• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Jesteśmy w Ameryce!

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Jesteśmy w Ameryce!
       
  • Jesteśmy w Ameryce!
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    angelaa > 21-11-2011, 0:14

    jak Ci zazdroszczę! czytałam na forum, że dziewczynie hostrodzice wysłali książkę o regionie, w którym miała zamieszkać, może i Tobie zrobią taką niespodziankę?

    aa i cudownie rozpoczniesz swój nowy rok
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    balbina > 21-11-2011, 2:35

    aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa sylwester w Stanach zazdro! Jaaaaaaa ale super trafiłaś i po świętach od razu - super!

    Gratuluję i zycze powodzenia przy obronie! Pisz co sie z Toba dzieje
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    oczubek > 21-11-2011, 12:58

    Ale super! To ta rodzina jest z Kalifornii? Napisz coś o niej Który to był match? Ja miałam już 7 i nadal nic. Trzymam kciuki za wizę i obronę (ja bronię się jutro)!
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    gatta > 21-11-2011, 14:01

    Nie, nie- to są ci z Edgewater koło NY, ale byli właśnie w Kalifornii u rodziny. 40-45 godzin pracy tygodniowo+ extra płatne babysittingi. Twierdzą, że chcieliby mnie zabierać ze sobą w odwiedziny do rodziny i na wakacje. Pierwsze dwa tygodnie spędzę z hostką w domu, a w połowie stycznia ona wraca do pracy a ja zostaje sama na placu boju. B (teraz niecałe 3 miesiące) jest jak na razie bardzo grzecznym chłopcem. Rodzice twierdzą, że dużo śpi, mało płacze i w ogóle jest łatwy w obsłudze. Rzeczywiście, jak z nimi rozmawiam, on jest na rękach hosta i zupełnie się nie "odzywa"- leży grzecznie z pogodnym wyrazem twarzy. Co oczywiście o niczym nie świadczy, ale wygląda lepiej, niż wiecznie wrzeszczące dziecko. Mam piękne plany- będę pakowała małego do wózka, torba pieluch i mleka i wsio- do Nowego Jorku! Tak sobie właśnie pomyślałam, że wbrew temu, co wcześniej mówiłam, jednak taki dzieciaczek będzie fajny, bo nie będę musiała z nim dyskutować jak chcę z nim spędzić czas. Bo już taki 3-4 latek to ma mnóstwo do powiedzenia na ten temat (wiem, bo nie jedną dyskusję z moją bratanicą toczę na temat naszych spotkań :wink: ) Jak troszkę podrośnie i nie będzie miał problemu ze spędzaniem kilku godzin poza domem, to czekają nas wycieczki do Central Parku, do Guggenheim Museum, Met, Muzeum Historii Naturalnej i tyyyylu innych fajnych rzeczy w NY. Serio, już nie mogę się doczekać.



    A, to był mój 6 match. A powiedz oczubek, co z tą historią spod Bostonu? Zdecydowałaś coś? Wizja Harvardu jest meeega kusząca, ale rozumiem też minusy sytuacji. No i przede wszystkim- ogromny wirtualny kopniak na szczęście! Napisz jak poszło, chociaż wiadomo, że to tylko formalność, to i tak jest stres.



    aguta i angelaa, ja sama sobie zazdroszczę tego sylwestra :lol: Choć tak na prawdę spędzę go na przedmieściach, w domu hostów zapewne, ale to nie ważne. Ważne jest to już TAM będę. Oby tylko wszystko poszło dobrze.
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    oczubek > 21-11-2011, 18:09

    [quote name="gatta"]

    A, to był mój 6 match. A powiedz oczubek, co z tą historią spod Bostonu? Zdecydowałaś coś? Wizja Harvardu jest meeega kusząca, ale rozumiem też minusy sytuacji. No i przede wszystkim- ogromny wirtualny kopniak na szczęście! Napisz jak poszło, chociaż wiadomo, że to tylko formalność, to i tak jest stres.[/quote]

    Mam niby pogadać z poprzednimi operkami i zobaczę, ale chyba jednak zrezygnuję. Na początku postanowiłam sobie, że pojadę do dużego miasta albo chociaż na tyle blisko żeby w tygodniu po pracy wychodzić na miasto. Takie mam marzenie i tego będę się trzymać
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    gatta > 28-11-2011, 22:26

    W środę czeka mnie konsulat. Trochę się denerwuję. Niby wiem, że większość au pair dostaje wizę, ale większość to nie wszystkie. Boję się najbardziej tego, że studia skończyłam teoretycznie w czerwcu i od tamtej pory "nic" nie robię. Biorę więc druki z zaświadczeniem o zarobkach mojego taty i będę udawać, że jestem bogata z domu, dlatego nie muszę pracować :wink: Jadę już jutro do Krakowa, przynajmniej sobie pochodzę po mieście przy okazji. Zatem dziewczyny i chłopaki- 30.11. br. godzina 9- wszyscy ładnie trzymacie kciuki, żebym w środę wieczorem napisała wam wiadomość "MAM!"
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    balbina > 29-11-2011, 1:24

    podobno 99% aui pair dostaje wizę, więc konsul musiałby być naprawdę w złym humorze, żeby Ci nie dać. To oczywiste, ze dostaniesz! Trzymam kciuki
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    oczubek > 29-11-2011, 1:30

    gatta, będę trzymać kciuki! Na pewno dostaniesz wizę. Ale jeśli się denerwujesz, to weź ze sobą referencje. Były historie, że dziewczynom odmawiano wizy bo nie miały ze sobą referencji na potwierdzenie, że opiekowały się dziećmi. To chyba zależy od humoru konsula. Ja chyba na wszelki wypadek wezmę kserówki moich referencji
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    barmana05 > 29-11-2011, 2:18

    nie mart sie dostaniesz wize, a jakby byly jakies zgrzyty to agencja pomaga w takich sytuacjach! takze to nie ma tak ze konsul se odmowi i nara wtedy agencja pomaga to odkrecic, moja koleznka z ktora jade tak miala ale dostaniesz napewno!
  • Re: Jesteśmy w Ameryce!

    gatta > 29-11-2011, 9:31

    Dzięki dziewczyny za otuche. Ja wiem, ze to formalność, ale chyba nie da się do tego spotkania podejść bez stresu. Mam referencje, 15 razy sprawdzialam, czy aby napewno wynika zich, ze mam te 200 godzin z dziećmi poniżej 2 lat. Poza tym dyplom z licencjackich, zaświadczenie o ukończeniu mgr i kilka innych papierów. Tylko oczywiście mam złe zdjęcie i zle wydrukowane potwierdzenie złożenia wniosku online, no ale zajme się tym już w Krakowie. Mam tylko nadzieje, ze w całej swojej pierdolatowosci nie zapomnę niczego ważnego i nie narobie zamieszania w tym konsulacie
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia