• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • O wszystkim związanym z programem Au Pair
       
    • Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??
       
  • Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??
  • Re: Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

    Yoanna > 24-02-2009, 20:22

    ja niestety musze kupowac travelke na tydzien.. cale szczescie mam 30% znizki wiec ta przyjemnosc na 4 strefy kosztuje mnie 25,70.
  • Re: Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

    Summertime > 25-02-2009, 2:11

    Kurcze, to się trochę można na te dojazdy wykosztowac, hehe
  • Re: Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

    dominikan@ > 25-02-2009, 17:54

    Summertime jak mieszkałam jakieś 10 mil od większego miasta to płaciłam za bilet return ok 5Ł. Wg mnie to też dużo. Bo w sumie bardziej się opłacało mieszkac w centrum miasta i kupić tą travelke na cały dzień na wszystkie strefy za 7.5 niż ten jeden bilet return za 5.
  • Re: Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

    kamildzianka > 25-02-2009, 18:11

    Najwazniejsza jest rodzinka. Kazde miasto, miasteczko wyglada ladnie w Stanach, a powiem Ci nawet, ze im mniejsza miejscowosc, tym ladniejsza. Gdziekolwiek trafisz, bedzie dobrze, bedziesz miala kolezanki, dojazd, samochod. Nie patrz na miejsce pobytu, bo Ci moga przepasc swietne oferty kolo nosa.

    I to nie jest tak, jak w Polsce, ze mala miejscowosc oznacza jeden sklep, brudne domy, brak biblioteki, itd. Jest odwrotnie. Ludzie maja piekne domy z basenami, kazdy ma samochod (w miescie samochod niepotrzebny, a w miasteczku jak najbardziej), maja wielkie sklepy pod nosem, jest cicho, spokojnie, place zabaw dla dzieci i jest bezpiecznie. W miescie nie dadza ci samochodu, bo sa autobusy, pociagi, metra; jesli nawet, to zaplacisz kupe pieniedzy za parking, a i rodzinka bedzie sie bala, czy sobie dasz rade po miescie. To sa ogromne miasta z autostradami posrodku, z setka rozgalezien drog, numerami, kilkoma pasami ruchu w jedna strone. Nie mowiac o korkach. W miescie domy sa brzydkie, jest brudno, halasliwie, niebezpiecznie, nie ma dokad pojsc z dziecmi.

    A wracajac do pytania: wybralam dopiero siodma rodzinke. Tez zaznaczylam, ze chce NYC, ale i tak zglaszali sie do mnie z PA, NJ, NY. I wybralam w koncu rodzinke, ktora pasowala mi pod wzgledem ilosci dzieci, ich wieku, zainteresowan. I nie zaluje! To byly swietne dzieci i bardzo za nimi tesknie.

    Zastanow sie, czy chcesz miasto i stanie w korkach, czekanie na autobusy, czy spokojnie przemierzac i poznawac USA samochodem?
  • Re: Ilu rodzinom podziękowałyście/liście??

    magd_ka > 25-02-2009, 22:27

    kamildzianka, świetnie to wszystko ujęłaś i zgadzam całkowicie się z tym co piszesz, myślę też, że zawsze są jakieś plusy i minusy, nie ważne czy to małe miasto czy wielkie, trzeba wybrać najbardziej "wyśrodkowaną" ofertę
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia