mnie, więc ups.. -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
Klarasek > 01-09-2010, 23:24
Powiedz po prstu, że Ci przykro ale się nie zgadzasz. Umowa była inna, chcesz na weekendy wracać do domu i nie pasuje Ci takie rozwiązanie jakie Ci podałam. Prosto z mostu! -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
mloda > 02-09-2010, 14:34
[quote name="Klarasek"]Powiedz po prstu, że Ci przykro ale się nie zgadzasz. Umowa była inna, chcesz na weekendy wracać do domu i nie pasuje Ci takie rozwiązanie jakie Ci podałam. Prosto z mostu![/quote]
tez bym tak zrobila. Umowa to umowa, a jak im sie to nie spodoba, to szukaj innej rodziny. -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
zlosnica > 02-09-2010, 15:31
Złapałam ją dzisiaj rano i powiedziałam, że chce mieć weekendy wolne i wracać do domu, więc jedynie w piątki mogę zostawać, zaperzyła się trochę i powiedziała tylko "sure"ciekawe czy mi za to zapłacą, bo teoretycznie napisała, że "w zamian" za te babysittingi mam dwie godziny wolne w ciągu dnia jak mała ma drzemkę, ale co mi po dwóch godzinach, skoro wieczorem będę siedzieć z nią np. 5? Myślicie, że powinnam powiedzieć im, że chcę mieć za to dodatkowo płacone? Czy Wy macie dodatkowo płacone za babysittingi, czy są one wliczone w Wasze kieszonkowe? -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
honeczka > 02-09-2010, 17:08
Ja mialam wliczane w moje kieszonkowe, teraz juz nie mam tak czesto,ale wczesniej mialam chyba z 4 razy w tygodniu babysitting, moi hosci sa chytrzy takze nie mam mowy -
Re: Poczuj sie jak w domu ?
Yoanna > 02-09-2010, 17:18
ja bodaje mialam 2 bsity w tyg wliczone z kieszonkowe, jezeli mialam ich wiecej to placili