Chłopak, a wyjazd.

Ja właśnie też mam taki dylemat, ale mój chłopak wyjeżdżał już z Erasmusa na studiach i ja go nie zatrzymywałam. Daliśmy radę te 4 miesiące to teraz też damy radę, nie warto tak od razu rezygnować ze swoich planów

Ja właśnie też mam taki dylemat, ale mój chłopak wyjeżdżał już z Erasmusa na studiach i ja go nie zatrzymywałam. Daliśmy radę te 4 miesiące to teraz też damy radę, nie warto tak od razu rezygnować ze swoich planów

ja jak na razie, jestem miesiąc już tutaj i daję radę - pisanie, rozmawianie, smsowanie... w obecnych czasach można dać sobie z tym radę. wiadomo-wolałabym go przytulić niż widzieć w ekranie laptopa, ale i to dobre : D

no i ogólnie podchodzę do tego, że jak dwa lata za nami już, to co tam takie 4 miesiące

Wyjeżdżam za pojutrze i zostawiam kogoś, z kim się spotykam od paru miesięcy. Nie jesteśmy oficjalnie razem, bo nie chciałam się wiązać, ale i tak myślę, że mi zależy. I teraz nie mogę się powstrzymać od myśli: poczeka nie poczeka? Znajdzie kogoś z kim się zwiąże? itp. Na pewno nie zrezygnowałabym z wyjazdu, ale wydaje mi się, że każda z nas ma jakieś wątpliwości.

Z tego co widzę jedziesz na krótki okres czasu, oczywiście to wakacje i wszystko może się zdarzyć, ale bądź dobrej myśli I zachowaj kontakt przez internet!

Ja jutro wyjeżdżam do Szwajcarii na 3 miesiące a mój chłopak zostaje w Polsce.

Jesteśmy razem 3,5 roku i układa nam się bardzo dobrze. Rok temu jeszcze nawet nie byłabym sobie w stanie wyobrazić, że go zostawie nawet na te 3 miesiące, teraz widze jak nasz związek poszedł do przodu, skoro już się tego nie obawiam i mu zaufałam. Moim zdaniem nie powinnyśmy rezygnować z takiej szansy, tylko dlatego że nasz chłopak nie może jechać z nami, ja myśle przede wszystkim o sobie, o swoich potrzebach i żebym to ja była szczęśliwa, bo życie jest jedno i trzeba korzystać

Każdy myśli o swoim szczęściu i właśnie dlatego niektóre z nas wybierają chłopaka, a nie wyjazd

Wybierając wyjazd przecież nie musimy rezygnować ze szczęścia z chłopakiem. Decyzja zależy od osobowości każdej z nas a wyjazd nie musisz oznaczać końca związku

Tak tak, ja rozumiem, ale ktoś mógłby być (zbyt) nieszczęśliwy nie będąc z ukochanym przez taki czas Każdy jest inny

Pewnie