• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Dytka operka w slicznym Colorado:)

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Dytka operka w slicznym Colorado:)
       
  • Dytka operka w slicznym Colorado:)
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 17-10-2009, 23:01

    No ja tak często myślę, że jestem alkoholikiem ha ha ---> przypadłość życia studenckiego ha ha. Ale tak szczerze, to między innymi dlatego chcę wyjechać, żeby może hmmm... wydorośleć? Choć wiem, że będzie mi tego bardzo brakowało. Co prawda pozostał mi jeszcze rok na rozrywki, ale już powoli zaczynam się ograniczać ha ha. Np dziś nie poszłam na impreze Troche mi szkoda, ale byłam wczoraj, jutro też idę więc trzeba zacząć od lekkiego ograniczania się he he. No i jeszcze w tym roku mam więcej nauki :/

    Oj tak szczerze, to już nie mogę się doczekać tego wyjazdu (choć to jeszcze odległe czasy)
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 17-10-2009, 23:02

    dorotkaaa a Ty gdzie operujesz? Bo jeszcze nie orientuję się tak dobrze, gdzie która dziewczyna jest (mam nadzieję, że nie zaśmiecam wątku tym pytaniem)
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Dytka90 > 17-10-2009, 23:43

    Co do zalowania to nie zaluje naprawde. Czasami mnie szlak trafia jak mi znajomi pisza o imprezach i td ale w sumie j w PL przesadzalam za duzo alkoholu czasami imprezy codziennie i td. Lubilam to bo tak sie zyje jak pracujesz w pubie ale to nie zdrowe. Moze tak sobie teraz tsk tlumacze zeby mi bylo latwiej bez nich



    Ja mam ze soba duzo zdjec ogl je jak mam ciezkie chwile lub gada na skypie ze znajomymi i to mi pomaga mi tu dobrze jest wiec tych momentow smutku jest malo. Nie gadaj ze bedzie niewypadalo jestes mloda imprezy to norma gdy ma sie nascie lub dwadziescia pare lat i moi hosci to rozumieja wrecz mnie zachecaja. Wracam kiedy chce i td. A mowienie ze nie wiesz kiedy wrocisz jak masz fajnych hostow jest normalne ja mowie ze nie wiem kiedy wroce ale ze ma nadzeje ze rano heh Jedyne co mnie wkurza to te durne krzyzyki na rekach jak sie nie ma 21lat a klub jest od 18 to ci na dloniach rysuja 2 wielkie krzyzyki ze nie mozesz pic, nie mozna nawet stc przy barze. Ja sobie z tym radze w ten sposob ze mi znajmi kupuja drina i ja go szybko wypijam przy stoiku ale to jest ryzyko jak mnie zlapia i jak zlapia kogos kto mi go kupil tez. Tylko i tak wypije jednego dwa drinki i tyle bo tu wszedzie jezdze autem!! Ja tez bym chciala pojsc z moimi znajomymi z PL na impreze, poflirtowac, potanczyc powyglupiac sie picszoty przy barze az stwierdzam ze jestem juz tak pijana ze koniec Tutaj ludzie nie pija tak duzo na imprezach a jak pija to slabe driny. Ja znalazlam dwie naprawde imprezowwe operki niemiec i z nimi podbijamy kluby hehe. Zycie operski nie musi bnyc bezimprezowe naprawde!!



    Nie ograniczaj imprez co ty wyprawiasz hehe Ja wyjezdzalam w poniedzialek o 5rano a w sobot tzn w niedzile po sobotniej imprezie wrocilam o 8rano hehe



    Wszystko zalezy jak bardzo lubicie imprezy ja chodze do klubu gdze jest duzo czarnych ludzi bo oni sie najlepij bawia tancza extra a po drugie ja kocham hh r&B i posluchajcie radia



    http://www.kissfmcolorado.com/main.html



    mozecie je sluchac on line jak lubicie hh to ono jest dla was



    Ewelina nie zasmiecasz watku pzynajmniej mi to nie przeszkadza



    Ok 3majcie sie jade na zakupy a poznij moja impreza urodzinowa
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 17-10-2009, 23:50

    Kurcze, jak tak czytam Twoje posty, to bardzo Ci zazdroszczę he he. Trzeba mieć naprawdę duże szczęście, zeby trafić na fajną rodzinkę, a Tobie się to udało Gratuluję i oby tak dalej Skoro możesz imprezować, to rób to - w końcu jesteś młoda, a jak jeszcze masz lajtowych hostów to ho ho Ja się obawiam, że nie będę miała tyle szczęścia i szczerze nie nastawiam się na rewelacje ha ha.

    A jeszcze mam pytanie, jak z angielskim? Tzn, jak wyjeżdżałaś to na jakim poziomie miałaś język, a jak teraz? Szybko się nauczyłaś? Chodzisz na jakiś kurs?

    Kurcze, Ty sobie jedziesz na zakupy, a tu w PL ludzie kładą się spać ha ha :mrgreen:
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Dytka90 > 19-10-2009, 5:30

    A wiec tak (nie zaczynaj zdania od a wiec) jestem tu juz 2miesiace zlecialo mi to jak 2tygodnie. Co juz zrobilam dostalalam nauczylam sie:

    - zwiedzilam pare fajnych miejsc np najwyzsze wydmy w Colorado, Denver, Boulter i td

    - z dnia na dzien ucze sie coraz wiecej amerykanskiego z dziecmi juz nie mam problemow ze cos nie rozumiem

    - chodze na kurs dla operek jest fajnie ale z nauka prawdziwa to niewiele ma to wspolnego ale nie zaluje

    - chodze na silownie i basen a przybylo dodatkowych 4kg w zyciu nie mialam tak duzych piersi

    - nauczylam sie jezdzic autem dobrze dzisiaj przejechalam moja 4000mile tutaj

    - nauczylam sie tankowac w PL zawsze mialam zaankowne auto

    - korzystac z mapy i google map nie gubie juz sie co chwile

    - nie boje sie jechac autem do Denver najwiekszego miasta tutaj

    - nauczylam sie radzic sobie sama

    - znam"swoje" dzieci ich humory np ze jak Chaney jest niegrzeczna to jest spiaca ale ona tego nie powie najlepiej wtedy pojechac z nia gdzies bo ona usypia w aucie, pozniej wracam pod dom siedze aucie slucham muzyki i czytam ksiazke albo cos a ona spi z tylu po godzinie budzi sie i znow jest wesola grzeczna kochana, Jakob oszukuje w sprawie homeworku zawsze mowi ze nie ma wiec musze spr plecak

    Beilee potrzebuje godziny na ubranie sie znalezienie kolczykow i pasujacych butow ma 10lat nie wiem co bedzie jak bedzie miala 18

    - nauczylam malego psa Maxwella sikac na dworze

    - stalam sie zakupocholiczka

    - znow gram w siatkowke i sprawia mi to przyjemnosc

    - z hostami fajnie ani jednego spiecia troche mnie to dziwi ale ani razu nie mialam do nich o nic pretensji nie spozniaja sie a jak czasami musze popracowac 20min dluzej to dzwonia lub pisza smsa czy nie mam planowi td

    - lubie swoj beisment psy ktore jak mnie widza to sie ciesza skacza na mnie i td

    - nie moge doczekac sie haloween jestem na etapie poszukwania jakiegos kostiumu

    - w sumie nie mam homesick tzn czasem tesknie za domem znajomymi jedzeniem pokojem swoim lozkiem zakupami w grafice pojsciem na impreze ze znajomymi ale daje sobie z tym rade mam przeciez z nimi kontakt



    Teraz tak czego chce:

    - zaczac porzadny kurs przygotowawczy do ESL

    - zaczac jakas dodatkowa prace typu babysittingi u innych rodzin bo ja jak zwykle tygodniowke wydaje do srody

    - nauczyc sie jezdzic na snowbordzie, znalesc znajomych z ktorymi bede jezdzic

    - pojechac do Nowego Jorku, Chicago, na Floryde, do Mexyku a i oczywiscie tutaj po Colorado i Utah pozwiedzac

    - zrobic road tripa do Las Vegas i miejsca gdzie lacza sie 4stany bede w miejscach na raz

    - trenowac na silowni, siatkowke i moze nauczyc sie dobrze plywac??

    - chcialabym zeby ktos z rodiny lub znajomych przyechal do mnie z PL

    - kupic sobie duzo fajnych ubran



    Musze zastanowic sie co chce robic po roku tutaj

    -z jednej strony chce zostac tutaj na studia ale to jest mega droga sprawa np 2tys$ za 6tyg jednego kredytu...

    - Moze przedluze pobyt tutaj o 9miesiecyjako operka i poprawie mature z ang

    -moze zostane na drugi rok ale pogadam z rodzina zebym przestala byc operka tylko na wizie studenckiej oni by byli moimi sponsorami ja bym opiekowala sie nadal dziecmi mieszkala z nimi oni placiliby mi za to pod stolem a ja bym mogla znalesc sobie dodatkowa prace bo na wizie studenckiej mozna pracowac legalnie 40h a i mialabym czas na studia i chyba dalabym rade finansowo ale nie mialabym prawe wcale wolnego czasu,

    - albo wroce do PL na studia a co roku na 4miesiace wakacji bede jezdzic po swiecie jako operka chcialabym pojechac do Australi, Hiszpani, Wloch, wrocic do stanow tez na pewno

    - albo pojechac do Londynu na studia i pracowac jako operka albo cos podobnego

    Co do powrotu do Polski na stale to nie wiem w sumie tutaj mi sie wydaje zawsze bede w jakis sposob czlowiekiem drugiej kategori narazie zyje jakgdyby pod kloszem wszystko mi zalatwiaja hosci mam gdzie mieszkac co jesc ludzi ktorzy mi zawsze pomoga.



    Wogole wczoraj bylam w Denver w kosciele na mszy o beatyfikcje JP2 (znalazlam inf w PL gazecie) myslalam ze msza bedzie po posku a tu zong rozumialam amen allluja i kazanie al w sumie fajnie bylo zobaczyc jak sie modla amerykanscy chrzescijanie. Po mszy polacy spotkali sie pod pomnikiem JP2 pod katedra wogole glownie ludzie starsi jak uslyszalam polski tutaj po 2 miesiacach to lzy w oczach mialam i tak sie wzuszlam ze sama bylam w szoku jak reaguje. Kazdy sie mnie pytal skad jestem co robie czy sama jestem tuaj mowili ze jestem odwazna babcie starsze mnie poprzytulaly wogole w pewnym momencie zaczelam plakac. czemu? nie wiem jakos sie tak poczulam ze oni sa razem bo kazdy byl z kims znali siebie nawzajem a ja taka środka marysia. Pozniej poszlismy do polskiego baru i restauracji JADLAM RUSKIE i poznalam mlodych polakow ludzi w moim wieku i troszke starszych. Wlasiciele tego baru Polacy ona z Mielca obok Rzeszowa ma okolo 25lat jej maz tez polak super fajni ludzie zaprosili mnie na halowen pojade chyba do tego baru na halowen.

    Wogole chcialam nie poznawac polakow ale po wczorajszym dniu widze ze jednak sa mi polacy potrzebni nie chce spedac czasu z samymi polakami bo nie po to tu jestem ale od czasu do czasu a pewno. Dostalam mase nr telefonow od ludzi ktorzy w razie czego mi pomoga kochani wszyscy byli interesowali sie mna i td fajni ci polacy tutaj naprawde. A i jeszcze Kinga wlascicielka baru powiedziala mi ze jak za rok zmienie wize to ona mnie chetnie zatrudni na weekendy w barze no i powiedzialam tym polakom ze szukam dodatkowe pracy jako niania dwie panie powiedzialy ze szukaka kogos do opieki nad wnukami czasami i ze zadzwonia



    OK koncze i tak ta notka taka dluga ze pewie nikomu sie nie bedzie chcialo czytac..
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    kamildzianka > 19-10-2009, 5:39

    Ja czytalam (bo ja sama jak sie rozpisze, to mi ksiazka wychodzi) i podoba mi sie!

    Do Chicago serdecznie zapraszam - poznasz prawdziwa zime.

    Oj, zeby ci sie udalo, jak planujesz. Duzo osiagnelas i masz marzenia, usmiech na twarzy, a to pomaga.
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 19-10-2009, 6:21

    Oj pisz, pisz, jak najwięcej, bo fajnie czyta się takie spełnione marzenia Aż trudno uwierzyć i aż chce się wyjeżdżać
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Dytka90 > 19-10-2009, 7:22

    Wam tez sie uda musi... Wogole pogoda tutaj to jakis joke. W zeszla niedziele chodzilam kurtce zimowej rekawiczkach a dzisiaj szorty t shirt a i jeszcze sie opalalam w ogrodzie na hamaku z psem to znaczy on sie raczej domagal glaskania niz opalal



    Dla zainteresowanych zdjecia z pieknego Kolorado zapraszam:



    http://picasaweb.google.pl/Dycia102



    a i czekam na jakas polska operke tutaj wiec dziewczyny prosze mi sie decydowac na rodziny z colorado



    A z ciekawostek uzywacie banknotow wiekszych niz 20$ mi hosci placa zawse w 20dolarowkach jak wybieralam z kata polskiego swoja kase 600$ to mi w 20$ wyplacilo mialam portfel jak Bill Geits



    Ma ktos jakis pomysl na kosium na halowen bo ja nie bardzo....
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    ila > 19-10-2009, 11:41

    [quote name="Dytka90"]Ma ktos jakis pomysl na kosium na halowen bo ja nie bardzo....[/quote]



    Ja już mam kostium na moją halloween salsa party . Może skorzystasz z sugestii . Będę diablicą - krwistoczerwona kiecka mini + opaska a'la diable rogi + trójząb + kabaretki + obcasy + ostry makijaż juhuuuuu, mój Lauren będzie zachwycony . Już się nie mogę doczekać, jeszcze tylko 2 tygodnie . Pozdrawiam .
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 19-10-2009, 13:51

    Fajny pomysł z tą diablicą he he :mrgreen: A tak z ciekawości się zapytam, dużą płaci się prowizję jak wyciąga się kasę z polskiego kąta?
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia