ogrodowe harce

W Niceii jest klub swingersów, czyli idziemy z partnerem i szukamy drugiej pary i swingujemy już razem Host mi powiedział i do mojej siorki czy pójdziemy razem ale oni byli wyluzowani

wyluzowani jak jajka na miekko....

Nie tylko w Nicei, we Francji generalnie te kluby bardzo populane sa, ale trzeba tam zostac wprowadzonym przez czlonka cyz osobe zaufana. Tak z ulicy sie nie wejdzie.

Ale jesli sie ma wyluzownaych albo stuknietych francuskich kolegow - zaden problem

Jesli ejdnak chcesz wyjsc sama z takiego klubu to ciebie nie wypuszcza, musisz wyjsc z partnerem, a cyz z tym ktorym juz przyszlas czy nie - to twoja sprawa

Eee... we Wroclawiu jest Scena, klub dla osob o orientacji homoseksualnej i biseksualnej i tam bez zadnych specjalnych zaproszen szybko mozna znalezc pare co sie wymieniac bedzie chciala

W Scenie sie bywalo, oj bywalo...



A oczy moje byly na to, ze jest takie miasto, a ja o nim nie wiedzialam.



Bo ze mnie tutaj w tym momencie robicie jakas cnotke niewydymke... I wtedy do glowy przychodza mi... wspomnienia :roll:



:twisted:

:twisted:

:twisted:





:wink:

hehe Emi,

oj jest jest, ja tylko nie wiem jak ono w zimie funkcjonuje, bo mimo ze to poludnie Francji to znowuz w zimie tam upalow nie ma takich zeby nago chodzic



A co wymian to w sumie jak dobrze posuzkasz to w kazdym klubie znajdziesz, ale raczje seksu na stole restauracyjnym uprawiac nie bedziesz, w popielniczce gumek do zuzycia nie znajdziesz, a w lazience innych zabawek odpowiednio przygotowanych

Jak sobie teraz o tym mysle, to mnie to smieszy, ale jak mi to kolega (idiota francuz) zaproponowal, to bylam przerazona i wsciekla

No coz, na koniec koncow i tak uznal mnie za niereformowalna i niewyluzowana Polke, a ja go za skonczonego balwana myslacego wylacznie pewna czescia swojego ciala

Ale panow zajmujacych sie seksem oralnym innych panow to mozna na kazdym rogu zobaczyc - bo nikt sie nie przejmuje



Moja kumpela byla w Wiedniu na sex party, widzialam zdjecia... :lol: A laska stopem pojechala w ogole

Francuzi to generalnie nie dosc ze stuknieci to jeszcze zniewiesciali..

Wogole - beznadziejni ;p

Francuskim chlopom mowimy NIE! (poza Piratem z Karaibow w ktorym sie zakochalam w Dineylandzie, no ale w zasadzie tam duzo obcokrajowcow pracuje wiec mozna domniemywac ze Francuzem nie byl :twisted: ) :wink:

madzieeek, w pelni sie zgadzam, choc musze przyznac, ze i tam sa wyjatki, choc powiedzmy ze na wszytskich mi znanych francuzach, tylko jeden byl naprawde wartosciowy. I pomyslec, ze moja praca byla wtedy wazniejsza od niego....