• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Pod nieobecnosc hostow

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Ciekawostki
       
    • Pod nieobecnosc hostow
       
  • Pod nieobecnosc hostow
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    Sake > 16-09-2010, 21:46

    [quote name="mloda"]

    Prawda co do autobusu, dlatego ja mam zawsze przy sobie mydlo instant, ktore zabija zabkterie. Korzystam czesto i gesto, wszedzie gdzie nie moge umyc rak. Takie moje zboczenie. :lol: Kiedys w szkolnej lazience, laska byla przedemna w kolejce do umycia rak, po chwili swierdziala mowiac do kolezanki, ze jednak nie myje rak, bo i ak jest pelno bakterii, jak wyszlam to siedziala i jadla swoje sniadanie. SMACZNEGO, myslalam, ze wymiotuje! :twisted: A co do muszli, to korzystam tylko z swojej lazienki, ktora jest w moim pokoju. Nigdy w zyciu nie uzyla bym lazienki, z ktorej korzystaja chlopcy. Oni sobie zaowdy robia, ktory zrobi siku z jak najdalszej odleglosci, wiec czesto kafelki sa osiusiane :lol: Juz nie mowiac, ze czesto zapominaja o spuszczeniu wody! Ja tam nawet nie wchodze! :lol:

    Moi na sto procent nie pija soku z kartonu, bo hostka jest wieksza panikara na punkcie bakterii, nieumytej lazienki, czy nieodkurzonego dywanu jak ja :lol: Ostatnio miala dzien wolny, to sprzatala od 9 do 5 z przerwa na obiad... Dopiero jak wszystko pachnialo i lsnilo to sie usiadla. I ona tak potrafi 2-3 razy w tygodniu. Jej brat ja "Monica" nazywa :mrgreen:[/quote]

    Skoro matka tak wyczulona na punkcie czystości to czemu dzieciom pozwala na cos takiego?
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    mloda > 16-09-2010, 22:27

    Nie pozwala, nie pozwala! Ale nie chodzi za dziecmi krok w krok. To nie mauchy raczkujace.
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    marika299 > 17-09-2010, 15:46

    ja mam swoja lazienke niestety bez toalety wiec jak juz musze do kibelka to zawsze "na narciarza" :roll: :mrgreen: no chyba ze jest jakas "grubsza sprawa" to przed spoczeciem na wc uprzednio przejade papierem,bo nieraz widze jak mlody leje to sobie nie trafi :twisted: to jakos tak obrzydza.mam nadzieje ze host nie ma z tym problemow :mrgreen:



    o!jeszcze cos mi sie wspomnialo.raz mlody(ten z ktorym sie za bardzo nie lubie) powiedzial zebym popatrzyla na jego palec.to ja patrze,on go mi podstawia pod nos,a tu tak je"bie od tego.myslam ze go zabije!!najpierw pogrzebal w dupie a pozniej wahaj te smrody .jeszcze beszczelnie cieszyl mahe:twisted:
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    WhiteDove > 17-09-2010, 18:49

    Hahaha, Marika myslalam, ze z krzesla spadne :lol:

    Dzieci to czasami maja pomysly... Moj moze w tylku nie grzebie, ale czasem jak cos palnie albo zrobi to tez mam ochote go udusic... W ogole ja jakos nie czuje, zeby te dzieci mnie lubily... Na poczatku mialam nadzieje, ze sie z nimi zaprzyjaznie, a teraz czasem to najchetniej bym ich w szafie zamknela, albo z tej szkoly nie odbierala... Nieraz musze sie powstrzymywac, zeby im krzywdy nie zrobic:/ Ale powiem wam, ze jak czasmi sobie cos niezbyt milego na nich powiem po polsku to mi jakos szybciutko zlosc mija :twisted:
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    Klarasek > 17-09-2010, 19:53

    hmmm one, te dzieci, to musiały gdzieś podpatrzeć. Mój mały w Niemczech nasikał na palec i kazał wąchać. Też się cieszył. Ale to z czystej głupoty było a nie ze złośliwości w jego przypadku akurat bo generalnie dobry dzieciak był.
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    zlosnica > 17-09-2010, 21:32

    Współczuje Wam, bo moja mała jest kochana... Oczywiście czasami mam jej ochotę urwać głowę, bo zachowuje się jak małpiatka, ale to w końcu tylko dzieciak. Większość czasu jest super słodka, przylepna i grzeczna.



    Ja mam swoją łazienkę, ale wcześniej dzieliłam łazienkę z małą i nie wariowałam na punkcie bakterii. Uważam żeby miała umyte ręce, czystą buzię itd, ale nie latam za nią ze środkiem dezynfekującym i nie wycieram jej przy każdej łyżce jogurtu, bo to bez sensu. Przecież to tylko dziecko, dzieci z reguły są brudne i szalone, może dlatego są takie szczęśliwe )
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    Yoanna > 17-09-2010, 22:11

    a mi pod nieobecnosc hosta dzieci impreze robia hahah mam nadzieje ze po polnocy wylacza muzyke bo ja jutro pracuje :twisted:
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    WhiteDove > 20-09-2010, 12:35

    [quote name="Yoanna"]a mi pod nieobecnosc hosta dzieci impreze robia hahah mam nadzieje ze po polnocy wylacza muzyke bo ja jutro pracuje :twisted:[/quote]



    To ile Twoi podopieczni maja lat? 8O
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    juanita_90 > 01-10-2010, 14:57

    ja tak samo standard chodzę w staniku , kąpie się baaaardzo długo. Szperam po szafkach kuchennych za jedzeniem itd. Odważyła bym się na wszystko oprócz imprezy bo mieszkam na takim zadupiu,że nawet nie było by sensu. A do ich sypialni wchodzę codziennie po rzeczy małej albo po nią jak wstanie i wcale mi nie wstyd - wręcz przeciwnie, to im powinno być wstyd za bałagan jaki tam panuje - koszmar. A co do grzebania w ich rzeczach - nie robię tego ale ostatnio złapałam się na tym,że moje rzeczy są poprzestawiane i ,że ktoś próbował wejść na moje konto w moim prywantym komputerze...aaa i dodam,że kiedyś wchodzę do kuchni a ich córka z moim piórnikiem ,który miałam schowany w biurku w szafce. Więc jak widać grzebią mi
  • Re: Pod nieobecnosc hostow

    Yoanna > 01-10-2010, 15:38

    Dove, 16 i 18
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia