Belgia

tak jako prawdziwa operka to tylko tutaj, bo za kazdym razem jest coraz lepiej i jakos nie mam ochoty zmieniac chociaz potem jade do niemiec, ale to juz z innych przyczyn...

Mary-An mam do Ciebie pytanko czy może była? albo znasz okolice miasta Leuven (Belgia), a dokładniej kessel-lo bo dostałam od pewnej rodzinki propozycje, ale nie wiem czy to nie jakie? zadupie i w końcu (bo nie mam prawka) zostanę sama, no wiesz bez żadnych au pair w okolicy lub co? w tym stylu. Proszę odpisz. Co s?dzisz?? Za pomoc będę wdzięczna

No ja wlasnie bylam operka w Leuven rok temu, a do Kessel-Lo jezdzilam codziennie na plac zabaw z moim maluchem (ostatnio tam bylam tydzien temu z wizyta heheheh) - wiocha totalna!!! Tzn. Leuven jest spoko, przepiekne miasteczko, extrakluby, super ludzie, ale z Kessel-Lo to jest kawaleczek (10 minut autostrada, ale pewnie jest jakis autobus, musisz sie dowiedziec). Mimo wszystko wolalabym gdzies blizej miasta (w Leuven masz extra kursy jezykowe, ale z Kessel to chyba raczej na rowerze nie dojedziesz).

Mary-An bardzo dziekuje za informacje. Ta raczej rodzinka odpada. Wolę z większego miasta. A co sadzisz o Brugge?? Moze tam byłas?? Wiem, że Cię męczę, ale chciałaby dokonać dobrego wyboru a pozniej go nie zalowac. Pliss

W Brugge bylam, troche male, ale ma fajny klimat - to takie male urocze, sredniowieczne romantyczne miasteczko. Jesli chcesz cos flamandzkojezycznego to goraco goroca polecam Gent i Antwerpie (obydwa piekne, pelno ludzi, swietne kluby, kursy jezykowe, muzea, wystawy, koncerty - jest co robic w wolnym czasie).

Mary-An ja wolałabym najbardziej okolicę raczej angielskojęzyczne?? Bo ja niemca ani francuskiego nie kumam ni w z?b. Moja edukacja nie obejmowała tych języków. Znam tylko angielski i łacinę, ale tym drugim to ja się nigdzie nie dogadam no może z księdzem w ko?ciele albo w Watykanie

Ally, to wez sobie rodzinke angielska mieszkajaca w ktoryms z miejsc o jakich mowi Mary, bedziesz miala angielski na codzien w domu az ci sie odechce (jak ja) - to sobie podszkolisz, a w sklepach itp to sie tez po angielsku zwykle dogadasz, a jak nie to na migi :lol:

Masz calkiem sporo rodzinek angielskojezycznych w Belgii, w Brukseli jest nawet taka dzielnica (kolo Schumana) gdzie sie w innym jezyku nie dogadasz - wszsytkie sklepy, puby, wszyscy mieszkancy tylko po angielsku. Tylko musisz odpowiednio poszukac, ja tez jak na razie mam rodzinke australijska w Brukseli na lato (jak nic sie nie zmieni).

moja siostra byla au pair w Brukseli ale to bylo 10 lat temu,

z tego co pamietam miala duzo au pair kolezanek z pl tez.



generalnie dobre miejsce do nauki francuskiego

rodziny takie bardziej otwarte i faktycznie zainteresowane pomoca w nauce jezyka

wiekszosc rodzin faktycznie mieszka w wielkich domach i wogole warukni super

rodzina mojej siostry czesto wyjezdzala na weekendy, itp. czego moja rodzina w uk nie robi nigdy.

i tez chodzili w butach po domu :-)



jakos tak mysle ze latwiej jest trafic na fajan naprawde fajna rodzine w belgii.

Możliwe, że ja niedlugo bede w Belgii, opieka nad 4-letnim chlopcem i sprzatanie. Okaze sie w czwartek. Mary-An a czym Ty dojeżdzasz do Belgii i ile to kosztuje, jesli mozesz napisac. Pliss