-
-
Re: Pod nieobecnosc hostow
juanita_90 > 01-10-2010, 21:39
[quote name="Yoanna"]Dove, 16 i 18[/quote]
Chyba żartujesz?! -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Yoanna > 01-10-2010, 22:43
nieale od poltora roku juz nie jestem typowa au pair, z tym ze dalej z nimi mieszkam -
Re: Pod nieobecnosc hostow
au pair_ala > 04-10-2010, 18:31
A co jakbyśmy zrobili imprezkę pod nieobecność hostów? taką, megaaa imprezkę, ale by się zdziwili po powrocie do domu :mrgreen: tak się czasami zastanawiam:-) -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Ewelina88 > 16-10-2010, 20:05
Ja szczerze w zyciu nie zrobilabym imprezy w domu hostow... W sumie nie robie nic zlego gdy ich nie ma. Nie mam potrzeby aby szperac w ich szafkach, szcerze to bylam tylko raz w pokoju hostow (kiedy host zadzwonil abym sprawdzila, czy maja zamkniete okno bo padalo)
Ja tylko szperam w kuchni ha ha, w szafce ze slodyczami i smakolykami ha ha... Ale i tak duzo nie korzystam bo w moim domu je sie zrowoha ha -
Re: Pod nieobecnosc hostow
au pair_ala > 17-10-2010, 13:46
ja tez nie zrobiłabym imprezki, ale zastanawia mnie czy potraktowaliby mnie jako członka rodziny czy poprostu powiedzieliby żegnajco do słodyczy to ci współczuje, moja hostka co tydzień kupuje ogromne ilości słodycz -
Re: Pod nieobecnosc hostow
marika299 > 17-10-2010, 15:31
ala ja mam tak samo ze slodyczami jak ty ale to ja sobie wspoczuje,bo niedlugo bede szersza niz dluzsza haha :roll: -
Re: Pod nieobecnosc hostow
WhiteDove > 17-10-2010, 20:56
Haha dziewczyny ja widze, ze jako operki jezdza same pochlaniacze slocyczy z Polski
Ja sie oczywiscie do nich zaliczam, tylko staram sie kupowac je za swoje, i zawsze mam jakis zapas u siebie w pokojuA z tych rzeczy, ktore im podjadam, to sos czekoladowy co uzywaja do deserow dla dzieci, pewnie sie zdziwia, ze tak szybko zniknal :lol: -
Re: Pod nieobecnosc hostow
Ewelina88 > 18-10-2010, 3:36
Ja w sumie ciesze sie, ze u mnie w domu nie ma duzej ilosci slodyczy, poniewaz jestem strasznym lakomczuchem i wiem jakbym juz wygladala gdyby bylo inaczej ha ha... -
Re: Pod nieobecnosc hostow
agap12 > 17-02-2011, 23:32
JA kocham slodycze ale staram się za dużo ich nie jeść -
Re: Pod nieobecnosc hostow
anetaar > 18-02-2011, 0:58
Jak bylam au pair kilka lat temu, to zawsze kusila mnie jedna szafka w kuchni, ktora nazywalam magiczna... byla pelna slodyczy. a wracajac do tematu, to jakby oni mieli kamerki, to glupio by bylo mi, bo jak wybywalam na jakis weekend, to zawsze pod ich nieobecnosc jedzenie z domu podwedzalam, a tak,zeby taniej bylo, w koncu to oni sa odpowiedzialni,zeby mnie nakarmic, a operska tygodniowka to skromniutka, skromniutka