Viser la Lune - ca me fait pas peur..! <madzieeek en Fran

Zgadzam się z Edi i Sol. Każdy ma jakie? wymarzone, najpiękniejsze miejsce na ziemi. W moim wypadku jest ich nawet więcej. Ale chyba nie tylko ja tak mam.

Za to Ty Edi naprawdę nieźle się zżyła? z tym Edynburgiem. Już chyba nie pu?cisz, co? :lol:

3hope,ja ta swoja rodzinke mimo,ze glupawa to lubie.Mam tutaj przyjaciol,faceta ,miasto ma swoj klimat,nie jest zbyt duze.Pojechalabym do Bostonu,Barcelony,Pragi,i do tysiaca innych miejsc na dlugo.I pewnie po pewnym czasie odzwyczailabym sie.Ale ja to jak kot jestem.Do miejsc mnie ciagnie.No kocham ten moj Edi,a to moje pseudo artystyczne jest od tego wlasnie.

No i faceta teraz tutaj mam,a on nie wyjedzie z tego miasta.I to mnie najbardziej trzyma.

A to wiele tłumaczy Po prostu znalazła? już swoje miejsce na ziemi - tylko gratulować!

jezeli o arabow i murzynow itp chodzi to janie mam nic do nich dopuki mi nie wchodza w droge, ale ogolnie siedze juz we francji ktorys miesiac i widze tez, co sie dzieje, janie mowie o tych co chca pracowac, tylko o tabunach tych ktorzy nie chca kradna itp, ogolnie to zdanie jest moich znajomych francuzow nie moje, chociaz poznana polka tez to potwierdza, na poczatku sama mowila co oni chca od nich, teraz juz wie, ja wiem ze polacy nie sa lepsi , w kazdym narodzie sa jakies czarne owce, ale chodzilo mi ogolnie o to ze jak sie nie chce z nimi swatac to nie trzeba, bo oninie wszedzie sa, ten marginessss!

Edytag,ja tutaj mam mase Arabow,Murzynow troche mniej,co prawda.Ale uwierz Arabow tyyyyle.Nie wadza mi,u nich tylko warzywa kupuje A kumpluje sie z Polakami,Szkotami,Czechami,Slowakami,Japonczykami itd.Nie mialam okazji z Arabami.Ale np dzisiaj mialam ochote Szkotowi z telefonii komorkowej przywalic.Zaczepil mnie na ulicy z glupim pytaniem,czy komorke przy sobie mam.A ze mi sie spieszylo na wyprzedaz w Nexcie,to powiedzialam,ze nie.A ten zbuk do mnie,ze jak ja zyje,bo przeciez 21 wiek.I mnie glupawo poklepal,tak mu przysralam,ze zaczal przepraszac.Arab zawsze mily.Nigdy mi nic nie zrobili.A my znowu lasce historie zyciowa zasmiecamy :lol: Dla mnie czlowiek czlowiekowi nierowny.

Spoooko laski - możecie za?miecać ;p Ja sama mam taki styl pisania że sobie nie raz poza?miecam.. albo i innym ;p



A co do miast... to wła?nie wróciłam z Zakopca Też kocham to miasto...ale te tłumy turystów, przez które trzeba się przedzierać na Krupówkach... :mad: Ale poza tym orajt - bo miałam wła?nie boskie towarzystow: jedna przyjaciółka warszawianka, druga z małej wioski gdzie? w Wielkopolsce, trzecia krakowianka... i koncert kolegów z Radomia&Kielc - niezły zestaw :wink: Mieszanka ceprów, górali, prężyków ze stolyycy, kowboy'ów z Radomia i scyzoryków - przepis na niezapomnian? imprezę! Nie ważne w jakim mie?cie (ale Zakopiec wzmacnia doznania ;p) :wink:



Bosko było... I kurcze, wogóle nie myslałam o wyjeździe cały week - end. Dopiero teraz, jak wróciłam... Za każdym razem jak pomy?lę, że to JUŻ i że muszę zostawić t? cał? moj? "bandę" to mi się robi taaaak smutno...

Poznasz nowych ludzi.Ale ja zglupialam.To Ty jeszcze w PL,tak? 8O

Tak, tak - jeszcze w PL. Lecę 23 sierpnia. I na razie zaliczam imprezy pożegnalne :twisted:

Kurde...ja wiem, że poznam nowych ludzi... ale najchętniej zabrałabym TYCH ludzi tutejeszych ze sob?



...bo jest paru LUDZI, bo jest parę w życiu dobrych chwil,

bo jest parę złudzeń, które warto mieć by żyć...

:wink:

No ale wrocisz przeciez...chyba...ja tez ak myslalam :wink: