Nigdy więcej Szwajcarii!

Ewelinko wiem o czym piszesz. I z przyrkoscia musze Ci powiedziec ze nie dojdziesz swoich praw. Agencje to swiete krowy i nie dadza sie ruszyc. Ja mialam podobna sytuacje tyle ze bylam au pair w USA. Rodzinka takze wymagala aby au pair byla ciagle w formie a w swoim wolnym czasie oczywiscie byla z dziecmi. Nie podobalo im sie to ze jak mialam wolny czas np od 12.00 do 13.30 to szlam do pokoju by porozmawiac z mama na skypie. Uwazali ze to nie fair ze powinnam ten czas poswiecic na sprzatnie bo w czasie mojej pracy nie ma na to czasu. Oni chcieli na maxa wykorzystac au pair. Wkoncu zdecydowali sie na remach i zero wsparcia od strony biura. Wszystko co host rodzinka mowila bylo siwete a ze slowami au pair nikt sie nie liczyl....czy w Polsce czy tu w USA uwazali ze klamie i jest cos ze mna nie tak. Zaplacilam duzo wiecej niz ty za ten program....i po to by odeslali mnie do domu po 3 tygodniach pobytu za oceanem.

Wiem co przezylas i bardzo Ci wspolczuje, rozumiem Cie doskonale i dobrze ze juz nie jestes z tymi pojebami.