• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Spełnione marzenie Tosi.

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Spełnione marzenie Tosi.
       
  • Spełnione marzenie Tosi.
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    tosia_ > 20-08-2010, 1:23

    Tak więc to już jutro, a w zasadzie dzisiaj. Powoli zaczyna do mnie dochodzić, że to się dzieje naprawdę, choć pewnie tak w 100% dotrze, jak wsiądę do samolotu. Gdyby nie choroba to myślę, że już wcześniej zaczęłabym to wszystko przeżywać, a tak... no cóż. Do usłyszenia (i zobaczenia z co poniektórymi ) po drugiej stronie!
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    Marwi > 25-08-2010, 15:01

    Kasiu-Tosiu odezwij się i daj znać jak tam host family i host dzieciaczki Jaka atmosfera i ogólne wrażenia? Jestem bardzo ciekawa tymbardziej że jestem z okolic Rybnika i będę au pair w Irlandii w Dublinie od tej niedzieli(niestety nie Londyn,bo chętnie bym się spotkała ).



    Pzdr

    M.
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    tosia_ > 25-08-2010, 16:30

    No więc ogólne wrażenia... wow. Zupełnie inny świat.

    Podróż minęła całkiem dobrze (gdyby nie godzinne opóźnienie lotu).

    Jeśli chodzi o hostów, są naprawdę bardzo w porządku; mili, sympatyczni i bardzo otwarci (na dodatek host jest bardzo przystojny ). Hostka ma pierdolca na punkcie porządku, jest pedantką aż do bólu no i ma bzika na punkcie bezpieczeństwa i zdrowia swoich dzieci (piją tylko wodę, żadnych soków itp., nie jedzą słodyczy, bo się zęby psują, nie mogą siedzieć obok mnie jak prasuję, bo się mogą poparzyć, nie mogę zostawiać proszków, płynów jakiś do sprzątania itp., bo one mogą to na siebie wylać - ogólnie komedia jak dla mnie , tak przewrażliwionej matki jeszcze nie widziałam ).

    Jeśli chodzi o nie właśnie to są naprawdę kochane i urocze. Jak to dzieci, psocą i nie zawsze są idealnie grzeczne, ale bardzo je polubiłam (one mnie też, podobno ).



    Moje obowiązki są nieco inne niż się zapowiadało. Muszę wycierać kurze, odkurzać, myć podłogi, myć okna, prać, prasować, wynosić śmieci itp. itp. Najgorsze jest to, że jak już powiedziałam hostka jest pedantką i wymaga ode mnie, żebym wysprzątała dosłownie wszystko, nawet futryny, framugi itp, co jest dość uciążliwe, a na dodatek ich dom jest OGROMNY (5 sypialni, 3 łazienki, toaleta, kuchnia, 2 jadalnie, 2 salony, 2 gabinety, ganek i ogromne hole).

    Jeśli chodzi o zakres obowiązków wobec dzieci to wstaję rano, o 7 podaję im śniadanie, potem im czytam, sprzątam po śniadaniu, one są sobie w szkole, ja sobie sprzątam, jak wrócą ok. godz. 15/16 to muszę się nimi zająć (pomóc w zadaniu itp.), potem pomagam hostce w przygotowaniu im dinneru, sprzątam po nich, o godz. 18 muszę je wykąpać i umyć im zęby (co jest dla mnie trochę niedorzeczne, żeby 6-letnie i 5-letnie dzieciaczki nie mogły umyć sobie same zębów, no ale cóż), hostka czyta im na dobranoc, one ok. 19 idą spać i na tym kończy się mój dzień pracy. Babysitting mam 2 razy w tygodniu, zawsze w sobotę i raz jakoś w ciągu tygodnia.



    Ogólnie nie jest źle, naprawdę spoko rodzinka, tylko obawiam się, że te sprzątanie mnie wykończy.
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    Klarasek > 25-08-2010, 16:41

    Ooooo nieładnie, że zmieniła Ci zakres obowiązków...tylko nie daj się wykorzystywać!
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    Marwi > 25-08-2010, 21:54

    Tosiu dobrze,że są w porządku.Ale słuchaj-ile oni Ci mają płacić za tyle prac domowych? Już teraz skoro tego wymagają ciężko im będzie to wyperswadować z głowy niestety,mam nadzieję że to się przełoży na kieszonkowe bo to bardzo istotne,skoro nie tak sie umawiałyście.Jak hostka Ci powiedziała że masz robić AŻ tyle rzeczy? Czy może wszystkiego się doliczyłaś bo już to musiałaś zrobić? Troszkę dużo tego,rzeczywiście,nie byłoby fajnie gdybyś się miała wykończyć tylko z powodu houseworksów :roll:
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    tosia_ > 25-08-2010, 22:07

    Dostałam na papierze jakby zakres moich obowiązków. Raz w tygodniu muszę posprzątać cały dom i jest tam wymienione, co dokładnie + co muszę robić dziennie. Płacą mi 90Ł per week.

    A Ty Marwi? Do jakiej rodzinki lecisz?
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    Marwi > 25-08-2010, 22:45

    Byle byli w porządku,to najważniejsze A więc dobrze jest,kieszonkowe całkiem,całkiem :mrgreen:

    Ja już jestem w Dublinie od 3 tygodni bo zabukowałam bilet myśląc że będę au pair w innej rodzince ale tydzień przed wylotem niestety niedoszła hostka napisała mi że już mnie nie potrzebują :twisted: Może i lepiej bo mają 4kę dzieci a teraz będę u rodzinki która ma dwóch chłopców(6l i 3l),starszy chodzi do szkoły a młodszy jest w przedszkolu 3 razy w tygodniu więc mam 3 przedpołudnia całkowicie wolne(no wiadomo jakieś prace domowe wtedy sobie odrobię ).Mieszkają blisko mojej siostry która mieszka tutaj w Dublinie i mieszkają też bliziutko centrum więc jest okej. Kieszonkowe takie same jak u tej niedoszłej hostfamily ale niestety że szukałam kogoś na szybko,żeby nie lecieć do Irl z niczym to musiałam obniżyć swoje wymagania i np. ta rodzinka mi już za kurs języka nie zapłaci niestety co jest dla mnie ważne :roll:

    Ale Ty na pewno będziesz się mieć super w Londynie,tam jest baaardzo dużo dziewczyn i pewnie dużo się dzieje,spotkanka itd. pozatym to Londyn w końcu! :wink:



    A masz wiesz teraz jakieś takie zwykłe,codzienne problemiki jak np. pójście sobie po jakieś jedzonko do lodówki,rozmowa z hostami,swobodne poruszanie się po domu już po godzinach pracy itd.? :lol:

    Są w twojej okolicy jakieś inne au pairki?
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    mloda > 26-08-2010, 21:55

    Tosiu niezla masz harowke... Nie chciala bym tak codziennie od 7 do 7 pracowac, dziecmi sie opiekowac i sprztac, nawet za cene milej rodziny... :roll:
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    WhiteDove > 31-08-2010, 13:20

    Ale jak beda w szkole to chyba masz wolny czas nie? Czy az tyle czasu Ci zajmuje sprzatanie? 8O
  • Re: Spełnione marzenie Tosi.

    tosia_ > 31-08-2010, 16:32

    Jakoś przedwczoraj hostka mi powiedziała, że zatrudnią sprzątaczkę, która będzie przychodzić i robić generalny porządek w każdy poniedziałek, więc kamień spadł mi z serca. Będę musiała tylko ogólnie posprzątać w piątki + dzienne obowiązki.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia