-
-
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
poison_ivy > 31-05-2005, 12:54
no od dzisiaj zostaniemy we dwie w mieszkanku..i jesli znowu cos zauwaze, to nie bede przebierac w slowach...:evil: najpierw pogadam z nia, bo nie mam zamiaru latac na skarge..ale jesli to nie poskutkuje, to pojde pogadac z hostami. Ja to chyba za nerwowa jakas jestem czy cos :?
W kazdym razie jestem nabuzowana zloscia na maxa...
Jesli chodzi o kase, to ma, bo prawie codziennie wraca z jakimis zakupami (czytac. ciuchami)...ale lepiej na ciuchy niz kosmetyki nie? skoro mozna se cudze brac...a tak na marginesie, jak zabralam swoje rzeczy z lazienki, to przyszla do hostow paste do zebow pozyczac....czyli mi sie nie przywidzialo...Nie zebym byla jakas lewa czy zachlanna...jakby zapytala, nie ma problemu, kazdemu moze sie cos nagle skonczyc....ale nie, ze bierze bez pytania, ja jeszcze nie dostalam kasy, jestem tu tydzien czasu a pasty prawie nie mam :? No bez kitu...tuba 125 ml starcza mi na troche wiecej niz tydzien :evil:
Ehhh...ide sie zrelaksowac, i krew ostudzic, bo o 14 dzieciaki z przedszkola odbieram :wink: -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Yoanna > 31-05-2005, 13:03
no kazdy by sie zdenerwowal! w tamtym roku bylam z kolezanka u jej rodziny na wiosce, mialysmy pokoj na poddaszu. byla tam 7letnia dziewczynka, bardzo wscibska. otwieram z rana oczy, i kto stoi przy lozku? ona. idziemy na spacer, ona z nami. a jak moglysmy pojsc same to zgadnijcie co robila - do pokoju i po naszych torbach! i potem sluchalysmy co to my przywiozlysmy, ile mamy zupek i takie tam, no nie cierpie tego! -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
ewelinka > 31-05-2005, 13:12
no najgorsze co moze byc to wscibstwo ! -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Gość > 31-05-2005, 13:23
ja to mysle ze ivy jestes za dobra, ja bym wyskoczyla z ryjem na laske, kto to widzial, zeby komus w rzeczach grzebac. Kase ma, niech se kupi, ty nie robisz na czyjes kosmetyki tylko dla siebie. Mi jak moja mloda zuzyla paste, to ja uzywam teraz hostowej i jakos nic sie nie dzieje, nikt nic nie mowi. Szczotke do wlosow mialam nowa, ale byla glupia dla mnie to oddalam dzieciakom. Ale zeby same cos braly? Czy w ogole ktokolwiek?
PS. ja kiedys uzylam hostkowej kredki do oczu, bo jej corka pozyczyla moja kosmetyczke w piatek wieczorem na dicho, a ja na imprezke w sobote a tu co? zostawila u kolezanki! wiec sie wkurzylam i podwedzilam hostce. Tym sposobem dowiedzialam sie, jak ladnie wygladaja moje oczy jak je potraktuje biala kredka, wiec sobie przy nastepnej okazji kupilam swoja biala
U mnie jest zakaz wchodzenia do pokoju jak mnie nie ma, i do zakazu sie stosuja (wiem, bo jak byl jeszcze taki czas, ze sie nie stosowaly, to zawsze wiedzialam, bo drzwi uchylone inaczej niz ja zostawialyjak im powiedzialam, ze wiem 2-3 razy to juz nie wlaza ) -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
ewelinka > 31-05-2005, 14:53
no i tak powinno byc no ale poczekamy zobaczymy! Ivy pozniej opowiedz jak ci poszlo i co wogule wyniklo!!!
a przy okazji to czy moge liczyc na jakies zdiecia z Majorki???
moj mail <a href="mailto:ewesta@tlen.pl">ewesta@tlen.pl</a> thx :wink: -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
martamaua > 31-05-2005, 16:17
Dokladnie.Ivy ty w sobie na sile winy szukasz.A to,ze jestes za nerwowa to dziwna...To jest normalne!!!!Nikt nie ma prawa ci ruszac twoich rzczey.Nawet matka w domu bez pytania!!Twoje to twoje.Emi dobrze mowi.
Btw. ja tez pamietam jak drzwi byly uchylone,pod jakim katem stalo cos.Raz zobaczylam niedomkniete perfumy moje i wrrrrr.A dzisiaj fajne CK widzialam.Moze sobie kupie 8) I fajny shopping zrobilam -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Emm > 31-05-2005, 17:49
melduje sie kolejna wierna "czytaczka"
Ivy, ja podziwiam twoja anielska cierpliwosc, bo ja juz po pierwszej akcji ( a juz na pewno po akcji olejkowej) bym wyleciala z ryjem do tej francuzki i bym poleciala wszystko hostom powiedziec.
Burze bym w kazdym badz razie zrobila na pewno z miejsca. -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
leneczka > 31-05-2005, 18:40
o matko ivy rewelacja.. jak czytalam opis o czyszczeniu siusiaka z piasku to sie poplakalam ze smiechu..
melduje sie jako nastepna czytomanka wiec pisze wiernie -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
Ally > 31-05-2005, 18:48
Boshe co ta Francuzka sobie my?li, nie wychowali j? jak trzeba czy co? Widać brakowało au pair. Żeby szperać w czui? rzeczach i używać jego kosmetyków. Ostre przegięcie, ja jak większo?ć forumowiczów zrobiłabym avanti tej 17latce przy pierwszej okazji -
Re: Poison_ivy kontra trojaczki
poison_ivy > 31-05-2005, 21:39
lol...ile ludzi czyta te moje wypociny.... :oops: wy tak na powaznie czy jaja sobie ze mnie robicie?:wink:
Dzisiaj byl smutny dzien, bo stara au pair - Kristina wracala do domuNaprawde bardzo sympatyczna dziewczyna. A na koniec zawalila mnie kosmetykami..buhahahha..balsamami do ciala, kremami z filtrami, wszystko do wyboru do koloru...i wszystko nowe Bo stwierdzila, ze zapasow do domu tachac nie bedzie, bo ma 20 kg. nadbagazu :lol: :lol: szkoda, bo osoba naprawde normalna, z ktora nawiazalam super kontakt...no ale coz...
Moja hostka sie rozkleila, wiec obiecalam jej czekolade jak przestanie plakac...i przestala.(zupelnie jak dzieci...) :lol:
Poza tym, bez wiekszych rewelacji...aha, narazie nic nie ruszone...tfu tfu...czekam na akcje :wink: