• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D
       
  • Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    Metallinka > 07-07-2010, 23:41

    Bierz, bierz! Mi się przydał do otwarcia konta w banku



    Jak mi jest? Zajrzyj do mojego wątku i na mojego bloga!
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    mloda > 10-07-2010, 23:08

    czemu tu ciagle pada?!

    Ale golnie jest zajabioza A hosci to jak moi rodizce, no identyko Tylko, ze z jakies 25 lat mlodsi ) Fajno jest
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    Metallinka > 11-07-2010, 1:46

    Nooo... U mnie pogoda była iście irlandzka Czyli w kratkę
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    mloda > 11-07-2010, 20:53

    kratka to raczej w szkocji metallinka



    ogolnie jest ok: dzis rodzinny obiadek u hosta mamy- boze jakie to bylo pyszne!!!

    Jutro juz pracuje wiec koniec laby. Ale dzis wieczorem ide sie spotkac z Polakami- wiec bede pic



    A w ogole to chlopcy maja 14 i 17 urodziny- wzialm ich juz kina i kupilam im plyte dvd- Horton hears a who jeden wspolny prezent, zeby nie bylo klotni
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    mloda > 14-07-2010, 20:09

    zabije ich kiedys :mrgreen: co za dzien!! ciagly placz! nawet odbieranie punkotw nic nie pomoglo.. musze gdzies dzis wybyc, bo mam ich dzis dosc!!

    Ale mam juz nr wiec zaraz kolezanka po mnie pryzjedzie i jedziemy sie oderwac



    no i niech przestanie padac!! :roll:
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    Katka > 14-07-2010, 22:39

    odbieranie punktów?
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    mloda > 14-07-2010, 23:40

    aaa tak ) przy kazdym ze zdjec kazdego z chlopcow 5 miejsc- na 4 punkty i jedna gwiazdke- jak masz wszystkie to jest treat po obiedzie, albo film- ale to musza miec wszyscy po 2 razie upomenia o cos- pozbieraj zabawki, nie baw sie jedzieniem, zjedz marchewki, itp itd, odejmuje sie punkt strasznie to madre, bo naprawde dziala- no z wyjatkami tak jak dzis. No i nagroda jest cos normalnego! W Stnach moje dzieci tez mialy cos takiego, tylko bez odejmowania punktow i nagroda byla zabwaka... i teraz wyobracie sobie ich playroom :mrgreen:



    co mi sie jeszcze podobalo- chlopcy dostali na ur pieniadze- i odkaldaja je na wakacje. Z pieniedzy, ktore im zostaly z tych wakacji (byli we Francji) kupili sobie prezenty urodzinowe- hosci dolozyli do tego bardzo niewiele. I powiem wam, ze dzieciaki zabawaki naprawde szanuja i nie maja ich cale tony! I to mi sie strasznie podoba!
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    Katka > 15-07-2010, 0:13

    moemnt moment.. bo ja nie łąpię nadal.. to cos takiego jak np na lodówce wieszasz czy tablicy korkowej tabliczkę?

    i co, na start mają 4 punkty? a jak coś dobrze zrobią to co? i co to za gwiazdka?

    podoba mi się ta idea
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    mloda > 15-07-2010, 20:12

    Tablicka korkowa, wisi obok lodowki

    3 zdjecia pod soba: dla Sean, Ciran i Eoghan- i 5 miejsc dla kazdego obok- 4 punkty okragle i jede kwadratowy z gwiazdka Na start mieli 0 Gwiazdka przychodzi automatycznie z 4 punktem- to tak dla podkreslenia, ze nalezy im sie treat after dinner.



    Eoghan ma zakaz dostawiania punktow. Od dzis przez 7 dni Tricia narysowala specjalna tablice dla niego- sa 3 podpunkty:

    no means no

    no whinging

    respect for adult

    a to wszystko z powodu jego wczorajczego zachowania.... Otoz on kocha lego! Na urodziny dostal wielkie pudlo lego city, ktore sam zlozyl w jeden wieczor. Stoi to w jego pokoju i NIKT nie moze tam wejsc. Wczoraj blizniaki mieli ur i przujechala rodiznka w tym ich 2 kuzynow. Oczywiscie Eoghan nie pozwolil im wejsc do pokoju, wrecz pobyl 4 letniego kuzyna, zaczal wrzeszczec na blizniaki. Tricia sie tak wkurzyla, ze... rozwalila mu to lego :mrgreen: Byscie slyszeli ten krzyk rozpaczy... ja myslalam, ze ona go tam morduje... a ta nawet go nie dotknela! rozlaczyla wszystko i zabrala. NIe zobaczy tego przez 7 dni i ma dodatkowa tablice (powyzej). Jak sie nie poprawi przez tydzien, to zabierze mu nastepne lego, albo cos co kocha. Az sie nie nauczy. Dzis to wrzeszczace caly dzien dziecko, nie bylo nadal aniolem, ale dalo sie normlanie pracowac i pogadac. Najbardziej mi sie podobalo, jak zaczal jeczec i mu przyponialam o tablicy... a on do mnie, ze to go dotyczy dopiero jak mama i tata beda w domu Ale mial niespodzianke jak mu powiedzialam, ze figa z makiem.... :mrgreen:
  • Re: Nigdy nie mow nigdy, czyli Mloda znowu au pair :D

    Metallinka > 15-07-2010, 20:34

    Ja to muszę u siebie wprowadzić. Dzisiaj zarządziłam sprzątanie TV roomu. Pomógł mi tylko Eoin, Emma się zajmowała Darraghiem, a Niamh nic ;/ Boże, jaka z niej lalunia :/ Szlag mnie z nią trafia. Czaicie, że ona WYJE, jak ją poproszę żeby posprzątała? Wczoraj chciała wejść na fotel, na którym leżała bluzka. Wzięła tą bluzkę i pizd na podłogę. Marg była w kuchni, a ja do Niamh: podnieś to. Ona nic. To ja dalej: podnieś to. Margaret się wkurwiła ostro... W ogóle, nie widziałam nigdy takiego EMO jak Niamh...
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia