-
-
Re: Au pairowy nałóg?
allie > 09-07-2013, 1:04
Chyba dołączam do nałogowców !Przeżyłam cudowny rok w UK, teraz nadchodzi kolejny w Niemczech a po studiach pewnie i wyjade do USA nie ma co sie dziwić, życie au pairki bardzo wygodne i ciekawe.. -
Re: Au pairowy nałóg?
Klarasek > 17-08-2013, 0:26
Który rok pojawiam się na tym forum? chyba już 6sty ...
Co prawda teraz juz typową au pair nie jestem ale jednak niania we Francji.
Z rodziną obcą bym mieszkać już nie chciała. Lubie swoją niezależność.
Ale tak pomieszkać za granicą opiekując się dziećmi - czemu nie -
Re: Au pairowy nałóg?
Gosia1423 > 20-09-2013, 0:54
To ja chyba jestem jakimś wyjątkiem... Byłam summer au pair raz i niedawno wróciłam, chciałabym jeszcze poodkrywać świat, ale nie wyobrażam sobie wyjazdu do innej rodziny, niż ta u której byłam... może wszystko przez to, że za bardzo się ze sobą zżyliśmy... -
Re: Au pairowy nałóg?
Eartha123 > 19-10-2013, 9:13
mnie też ciągnie do tego -
Re: Au pairowy nałóg?
evvve01 > 13-11-2013, 18:18
Gosia1423 napisał(a):To ja chyba jestem jakimś wyjątkiem... Byłam summer au pair raz i niedawno wróciłam, chciałabym jeszcze poodkrywać świat, ale nie wyobrażam sobie wyjazdu do innej rodziny, niż ta u której byłam... może wszystko przez to, że za bardzo się ze sobą zżyliśmy...
ech...może dlatego, że byłaś u nich tylko na summer , nie tak łatwo wytrzymać z rodziną aż cały rok ^^ -
Re: Au pairowy nałóg?
Gosia1423 > 16-11-2013, 17:57
Nie wiem, może... Choć minęło trochę czasu w dalszym ciągu myślę tak samo... -
Re: Au pairowy nałóg?
women > 16-11-2013, 18:44
Gosia myślę że to kwestia czasu i powinnaś próbować nowych rzeczy -
Re: Au pairowy nałóg?
Gosia1423 > 18-11-2013, 23:00
Pożyjemy, zobaczymy... Choć pomimo bardzo udanego pierwszego wyjazdu jako au pair, jak na razie nie zapowiada się na kolejny. -
Re: Au pairowy nałóg?
women > 18-11-2013, 23:42
ze względu na Ciebie, czy inne czynniki?
Wszystkiego trzeba próbować, jak tylko jest do tego okazja! -
Re: Au pairowy nałóg?
Gosia1423 > 20-11-2013, 0:53
Ze względu na mnie. Oczywiście, że trzeba próbować jak jest tylko okazja. Tylko ja raczej już nie jako au pair, i żeby tu nikogo nie zniechęcać do aupairowania, podkreślam jeszcze raz, że wyjazd był w 100% udanych i każdemu polecam