Powód wyjazdu

[quote name="bama"]
[quote name="Dars6277"]teraz mam plany ( nie wiem czy do ońca wypalą ) iść do przedszkola na ferie... Może będzie otwarte i będą jakieś dzieci? Kto wie Plus na pewno Połkolonie ww wakacje z dziećmi. no i jakieś babysittingi... Nie wiem jak ogarnę z tym, ze teraz mam od cholery roboty ze szkolą ;( rozszerona biologia i chemia... ) ale dam radę [/quote]



Bez znajomości bardzo ciezko do przedszkola na wolontariat sie dostac. Po pierwsze trzeba miec aktualne badania, ksiązeczke sanepidowską, a po drugie skierowanie, czyli trzeba sie zapisac do jakiejs organizacji lub centrum wolontariatu i oni Cie mogą wtedy wyslac na wolontariat.[/quote]



Serio?? Aż tak trudno? Kurczę. Podpytać i tak się mogę najwyżej odeślą mnie z kwitkiem ;P

[quote name="Dars6277"]
[quote name="bama"]
[quote name="Dars6277"]teraz mam plany ( nie wiem czy do ońca wypalą ) iść do przedszkola na ferie... Może będzie otwarte i będą jakieś dzieci? Kto wie Plus na pewno Połkolonie ww wakacje z dziećmi. no i jakieś babysittingi... Nie wiem jak ogarnę z tym, ze teraz mam od cholery roboty ze szkolą ;( rozszerona biologia i chemia... ) ale dam radę [/quote]



Bez znajomości bardzo ciezko do przedszkola na wolontariat sie dostac. Po pierwsze trzeba miec aktualne badania, ksiązeczke sanepidowską, a po drugie skierowanie, czyli trzeba sie zapisac do jakiejs organizacji lub centrum wolontariatu i oni Cie mogą wtedy wyslac na wolontariat.[/quote][/quote]







A tego nie wiedziałam akurat.. Ja normalnie chodze do przedszkola, rozmawiałam z dyrektorką, czy w ramach wolontriatu mogę przychodzić do przedszkola i pomagać, bawić się z dziećmi, bo potrzebuje blablabla i że jak najbardziej i oczywiście i tak chodziłam i tu nie miałam żadnego problemu.

Ciezko jest, przynajmniej w Bielsku-Białej. Dyrektorka przedszkola wyjasnila mi to tak: "Nie mozemy do dzieci wpuscic kogos z ulicy, ani nie zgodze sie na to ja, ani zaden rodzic." I w sumie faktycznie, niestety nigdzie nie wpuszczą bez skierowania, ale zapisanie sie do centrum wolontariatu to tylko rozmowa i wyrazenie chęci

Może to zależy, im większe miasto tym trudniej? Ja u siebie nie próbowałam, także nie wiem, ale u mnie w szkole często organizowane są różnego rodzaju wolontariaty.

[quote name="bama"]Ciezko jest, przynajmniej w Bielsku-Białej. Dyrektorka przedszkola wyjasnila mi to tak: "Nie mozemy do dzieci wpuscic kogos z ulicy, ani nie zgodze sie na to ja, ani zaden rodzic." I w sumie faktycznie, niestety nigdzie nie wpuszczą bez skierowania, ale zapisanie sie do centrum wolontariatu to tylko rozmowa i wyrazenie chęci [/quote]





Hmm... ja poszłam do 2-3 przedszkoli, gdzie mnie kojarzą/znają. A "do pomocy" chodziłam do przedszkola, do którego sama uczęszczałam.. i teraz pojawia się problem.



Agencje sprawdzają referencje. Moje przedszkole będzie w tym roku zamknięte, to jak to potwierdzić, jak bd agencja dzwonić? :>

U mnie w szkole też jest wolontariat Chyba się zastanowie nad zapisaniem na niego ;P

Ja mam wolontariat w ferie, od lutego. I wlasnie tez jestem zdumiona tymi restrykcjami - poszłam na spokojnie do kierowniczki żłobka i spytałam, czy na dwa tygodnie nie przyjmie kogoś do pomocy w ramach wolontariatu, bo chcę jechać do USA z takim a takim programem i przydadzą mi się referencje od firmy.

Inna sprawa, ze czasem odbieram siostrzenicę z tego żłobka, chociaz nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie w tej kwestii...

Ja może trochę wszystkich zaskoczę , ale pomijając to, że marzę wyjechać do UK (a tak turystycznie to mnie po prostu nie stać) i chce nauczyć się dobrze języka to bardzo kocham dzieci! Mogłabym całymi dniami siedzieć z dzieciaczkami

Jest w tym trochę racji, dla mnie to była właśnie ucieczka, ale nie żałuje, bawiłam się świetnie, trafiłam na bardzo fajną rodzinę, no i przede wszystkim język, który przydaję się na każdym kroku teraz, nie ma się nad czym zastanawiać, jeśli czujesz, że co to Ci pomoże, że chcesz, to spróbuj, zawsze przecież możesz wrócić.

Aneta - gdzie byłaś ? przez agencje czy sama znalazłaś ?