• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Cos od Marzenki :D

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Cos od Marzenki :D
       
  • Cos od Marzenki :D
  • Re: Cos od Marzenki :D

    bahaha20 > 31-01-2006, 15:48

    No pewnie ze jest! Zawsze chcialam tam jechac, ale to niestety spory kawalek od Oxfordu. Zobaczyc te gory i odwiedzic potwora z Loch Ness :lol:
  • Re: Cos od Marzenki :D

    Yoanna > 31-01-2006, 19:22

    heeh i szkocja once again, tym razem samotny tatus hehe co ta szkocja tak mnie zaatakowala? ja chce londyyyyyyyyyyyyn :lol:
  • Re: Cos od Marzenki :D

    oliwka911gt > 01-02-2006, 6:02

    mam myszke z kablem wiec i porzadki sa





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:11 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    JAK TO ZYCIE SIE ZMIENIA!

    nie wiedzialam gdzie to napisac....

    dzisiaj normalnie w domu atmosfera (nie do opisania) ani zla ani dobra, o 16 wpadam do domu ze szkoly a tu moj tata stoi z paczka i pyta co to jest (paczka z UK opieczetowana wszedzie pisze 'university' i takie tam)

    a ja na to ze katalog wiec pyta co to ma znaczyc?!?!? no to ja ze nie znalazlam satysfakcjonujacej informacji o kierunkach studiow to poprosilam zeby mi katalog wyslali- przeciez to jeszcze nic nie znaczy , nawet nie musialam zbyt wiele wyjasniac, a ten nic dal mi ta paczke i sie patrzy no to ok otwieram (ogromnie ciekawa bylam- jesus jak widzialam mine taty to myslalam ze smiechem parskne jak szalona ale sytuacja tego raczej zabraniala) wiec walczac z okropnym uczuciem rozesmiania sie otworzylam paczke, chcialam wyciagnac z rozmachem katalog (360stron format a4) a tu bach i na podloge sie posypaly kartki- procedura aplikacyjna- tu myslalam ze ojciec zawalu juz dostanie

    noi sobie poczytalam troszke, kierunkow z 100 (niektore kosmiczne np projektowanie bizuterii:-)

    co do certyfikatow jezykowych wymagaja

    CAE na C lub wyzej; lub IELTS na 5.5 lub wyzej; lub TOEFL na 550 lub wyzej- wiec mile zaskoczona jestem

    cena roku akademickiego 0-3000 funtow

    hehe no oczywiscie mozna kredycik wziac i splacac po studiach jak bede zarabiac ponad 15 tys funtow rocznie i rocznie dostawac od rzadu 2.700 funtow z racji ze moi rodzice nie siedza na gorze zlota- jak to ktos na forum kiedys okreslil , eh... teraz to juz sama nie wiem, oj nie wiem



    jestem pewna ze moi parents dzisiaj- bezsenna noc



    chyba mam cykora troche

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Wto Gru 13, 2005 9:43 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Marzena bezplatnie ci to przyslali?

    wez, zeby moi zobaczyli paczke z UK oblpiona university to tez zawal hahahah



    Powrót do góry





    martamaua

    Weteranka





    Doł?czył: 17 Cze 2004

    Posty: 2697

    Sk?d: Dania/Sz-n

    Wysłany: Wto Gru 13, 2005 10:02 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Projektowanie bizuterii jest fajne



    A tata co taki zdziwiony,he...

    _________________

    " To smutne ze glupcy sa tacy pewni siebie, a ludzie rozsadni maja tyle watpliwosci "



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sro Gru 14, 2005 12:00 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Yoanna- bezplatnie- dajesz im tylko swoje dane i powinni wyslac (hehe- jeszcze 2 takie informatory przyjda, w tym tygodniu I hope

    a co do tej bizuterii to jest tam tez technologia wogole obrobki tego a nie samo projektowanie (troche sie na studiach 'pomeczyc' trzeba przeciez

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    martamaua

    Weteranka





    Doł?czył: 17 Cze 2004

    Posty: 2697

    Sk?d: Dania/Sz-n

    Wysłany: Sro Gru 14, 2005 2:08 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    No przeciez to normalne...

    _________________

    " To smutne ze glupcy sa tacy pewni siebie, a ludzie rozsadni maja tyle watpliwosci "



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sro Gru 14, 2005 5:42 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    haha to moze i ja postrasze

    a z jakiego uniwerka ci przyszlo?



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sro Gru 14, 2005 10:44 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    LONDON metropolitan university

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    rumhelka

    Pocz?tkuj?cy





    Doł?czył: 13 Lut 2005

    Posty: 17

    Sk?d: Northampton

    Wysłany: Czw Gru 15, 2005 10:19 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ja tez postanowilam rozwijac swoje zainteresowania i zabralam sie za dodatkowy college(poza jezykowym). Postanowilam zostac w UK instruktorem jazdy konnej, mam takie uprawnienia w Polsce ale tutaj ich nie honoruja, w sumie nie dziwne bo u nas moze instruktorem zostac kazdy! dluga droga przede mna, ale podobno sie oplaca ja sie ciesze ze moge robic to co lubie. Ostatnio moja hostka zalatwila mi prace dodatkowa u swojej przyjaciolki - jezdze na jej koniach



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 4:05 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    instruktor jazdy konnej - brzmi interesujaco

    jezeli to lubisz to pewnie ze warto!



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 4:44 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    A ile taka przyjemnosc kosztuje? Ja tez uwielbiam konie ale niestety nie mialam zbyt wiele okazji zeby sobie pojezdzic

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 6:18 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ja raz w zyciu bylam na koniu zalujcie ze nie widzieliscie mnie jak wsiadalam hahahahha



    Powrót do góry





    Sol

    Au Pair





    Doł?czył: 06 Lis 2005

    Posty: 104

    Sk?d: wioska tak mala ze szkoda na nia literek- tyle ze w Dani

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 6:30 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ...a ja strasznie chcialabym nauczyc sie jazdy konnej ale mam lek wysokosci...pewnie bym z tego konia spadla...

    _________________

    "Czasami jedyna droga do normalnosci jest odrobina szalenstwa"



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 8:53 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Mozesz na kucyku pojezdzic!

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    rumhelka

    Pocz?tkuj?cy





    Doł?czył: 13 Lut 2005

    Posty: 17

    Sk?d: Northampton

    Wysłany: Pi? Gru 16, 2005 9:56 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    bahaha20, przyjezdzaj do mnie! Oxford niedaleko calkiem od mojej wioski lezy a kucyka na stanie moja rodzinka tez posiada

    jazda konna jest tutaj naprawde droga!

    Ostatnio moja kolezanka au pair chciala sprobowac wsiasc na konia! gdybyscie widzieli jak to smiesznie wygladalo! probowala, probowala i nic! nawet jej laweczke podstawilam w koncu konik sie zdenerwowal i bylo po zabawie ale laska sie tak zaparla, ze niedlugo znowu ma zamiar sprobowac



    Powrót do góry
  • Re: Cos od Marzenki :D

    oliwka911gt > 01-02-2006, 6:03

    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sob Gru 17, 2005 12:58 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ja mialam lekcje jazdy konnej w Irlandii-byly to moje pierwsze doswiadczenia z koniem- hehe podobalo mi sie nawet

    z wsiadaniem problemu nie bylo bo mialam swoja instrunktorke ktora mi pokazala jak i podtrzymywala- hehe ze spadne to sie srednio balam bo na sznureczku jezdzilam czyli zwiazana sznurem z koniem instruntorki

    jak sobie kon spacerowal bylo ok ale jak stwierdzila ze mozna lekko podspieszyc to jesus maria (hostka miala ubaw bo jak kon zakrecal to zamykalam oczy) hehe a po kazdej jezdzie nie czulam nic od kolan do pepka

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    leneczka

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 04 Maj 2005

    Posty: 818

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sob Gru 17, 2005 9:05 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    to ja wam powiem ze ja tutaj nawet na sloniu jezdzilam <lol>

    w cyrku mexykanskim.. taki strach mialam.. ale przezylam..

    _________________

    Wszystko, co dobre na tym ?wiecie jest nielegalne, niemoralne, albo tuczy



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sob Gru 17, 2005 11:31 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    skoro o sloniach...

    kiedys sobie wygladam przez okno, patrze - slon wolam do brata: 'adammmm wyjrzyj przez okno, slon!' on na to 'taa jasne' hehe ale w koncu wyjrzal i byl w szoku slon jadl drzewo na parkingu heheh akurat cyrk byl w poblizu (bardzo blisko, tylko przez ulice) i oni poszli z tym sloniem na spacer miedzy blokami hehe. a kiedys moj brat mowil ze wielblada prowadzili. ale mamy tu atrakcje hehehe



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Nie Gru 18, 2005 1:19 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------





    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Nie Gru 18, 2005 8:19 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    co Marzenka sie stalo?

    hehe



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Nie Gru 18, 2005 8:38 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    SLON

    (przegladam katalogi sukni wieczorowych- inspiracja po poscie Yoanny )

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Nie Gru 18, 2005 10:05 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Marzena katalogi katalogami a najlepiej pojsc i na zywo zobaczyc co jest wszystkie normalne rozmiary wykupione... a 34 i 42 to jakos nie dla mnie a w ogole teraz to strasznie rozkupuja bo wiadomo sezon studniowkowy ehhe no ale juz jestem hepi ze kupilam i mam to z glowy. i najwazniejsze ze mi sie podoba



    Powrót do góry
  • Re: Cos od Marzenki :D

    oliwka911gt > 01-02-2006, 6:05

    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Wto Sty 03, 2006 6:46 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    zajebiscie Dzania!!!!



    debesciara jestes tez kiedys bede probowac studiowac w UK- miejmy nadzieje ze sie uda



    eh dostalam dzis kolejnego maila i kurde znowu prawie identyczna sytuacja: rodzina z Anglii chce zebym spedzila z nimi 7 tygodnii w Hiszpanii cos chyba ta hiszpania mi pisana



    I am looking for an aupair to travel to spain with us in the summer. We will be in spain for 7 weeks. I would like the aupair to come to england for one week before the holiday and stay with us for july and august. If you are interested, please let me know. I have two children age 7 and 8.

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Wto Sty 03, 2006 6:52 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    eheh no masz szczescie do tej hiszpanii a rodzinka skad? londyn czy inne miasto?

    oferta fajna sie wydaje



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sro Sty 04, 2006 6:10 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    biore ta robote, z kazdym mailem jest coraz lepiej jedyne co moze mnie od tego powstrzymac to tylko rozmyslenie sie tej rodziny tfu! tfu!

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Sro Sty 04, 2006 6:18 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    No to zeby Ci sie udalo z ta rodzinka! Zazdroszcze tej Hiszpanii

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:49 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    powodzenia



    tez chce taka oferte heheh



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Czw Sty 05, 2006 12:27 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    hehe szukaj yoanna szukaj a znajdziesz mi nawet wczesniej hiszpania do glowy nie przyszla

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Czw Sty 05, 2006 4:40 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    powiem tak: jaka ja jestem bezmyslna, nierozsadna, roztrzepana, niezorganizowana i po cholere dzialajaca pod wplywem impulsu bez odrobiny zdrowego rozsadku!

    napisalam wczoraj maila w sprawie tej Hiszpanii (i tego co tam napisalam okropnie zaluje!- kurcze moglam poczekac i wszystko przemyslec zanim odpisalam ) i albo mi nic nie odpisza i kontakt sie urwie albo odpisza ze mi dziekuja albo jakims cudem przystana na to co im napisalam noi wtedy to juz bedzie pewne ze tam jade- sznse oceniam na 50%-30%-20%

    eh.. ale ja mam pokrecona osobowosc ...

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Czw Sty 05, 2006 4:56 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Co sie stalo? Napisz cos wiecej

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Czw Sty 05, 2006 9:16 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Marzena a cos ty im napisala?



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Czw Sty 05, 2006 10:08 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    eh szkoda mowic nawet ;(

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Pi? Sty 06, 2006 12:24 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------





    noi ku mojemu przeogromnemu zaskoczeniu juz w 70% jade na wakacjach do Hiszpanii!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    hehe- trafilam chyba na osobe z podobnym charakterem do mojego, hehe dostalam maila od moze przyszlej hostki i normalnie sie az w glos smiac zaczelam bo tak humorystycznie kobita podeszla do tego co w moim mailu przeczytala, wlasciwie teraz wszystko zalezy od tego co mi byli hosci jej powiedza o mnie ( a pewna jestem ze same dobre rzeczy) eh... taka happy jestem ze sie opisac nie da!

    8 letni chlopiec i 7 letnia dziewczynka

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Pi? Sty 06, 2006 12:29 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    to fajnie

    wiek dzieci super, miejsce tez.

    czasami tak jest, ze cos sie wali, a potem sie okazuje ze jest ok ja tak mialam z moja host rodzinka



    Powrót do góry





    Sol

    Au Pair





    Doł?czył: 06 Lis 2005

    Posty: 104

    Sk?d: wioska tak mala ze szkoda na nia literek- tyle ze w Dani

    Wysłany: Pi? Sty 06, 2006 4:13 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Super Marzena!!!

    Gratulacje!!!

    _________________

    "Czasami jedyna droga do normalnosci jest odrobina szalenstwa"



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sob Sty 07, 2006 6:47 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

    aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA



    DZIKI SZAL!!!!!!!



    jesus! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa



    hehe- jeszcze tylko zostal ostatni etap- rozmowa przez tel i juz bede miala 99% pewnosc



    Dear Marzena



    I have just spoken to Geraldine in Ireland, who have given you an

    excellent reference. I am very interested in considering you for this post. Could you give me a phone number so we can have a chat on the phone.



    Regards

    Leslie



    aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    Am I in heaven?????

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Emi

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 04 Gru 2004

    Posty: 2696

    Sk?d: Lidingö / Stockholm

    Wysłany: Sob Sty 07, 2006 8:10 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Marzenka, gratulacje, ale je?li chcesz wyjechać dopiero w lecie to nie ma co już skakać z rado?ci, bo jeszcze się wszystko może zmienić do tego czasu

    _________________

    "No matter how long it takes, no matter how far away... I will find you..."



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sob Sty 07, 2006 8:56 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    eh juz emocje opadly, hehe ja sie na razie nie martwie ze do wakacji tak daleko, najpewniej juz cos przy tej rozmowie z nimi spieprze

    ale masz racje to jeszcze 5 miesiecy w czasie ktorych wszystko moze sie zmienic...tyle ze ta 'pani' wydaje mi sie byc bardzo wporzadku i wyglada na taka co wie czego chce wszystko sie okaze ale jestem dobrej mysli

    w sumie bede gadac z ich poprzednia au pair to sie cos wiecej dowiem czy mam liczyc na to ze poprzestanie na mnie czy nie, zyczcie mi szczescia

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sob Sty 07, 2006 9:52 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    wiec zycze szczescia



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Nie Sty 08, 2006 5:14 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    eh kolejne zyciowe rozterki marzeny w!



    wlasnie rozmawialam z moim bylym hostem (porazka konkretna bo zawsze mialam problemy ze zrozumieniem co on do mnie rozmawia na realu a tu przez telefon..) kurde ze tez hostka sobie pojechac musiala akurat dzis jak ja dzwonie (moj egoizm sie uwidocznil w tym zdaniu;-)

    eh co sie dowiezialam- moje 2 poprzednie maile doszly (tylko nikt jeszcze na nie nie odpowiedzial bo tak jakos czasu nie bylo bo dziecko sie siostrze urodzilo ostatnio itp.itd.) ale chociaz tyle bo juz myslalam ze z moja skrzynka cos nie tak jest, co do wczorajszego telefonu mojej moze przyszlej hostki do nich dowiedzialam sie niewiele bo to hostka z nia gadala i host niewiele wiedzial na ten temat i mowil ze hostka ma zamiar do mnie wieczorem dzis (albo jutro jezeli dzis pozno do domu wroci) zadzwonic i na ten temat pogadac- ehh... kurde a ja chcialam wczesniej cos wiedziec zanim ta kobieta do mnie zadwoni no ale juz trudno...

    wogole cos tak jakby krecil- tzn jakby chcial mi cos powiedziec ale tego nie zobil...takie wrazenie odnioslam- wszystko na zone zwalil ze ona mi powie, jedyne co w tej sprawie powiedzial to to ze ta PANI jst bardzo bogata i ze miala 4 niemile doswiadczenia z poprzednimi au pair- co mnie srednio cieszy bo moze dama jakas straszna- no zobaczymy jak nam konwersacja pojdzie...srednio usatysfakcjonowana tym wszystkim jestem mowiac krotko

    ehh... potem zeszlismy na bardziej przyziemne tematy czyli moja probna maturka i takie tam i pytal czy sie juz zdecydowalam co z tym swoim zyciem zrobic (studia tu czy za granica) eh - bylo ciezko bo musial powtarzac po 3 razy- ze ten facet ust szerzej nie moze otwierac!

    eh no zobaczymy, poddenerwowana jestem... eh...

    potem jeszcze przez neta z ich obecna au pair gadalam i chyba oni wczoraj duzo o mnie rozmawiali ale ona nie jest w temacie za bardzo

    jesus nie moge sie doczekac az sie all dowiem!!

    nie lubie tak nie wiedziec o co chodzi kiedy cos sie mnie tyczy!

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Nie Sty 08, 2006 6:18 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Pewnie martwisz sie na zapas a wszystko jest OK. Poczekaj do rozmowy wtedy wszystko bedzie jasne. Tylko napisz nam co i jak!

    Powodzenia

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 3:36 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    no wiec (nie zaczyna sie zdania od no wiec- tak by na mnie moja polonistka nawrzeszczala) rozmowa z moze przyszla hostka odbyla sie tydzien temu- w sumie byla to jedna z najbardziej udanych rozmow telefonicznych in English w moim wydaniu, jak zawsze sie przed stresowalam a rozmowa przebiegla zupelnie na luzie i bylo calkiem przyjemnie a wiec moja przyszla moze hostka ma mily glos i mowila glownie o dzieciach ich charakterkach i zadawala mi pytania- najtrudniejsze bylo- jak moglabys krotko opisac siebie?- hehe kompletnie mnie to zaskoczylo i jej powiedzialam ze sama siebie jest mi ciezko opisac i ze trzeba mnie po prostu poznac zeby zobaczyc jaka jestem;-) pytala tez czy lubie wode i czy mi nie przeszkadza dlugie przebywanie na slonku (glownie tu o moja skore chodzilo czy sie jej na raka nie spieke;-) duzo pytan zadawala ja zreszta tez noi jeszcze raz p0odkreslila ze moje godziny pracy beda niestabilne i ze bede musiala byc dostepna caly czas (co nie jest dla mnie nowoscia bo w Irlandii bylo takm samo) ale ze bede miala duzo czasu wolnego w cioagu dnia bo dzieci tam maja swoich przyjaciol i czesto u nich beda przebywac itp. i ze bede miala wogole kilka dni wolnych zeby pozwiedzac hiszpanie eh nie wiem czy juz to gdzies pisalam ale z 4 bylymi au pair miala bad experience i to mnie troche nie cieszy (wyjasnila mi dokladnie co jej w nich nie pasowalo i jej argumenty sa calkiem trafne)- ale w sumie moi byli hosci tez z 50% ich operek bylych wogole niezadowoleni byli wiec uwazam ze to nie az taki minus

    pozniej przez caly tydzien im preparowalam referencje (w sumie wymagania spore mieli- bo do Irlandii dzwonili- oprocz tego chciali 2 ref z polski - ale to dlatrego ze im w ktoryms z poczatkowych maili powiedzialam ze takie mam- i zazyczyli sobie opini o mnie ze szkoly) wszystko pieknie wyslalam, przetlumaczylam i nawet im jednego bonusa zalaczylam a wiec ref od mojej bylej nauczycielki angielskiego (do ktorej potrem tez dzwonili i pytali o mnie) i tak w niedziele dostalam maila ze bardzo by chcieli zebym byla ich kolejna au pair i czekaja na moja odpowiedz, eh wiec odpisalam ze zanim podejme dezycje to chce jakies ich zdjecia i chce porozmawiac z ich polska sprzataczka (w czasie rozmowy telefonicznej mi powiedzieli ze polish cleaner maja) tak wiec zdjecia dostalam mailem wczoraj a dzis po poludniu Ela (sprzataczka) ma do mnie dzwonic

    WSZYSTKO WYDAJE SIE FAJNIE TYLKO JA CIAGLE MAM WATPLIWOSCI jak jechalam przez biuro takowych nie bylo bo zadnego wyboru nie bylo albo biore rodzinke albo nigdzie nie jade- tak wiec znalazlam jeden + wyjazdu przez biuro!!

    mam dostawac 100 funtow tygodniowo jak juz bedziemy w Hiszpanii, miec tam swoj pokoj i wlasna lazienke i dostep do kompa; jak bedziemy w londynie (2 tygodnie- moze 3) mam dostawac 50 funtow na tydzien bo wlasciwie nie bede musiala nic robic tylko integrowac sie z dziecmi - czyli byc w domu gora 4 godziny dziennie a potem moge robic co chce

    a wlasnie co do zdjec- dzieci wygladaja ok, ojciec ujdzie tylko do hostki mam zastrzezenia- eh nie wiem czemu w sumie nie ma zrzedliwego wyrazu twarzy ani nic ale taka jakas dziwna- a moze sie myle no nie wiem, MA GRUBE PALCE- czy ja jestem normalna ?!



    dostalam tez maila do moich bylych hostow dzien po tym jak moja moze przyszla hostka do nich dzwonila i bylo tam cos takiego: (fragmenty)



    .....From taking to this lady she seemed to want to know if you would be on call to work at any time she needed you...

    ....If it does not work out and you decide not to go, you are more than welcome to come back this summer or any time to our home, ....



    no wogole ten mail mi tak srednio pomogl bo wiem ze moge tam p-ojechac do miejsca ktore znam, wspanialych ludzi i sama sobie ustalic termin przyjazdu i wogole, ale Hiszpania kusi- chce zobaczyc cos nowego, kurcze zawsze jak mi cos nie bedzie pasowac to wrocic moge tymbardziej ze rodzina koszty podrozy oplaca a wiec i nic nie trace....



    co o tym myslicie (dodam ze zdecydowana juz jestem na Hiszpanie w 95%) i raczej to zaakceptuje i pod koniec tygodnia bede juz miala bilety no chyba ze ich polish cleaner mi tak nagada ze mi sie odwidzi



    eh- uzlylo mi troche chyba- kocham to forum!

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Caroline

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 26 Gru 2004

    Posty: 336

    Sk?d: Purmerend NL

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 3:46 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    MA GRUBE PALCE- czy ja jestem normalna ?!



    Rozwalilas mnie tym



    Ja bym ich brala, nawet przebolalabym te grube paluchy

    _________________

    Życie to nie film, nie będzie powtórki...

    http://www.fotolog.net/carollnholland/



    Powrót do góry
  • Re: Cos od Marzenki :D

    oliwka911gt > 01-02-2006, 6:07

    Emi

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 04 Gru 2004

    Posty: 2696

    Sk?d: Lidingö / Stockholm

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 3:56 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    a ja nie wiem, bo byłam dostępna any time w mojej starej rodzinie (i niby dużo wolnego w ci?gu dnia) ale wła?nie to był jeden z moich powodów do ich opuszczenia - to jest na dłuższ? metę straszne...

    ale je?li Tobie Marzena nie przeszkadza to ich bierz

    mam jeszcze jedno ale do tej rodziny - nie lubię, jak mnie kto? tak dogłębnie sprawdza; było parę takich co chciało i niezbyt mi się to podobało - a potem będ? co? łazić za mn? i kontrolować czy dobrze pracuję i nic z domu nie wynoszę? paranoja...

    my?lę, że ostrożno?ć ostrożno?ci?, ale trochę zaufania do drugiego człowieka też potrzeba - jak to moi ho?ci poprzedni mówili, nawet najlepsza i najcudowniej sporz?dzona umowa będzie niczym, je?li między pracodawc? a pracownikiem nie ma zaufania

    _________________

    "No matter how long it takes, no matter how far away... I will find you..."



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 5:03 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Ale wyskoczylas z tymi grubymi paluchami

    Co do rodziny, to faktycznie chyba troche przesadnie Cie sprawdzaja. Ale to pewnie dlatego ze nie byli zadowoleni z poprzednich operek i nie chca miec takiej sytuacji znowu.

    No i lipa chyba troche z tym ze masz byc na kazde zawolanie... Miejmy nadzieje ze nie beda przesadzac, ze masz siedziec w domu caly czas bo a nuz hostom sie zachce gdzies isc i Ty musisz z dziecmi zostac.

    Ale mimo wszystko ja bym brala te oferte Pomijajac moja slabosc do Hiszpanii, faktycznie zawsze mozesz wrocic jakby cos bylo nie tak.

    Jeszcze raz powodzenia

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 6:15 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    tak czy siak to tylko 2 miesiace, mysle ze dla Hiszpanii warto zaryzykowac, acha oprocz palcow ma tez ogromne piersi

    eh to ze bede musiala byc na kazde zawolanie tak srednio mi odpowiada ale przynajmnmiej sprawe postawili jasno, bo w poprzedniej host rodzince teoretycznie mialam godziny pracy ustalone ale w praktyce wygladalo to calkiem inaczej- czyli Marzena jest z dziecmi kiedy tylko hostom tak pasuje- z jednej strony bylo to uciazliwe jak np po calym tygodniu w niedziele (moj jedyny dzien wolny) chcialam sie zrelaksowac przed TV a tu wpada host czy hostka i mnie prosza zebym na dzieci z 2h popatrzyla bo pasuje im gdzies jechac- fakt faktem mialam za to dodatkowa kase ale pieniadze to nie wszystko, ale lubilam te dzieciaki, hostow tez i bylam w stanie dla nich zrobic wszystko=nie umialam odmowic

    wiec mysle ze jesli przyszla hostka bedzie miala fajna osoboiwosc i bedziemy sie dogadywac to chocbym miala pracowac od rana do nocy bedzie fajnie- wkoncu wiem ze przez 2 miesiace nie idzie sie zameczyc

    a co do sprawdzania mnie- nie odebralam tego jako brak zaufania- ja tez do nich zaufania nie mam bo przeciez ich nie znam- sprawdzali te referencje co mogli (poprzedmnia host rodzinka i nauczycielka mowiaca po angielsku) chyba dobrze o nich swiadczy bo podchodza do sprawy powaznie; a te 2 z polski chcieli bo w sumie powiedzialam ze mam a skoro mam no to czemu mialabym nie wyslac; mieli zle doswiadczenia z innymi dziewczynami to sie teraz boja, zreszta nie bylam jedyna osoba do ktorej napisali i po prostu pewnie chcieli porownac opinie (jakas Czeszka jeszcze byla ale widocznie odpadla), z drugiej strony jakby szukali sprzataczki bardziej niz nianki to raczej by tak do calej sprawy nie podchodzili, i jakby strasznie wredni byli to by mi nie proponowali rozmowy z ich sprzataczka.... co myslicie?

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 6:58 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    bilety juz pod koniec tygodnia?

    Marzena a na kiedy sie umawiacie na wyjazd?

    oni to angole?

    gdzie w hiszpanii bedziesz?



    mi sie troche nie podoba to, ze na kazde zawolanie trzeba byc, dla mnie weekend to rzecz swieta raz mi sie zdarzylo pracowac w sobote 2 godz, ale nastepnym razem odmowilam. nie lubie rozwalac sobie calego dnia za marna kase. bo poltora funta za godz to komedia po prostu byla.

    no i strasznie ciebie sprawdzaja.. moi byly hosci nie wnikali w nic za bardzo, nawet o doswiadczenie nie spytali hehe i dobrze, nie lubie sie bawic w te rozne papierki itd..



    a co mi sie podoba w tej odzince? wiek dzieci, kasa tez jest ok, 100 funtow to duzo, zwlaszcza ze to bedzie hiszpania a nie uk, no i miejsce super, ze wpierw troche w london a potem juz espana!

    jak jestes na 95% pewna to raczej juz przesadzone bedzoe dobrze



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 8:44 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    hehe teraz juz jestem pewna na 99%

    rozmawialam z Ela- fajna dziewczyna, sprzata u nich juz 3 lata , czasem im dzieci bawi, mowila ze sa fajni , ze jesli nie pale i nie uwazalm sie za niewiadomo kogo to spedze fajne wakacje;-)

    hehe i zlota rada-zebym hostce nigdy nie dawala do zrozumienia ze jestem madrzejsza i ladniejsza od niej (chocby to prawda byla) a bede tam kochana

    takze luzik, ja raczej skromna jestem osobka



    a wiec host ma wlasna firme a hostka nic nie robi (jezdzi tylko na zakupy) w sumie fajnie ma kobieta- nie pracuje w domu au pair+ sprzataczka-m zyc nie umierac

    au pair tam zawsze byly nie tylko na wakacje ale na rok takze tyle ze jak mowi Ela czesto sie te dziewczyny zmienialy (glownie przez to ze mowily ze nie pala a okazalo sie ze palily albo po prostu okazywaly hostce pogarde=czytaj uwazaly sie za lepsze od niej i dobitnie to okazywaly)



    dzieci jak stwierdzila Ela sa niegrzeczne, chlopiec jest placzliwy a dziewczynka nudziara



    hehe zreszta i tak sie o wszystkim przekonam jak juz tam dojade



    hehe zaraz im pisze maila ze jestem zdecydowana



    hihiih



    do Yoanny- teraz jest idealny okres na szukanie rodzinek- tzn duzo fajnych ofert dzisiaj byla oferta- wakacje w Hiszpanii opieka nad 18miesiecznym chlopcem- hehe ale warunek byc a nudist bo wakacje w otoczeniu nudystow albo jak au pair jeszce czegos takiego nie probowala to chociaz chec sprobowania

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Ostatnio zmieniony przez (-:MARZENA:-) dnia Wto Sty 17, 2006 9:53 pm, w cało?ci zmieniany 1 raz



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Wto Sty 17, 2006 9:26 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    hehe ale ja na dzieci mlodsze niz 2 lata bym sie nie zdecydowala. poza tym wpierw bede starala sie znalezc cos w londynie, ayy jak mnie juz tam ciagnie, a jeszcze 4 miesiace musze tu byc...



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 12:36 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    powiem wam tak- to wszystko zaczyna mi sie coraz bardziej podobac

    hehe dostalam dzis 2 maile- od mojej bylej hostki i od mojej przyszlej hostki byla hostka opisala mi zycie jej rodziny w ostatnim czasie bardzo szczegolowo nawet pogode w to wlaczajac, i ogolnie jakies tam pierdolki (hehe nie ma sie komu wygadac) a hostka przyszla ze jest happy ze sie zgadzam byc ich au pair i ze juz nawet powiedziala dzieciom hehe, dala mi ich adres i telefon i powiedziala ze mi wysle zdjecia ich inne poczta (zebym byla pewna ze oni naprawde exist ) hehe dostalam od niej tez spoznione zyczenia urodzinowe (napisalam jej moja date urodzenia zeby bilecik zabukowac mogla)

    a ja sobie siedze w domku i wypoczywam, i zazdroszcze Yoannie bo ma ferie za 2 dni a ja dopiero ferie zaczynam 28 (studniowka;-)) a teraz kombinuje jak moge zeby tylko do sql nie isc ale jutro juz bede musiala niestety ale nawet chce bo 2 angole mam

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 3:49 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    eheh no ferie tuz tuz ja dzis do szkoly nie poszlam, bo wstac sie nie chailo poza tym teraz mam takie glupi rozklad ze 5 godz, w tym dwa okienka hehe czyli mam co druga godzine ale jutro musze isc zobaczyc jak sie sprawy maja z moja historia.. eh..



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 5:04 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Wiesz Marzena, tylko ja bym ie zastanawiala nad ta hostka. Z doswiadczenia wiem ze to nic szczegolnie fajnego jak ktorys z hostow jest w domu jak Ty sie dziecmi zajmujesz.

    Jesli hostka bedzie w porzadku, to OK. Moj host jak jest w domu (pracuje na rozne zmiany) to czesto sam odbiera dzieci i mam popoludnie wolne.

    Ale jesli hostka by sie okazala (mam nadzieje, ze nie) nie bardzo w porzadku... Slyszalam taka historie od kolezanki operki, jej hostka o wszystko sie czepiala. I caly czas czujesz ze Cie obserwuje, jak pracujesz itd. Nie bedziesz pewnie lala tych biednych dzieci, ale mimo wszystko ja bym sie czula jak na cenzurowanym a to nic milego

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    Emi

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 04 Gru 2004

    Posty: 2696

    Sk?d: Lidingö / Stockholm

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 5:34 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    hostka w domu? tego nie doczytałam...

    Marzenka, życzę Ci naprawdę jak najlepiej, ale dla mnie to ta rodzina by sie w ogóle nie nadawała... sprawdzaj? Cię jak największego kłamcę i złodzieja, hostka ma niby siedzieć w domu a ty na każde jej zawołanie... co za przyjemno?ć pobytu w Hiszpanii?

    napisała?, że ty też im nie ufasz, bo ich nie znasz - Polacy maj? bardzo niewielkie zaufanie do obcych z doswiadczenia, wystarczy jednak pobyć trochę w jakim? normalnym państwie (najlepiej w Skandynawii), żeby zobaczyć, że to tylko nasza nacja ma jakie? takie ogólne fobie, a inni oczywi?cie, sprawdz? drug? osobę, ale w granicach normy, zostawiaj?c trochę miejsca na zaufanie do osoby, która ubiega się o posadę w naszym domu.

    Ty też tak sprawdzasz t? rodzinę? Może kłami? je?li chodzi o te byłe operki? Może od nich uciekały, bo miały ich serdecznie do?ć?

    Ciekawe czy oni Tobie daliby się tak sprawdzić, jak Ty się dajesz im.

    Dla mnie rodzina startuje ze spalonej pozycji w tym wypadku. Nic nie daje im prawa do takiej osobistej rewizji...



    No ale nic, Ty może będziesz z nimi szczę?liwa. A ja mogę się mylić - jednak to nie tylko moje zdanie.

    _________________

    "No matter how long it takes, no matter how far away... I will find you..."



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 5:45 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ja tez nie lubilam jak czasami w piatki host i hostka byli w domu.. zle sie wtedy czuje... nie lubie jak mi ktos sie patrzy jak sprzatam, zabawiam dzieci i takie tam.. najbardziej lubie byc sama, wtedy ja rzadze!



    Powrót do góry





    bahaha20

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 10 Lis 2004

    Posty: 163

    Sk?d: Chojnice/Oxford

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 5:52 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Dokladnie to mialam na mysli, zwlaszcza ze moj podopieczny, jak tata jest w domu to ma mnie gdzies i czasem ma niemile odzywki. Wiadomo ze chocbym nie wiem jak sie starala, to zawsze tata bedzie wazniejszy

    _________________

    „Every dream is given to us with the power to make it come true.”

    www.fotolog.com/bahaha20



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 7:20 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    uklad ma byc mniej wiecej taki ze albo ja bede z dziecmi w basenie itp a hostka u przyjaciol albo cos albo ona bierze dzieci gdzies a ja sprzatam lub mam czas wolny- jak to w praktyce wygladac bedzie to nie wiem... no fakt ze hostka bedzie w domu mnie na pewno nie cieszy bo tez wolalam byc z dzieciakami sama niz jak np moja poprzednia hostka nie szla do pracy i siedziala w domu, ale to sa tylko wakacje wiec mysle ze jakos przezyc sie da

    jest prawda to co mowicie- ze wszystko bedzie zalezalo od tego jaka bedzie hostka, jaka jest nie wiem, wyglad ma dziwny (tzn nic do niej z wygladu nie mam jak juz pisalam jakies takie tylko drobne urojenia ale jakos tak jak ja zobaczylam nie mialam takiego odczucia ze jest calkiem wporzadku- z poprzednimi hostami bylo inaczej jak zobaczylam zdjecie bylej hostki po raz pierwszy to pomyslalam od razu ze mila osoba- chociaz jakies takie mini urojenia sie tez znalazly) jedyne co mnie upewnilo w tym ze powinnam sprobowac to ta Ela bo skoro ona z nimi wytrzymala 3 lata (wprawdzie nie pod jednym dachem) to czemu ja nie mialabym wytrzymac 2 miesiecy? w kazdym razie zaryzykuje

    co do sprawdzania- nie mam do nich zalu ze sprawdzaja, moze dlatego ze rok temu przeszlam potyczki z agencja co bylo nawet gorsze od tego (kupa papierkow, referencji, jakies zaswiadczenia medyczne i o niekaralnosci- i po co to all?) jakby mi kazali teraz zaswiadczenie o niekaralnosci im wyslac albo swiadectwo od lekarza ze jestem zdrowa to bym mjiala powazne watpliwosci!, a zreszta skoro mieli zle doswiadczenia z innymi dziewczynami to teraz po prostu chca miec kogos z dobrymi referencjami bo jak juz mowilam moi byli hosci sa swietni a tez mieli zle wspomnienia co do bylych au pair- nie do wszystkich ale mieli

    czy ja ich sprawdzam- hehe dobre pytanie- na ile sie dalo tak wysprawdzalam, po pierwsze rozmawialam z Ela, po drugie na necie szukalam i sie doszukalam firmy hosta, po 3 lepiej sie poczulam jak moje referencje zaczlei sprawdzac (w sumie czy tego ich sprawdzania az tak duzo bylo ze zadzwonili do tych 2 osob?), noi po czwarte wysla mi zdjecia swoje zwykla poczta- nie bez celu hehe mialam jeszcze kumpele naslac pod ich dom z misja poobserwowania ich ale sobie juz spokoj dalam

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    MONIKA

    Polonistka





    Doł?czył: 17 Lip 2004

    Posty: 3379

    Sk?d: z Ameryki. HA!

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 7:34 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Jakakolwiek nie bylaby rodzina, nie wzielabym z hostem lub hostka w domu!



    Powodzenia zycze, Marzena!

    _________________

    "Co mnie nie zabije, to wzmocni..."

    _______________________________

    http://www.fotolog.com/monikagata/



    Powrót do góry





    kasik

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 15 Gru 2004

    Posty: 996

    Sk?d: U S A a co!!!!!!!

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 7:55 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Hostom/ hostkom/ babciom/ dziadkom w domu w czasie naszej pracy mowie ZDECYDOWANE NIE

    _________________

    Nie mozna miec wszystkiego!



    Powrót do góry





    agulka

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 01 Mar 2005

    Posty: 1703

    Sk?d: somewhere in USA

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 10:00 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    ja mam czasami hosta w domu... podpisuje sie pod "nie"...

    a i bachorki sie zmieniaja jak tato na dol schodzi - na szczescie rzadko to robi, wiec mam spokoj..ale sama swiadomosc, ze on jest u gory..po prostu mnie drazni..



    zycze jak najlepiej..ale sama zobaczysz

    _________________

    * marriage: a romance in which the hero dies in the first chapter.. *



    Powrót do góry





    monica07

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Cze 2005

    Posty: 665

    Sk?d: northbrook, chicago

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 10:27 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    kasik napisał:

    Hostom/ hostkom/ babciom/ dziadkom w domu w czasie naszej pracy mowie ZDECYDOWANE NIE







    KASIK SWIETE SLOWA!

    _________________

    .......spieszmy sie kochac ludzi..tak szybko odchodza...........



    Powrót do góry





    martamaua

    Weteranka





    Doł?czył: 17 Cze 2004

    Posty: 2697

    Sk?d: Dania/Sz-n

    Wysłany: Sro Sty 18, 2006 10:28 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Na moje dzieci nie ma wplywu czy ktos w domu jest czy nie. Jakos niespecjalnie mi zalezy zeby byc wazniejsza od rodzicow itd. Czuje sie z nimi jak starsza siostra. I nawet przy nich podnosze glos jak rozrabiaja, zabraniam itd. Nie ma lekko.

    Ale nie lubie hosta w domu jak sprzatam, nie zeby sie patrzyl ale no nie lubie!

    Dziadki sa spoko, przy nich zero stresu.

    Raz babcia za mna chodzila krok w krok jak ja sprzatalam w kuchni, potem jak pranie segregowalam, wrzucilam do pralki. I raczej tak z podziwem, ze wow umiem wyprac, szybko i zrecznie sprzatnac. Nie zeby zlosliwie czy cos, bo znam ich i sa ok. A w moim wieku pewnie nie zwykli sami tyle kolo siebie robic (choc to moze nie ten rocznik ) i zachwyt.



    Ja jakbym 'poczula' ze zdjecia, ze jakas dziwna ta baba jest to bym ja olala.

    Ale twoj wybor 2 miechy to nie jest duzo i nie starcza by ci zatruc zycie, musialaby sie bardzo postarac.



    A ze zadzwonila do 2 osob to co w tym wielkiego. Ja do NL chcialam ksiedza misjonarza, znajomego mojego znajomego ksiedza, wyslac na zwiady zeby sprawdzil co sie swieci. Sama na mapach szukalam czy dany adres istnieje, gadalam z bylymi au pair i dziecmi. To normalne, ze sie sprawdza

    _________________

    " To smutne ze glupcy sa tacy pewni siebie, a ludzie rozsadni maja tyle watpliwosci "



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 12:34 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    jedna Marta mnie rozumie



    a tak na powaznie- hostka w domu czy nie- i tak decyzje juz podjelam czlowiek sie na bledach w koncu uczy!

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry





    MONIKA

    Polonistka





    Doł?czył: 17 Lip 2004

    Posty: 3379

    Sk?d: z Ameryki. HA!

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 12:40 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Wczoraj w czasie pracy, jak mala spala, zrobilam sobie henne, dzis, mlodzi w szkole, mala spi, ja pofarbowalam sobie wlosy.



    Nie sadze, zebym zrobila to z kimkolwiek w domu, nawet jakby wiedzieli, ze przeciez mloda spi, dziwnie by bylo.

    _________________

    "Co mnie nie zabije, to wzmocni..."

    _______________________________

    http://www.fotolog.com/monikagata/



    Powrót do góry





    ib_iza85

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 22 Mar 2005

    Posty: 508

    Sk?d: California/Poznan

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 12:45 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    To ja znow bede oryginalna i powiem ze mi zupelnie nie przeszkadza jak sa hosci w domu ,mam wtedy mniej pracy .Wiecej rak do lapania malego ze schodow czy jak spada z krzesla

    Mam czas zeby zrobic pranie ,spojrzec na poczte ,czasami GG ,prysznic itd .

    pewnie ze czasami to nie mam ochoty nikogo widziec i modle sie zeby jak najszybciej wybrali sie do pracy ,ale generalnie nie mam z tym klopotu .



    Powrót do góry





    Alison H.

    Młodzik





    Doł?czył: 21 Lip 2005

    Posty: 51



    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 1:23 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    najprzyjemniej jest jak nikogo nie ma w domu( dzieciaki w szkole, przedszkolu), facetowi sie gazete przynosi, podtyka okularki i parzy kawusie, zeby sie szybciej chlop do pracy wybral... a potem luzik, o tak te chwile lubie najbardziej..



    Powrót do góry





    kasik

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 15 Gru 2004

    Posty: 996

    Sk?d: U S A a co!!!!!!!

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 7:14 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    A ja nie cierpie jak ktos jest w domu, mimo, ze Alan za bardzo sie nie wtraca to jak gowniarz zacznie ryczec (a ryczy z byle powodu) to stary przylatuje jakby sie palilo. To mi wszystko burzy bo ja zazwyczaj dzieciaka olewam i wychodze z pokoju zeby wiedzial, ze swoimi wrzaskami nic nie wywalczy a predzej straci. Z Alanem to nie przechodzi. No i w ogole mimo, ze sie nie wpieprza to czuje obecnosc "osob trzecich" Jak jestem sama w domu to moge sobie pierdnac w glos (doslownie i w przenosni ), siedziec na kompie, malowac paznokcie i.t.p. gdy ktos jest w domu te opcje sa wykluczone. Z Aska to w ogole nieznosze byc w domu podczas mojej pracy, ch.. mnie strzela mowiac szczerze. No i dzieciarnia zupelnie mnie olewa, bo po co sie sluchac mnie jak moga z mommy i daddy, a najgorsze jest jak Aska mowi zrob z nim to czy tamto a dzieciak spierdziela i pokazuje mi jezor zadowolony z siebie, albo drze ryj, ze chce mommy i do mnie "get out from here" i.t.p. a Aska jeszcze z pretensja, ze dzieckiem sie nie zajmuje. No ale ja to mam tu w ogole patologie, wiec moze nie jestem najlepszym przykladem. Mimo wszystko ja mowie nie hostom w domu!

    _________________

    Nie mozna miec wszystkiego!



    Powrót do góry





    Yoanna

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 07 Sty 2005

    Posty: 872

    Sk?d: Białystok

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 6:24 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    no jak u mnie hosci byli w domu to tez dzieciaki tylko do nich szly i lipa tak hehe, no ale czego tu wymagac od maluchow, wiadomo ze wola rodzicow niz operke... ale wkurzajace to bylo, zwlaszcza z rana jak probujesz nakarmic, a uciekaja na gore do matki, a potem zle, bo spoznieni ehh



    Powrót do góry





    agulka

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 01 Mar 2005

    Posty: 1703

    Sk?d: somewhere in USA

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 6:33 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    moj host mi racej nie przeszkadza..ale sama swiadomosc, ze jest mnie dobija. lepiej sie czuje jak go nie ma.. i niewazne, czy on fajny czy nie..lepiej bez hostow w domu i juz

    _________________

    * marriage: a romance in which the hero dies in the first chapter.. *



    Powrót do góry





    Gosia H

    Au Pair





    Doł?czył: 27 Lip 2005

    Posty: 89

    Sk?d: Zielona Gora,PL/Toms River,NJ

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 6:52 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Ja prawie zawsze jestem sama z dzieckiem i wtedy jest najlepiej, bo robie co chcem i mam wszystko w d..., a jak hostka czasmi szybciej wroci z pracy to mnie poprostu kurwica bierze Nienawidze hostki w domu, jak sie dowiedzialam z ma miec urlop, to wtedy prosze o bezplatny urlop dla siebie i uciakam...... Nigdy bym nie wziala pracy z hostka/hostem w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    _________________

    Polska 30.01.2006

    Nie moge sie doczekac!!!!!!!!!



    Powrót do góry





    monica07

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Cze 2005

    Posty: 665

    Sk?d: northbrook, chicago

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 6:54 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    no i sie powtorze jeszcze raz - popieram, podpisuje sie rekami i nogami.



    i niewazne czy sie ma patologie w domu czy nie, czy hosci sa cudowni czy okropni (ja swoich uwielbiam ale i tak lepiej/swobodniej/luzniej/bardziej komfortowo czuje sie bez nich)

    _________________

    .......spieszmy sie kochac ludzi..tak szybko odchodza...........



    Powrót do góry





    MONIKA

    Polonistka





    Doł?czył: 17 Lip 2004

    Posty: 3379

    Sk?d: z Ameryki. HA!

    Wysłany: Czw Sty 19, 2006 7:28 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    Kasik, trenuj gowniarza.

    Mnie sie zdaje, ze moj zesrus bardzo byl podobny na poczatku, ale go "wyrobilam" troche. Nie zmnienia to faktu, ze z matka wali glupa non stop.

    Moj mlody ostatnio powiedzial, ze ze mna to on wie, jak byc good ale z mama nie, bo mamie nie robi roznicy, wiec on moze byc bad.

    Holly tez wrzeszczy jak pojebana codziennie wieczorem i rano, zanim wyjda do pracy i jak wracaja. (Tlumaczenie matki, ona jest zmeczona!!! )

    Ze mna sprobowala dwa razy, na gowniarzyce nawrzeszczalam i siedziala godzine w pokoju, wiecej nie probowala fochow ze mna, bo wie, ze ja nie matka.

    Ale szczerze brakuje mi milych, kochanych dzieciaczkow, jakimi byle moje pierwsze maluchy.

    Z nimi, przytulanko, gadanko, a tu zauwazylam, ze od zesrusow trzymam sie z dala, najlepiej zeby mnie nie dotykali wcale.

    _________________

    "Co mnie nie zabije, to wzmocni..."

    _______________________________

    http://www.fotolog.com/monikagata/



    Powrót do góry





    oliwka911gt

    Half Admin





    Doł?czył: 11 Lis 2004

    Posty: 1329

    Sk?d: Seattle, WA, USA

    Wysłany: Pi? Sty 20, 2006 1:20 am Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    topic zszedl z temtu i to o 100%

    powinno by co to w wyborze rodziny czyli inny topic. porzadek zrobie w weekend jak bede miec own computer i wiecej czasu.



    moje dziecko jest inne. musi byc ktos przy nim bo inaczej i don't paly alone i ryk. poprzednie nanki faktycznie byly z corrado przez caly czas i nieodstepowaly go na krok. bylo jak z dzieckiem to z dzieckiem. nawet jak maly sie budzi i trzeba go ubrac to mowi do hostki i want kazja i tyle. musze byc i juz. mysle ze potem sie to zmieni. hostka jest ze mna rano z godzine, jak maly wroci ze szkoly to malym zajmuje sie z godzine do dwoch jak ktos procz mnie i psa jest w domu. piatek full wiec opcja sama z malym + labradorka, ktora domaga sie pieszczot na kazdym kroku. ale jest kochana, nieszkodliwa i usluchana. ze swieca takiego psa szukac

    _________________

    uważaj o czym myslisz, bo marzenia czasem się spełniaja ...

    młode wilki 1/2



    Powrót do góry





    (-:MARZENA:-)

    Stary Wyjadacz





    Doł?czył: 05 Maj 2005

    Posty: 513

    Sk?d: podkarpacie

    Wysłany: Sob Sty 21, 2006 6:06 pm Temat postu:



    --------------------------------------------------------------------------------



    mozesz to wrzucic do mojej historii

    _________________

    ----common sense is not so common---



    Powrót do góry
  • Re: Cos od Marzenki :D

    (-:MARZENA:-) > 01-02-2006, 13:13

    good job Oliwka
  • Re: Cos od Marzenki :D

    Yoanna > 01-02-2006, 15:08

    o jaaaaaa co tu sie porobilo.... :lol:



    i ile nam postow polecialo, w znaczeniu ze np Marzena znowu bedzie mogla napisac swoj 500 post hehehe :wink:
  • Re: Cos od Marzenki :D

    (-:MARZENA:-) > 01-02-2006, 17:00

    o jaaa faktycznie, hehe teraz mam dylemata gdzie go umiescic
  • Re: Cos od Marzenki :D

    (-:MARZENA:-) > 04-02-2006, 16:14

    cos niedobrego sie ze mna ostatnio dzieje- mania sprzatania- eh to chyba z nudow i ciaglego siedzenia w domu (dzisiaj umylam podlogi w all domu- 2h na kolanach)....i dzis znowu sniezyca od rana- wogole bez sensu pogoda jest- praaaagne wiosny!!!







    zamordowac swistaka :twisted:
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia