• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Jedzenie

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Ciekawostki
       
    • Jedzenie
       
  • Jedzenie
  • Re: Jedzenie

    kamysia > 03-06-2009, 22:47

    .
  • Re: Jedzenie

    agulka > 03-06-2009, 22:49

    a to ok, zdrowe podejscie do odchudzania
  • Re: Jedzenie

    kamysia > 03-06-2009, 22:57

    .
  • Re: Jedzenie

    monita > 04-07-2009, 1:59

    ojjj to tylko Wam pozazdrościć dziewczyny, że nie musicie się w większości użerać z wagą:/ ja niestety mam ten problem, że tłuszcz absorbuje z WSZYSTKIEGO co zjem, od czterech lat jestem wegetarianką,żadnego mięsa nic co ma cokolwiek wspólnego z mięsem, żadnych żelek, serków homogenizowanych po tam jest żelatyna...nic z tych rzeczy...a wyglądam jak kulka...kiedyś udało mi się schudnąć, ale to tylko dlatego, że po 4 dni w tyg siedziałam po2/3h na basenie...a potem się zaczęły studia, praca i waga znowu się zwiększyła...moje współlokatorki wyglądają jak patyki a pochłaniają takie ilości tłustego jedzenia, że ja bym przez tydzień tego nie strawiła...największym moim dietetycznym grzechem jest pepsi, której moja "silna" wola w pełni się poddaje...



    ps. kamysia powodzenia w dalszym rzucaniu kilogramów:]



    ps. Ja w Angli nie byłam w stanie jeść tego plastiku co to miał niby był chlebem, reszta produktów też raczej średnio przyswajalna przez mój organizm była a co za tym idzie przez miesiąc schudłam 7 kg...a wszyscy moi znajomi przytyli min 3//4 kg,,,więc to wszystko zależy tylko od organizmu chyba nie ma zasady.
  • Re: Jedzenie

    shante > 04-07-2009, 11:05

    To właśnie takie głupie, że niektórzy mogą jeść i jeść, a wciąż wyglądają jak patyki, a inni muszą uważać na każdy kawałek posiłku, bo mają tendencję do tycia. Ja na szczęście mam coś pomiędzy - jem w zasadzie, to co lubię (warzywa ograniczam do pomidorów i ogórków, choć i tak spożywam je bardzo sporadycznie; marchwi nie wymieniłam, gdyż uważa się ją za owoc ). Mięsa jem sporo, słodycze codziennie, ale nie w jakichś ogromnych ilościach, tylko np jeden batonik i dwie kostki czekolady na dzień, żeby uzupełnić cukier we krwi :lol: Choć miewam okresy, gdy mam do słodyczy taką słabość, że potem muszę się pilnować, żeby jeść normalnie



    A co do jedzenia w Anglii, to nie wiem jaki to był rodzaj chleba, ale bardzo mi smakował I szyneczka, i serek, mniam mniam Ale może jakoś bardziej się starała rodzina, u której mieszkałam z przyjaciółką (byłyśmy na obozie językowym). Ciekawe, jak będzie tym razem.
  • Re: Jedzenie

    vegemilka > 06-07-2009, 21:48

    O monita ja tez wegetarianka jestem

    Przedtem, tzn jak jadlam mieso, moglam tez jesc wszystko i o kazdej porze, byle nie chleb i bulki.

    Teraz jak chce zjesc cos od tak sobie na szybcika, a nie moge siegnac po kielbaske, siegam po bagietki.. i to niestety daje sie we znaki. Z doswiadczenia mojego i kilku znajomych z polski i z niemiec wiem, ze odstawienia produktow pszennych baaaaaardzo pomaga, w wygladzie, trawieniu a przez to i poprawia samopoczucie :wink:

    Przypuszczam, ze wielbiciele chleba sie zbuntuja, takze od razu zaznaczam, ze moze na kazdego ten sposob nie dziala.. osobiscie, jeszcze nikogo nie spotkalam, kto by na tym nie skorzystal
  • Re: Jedzenie

    Klaudia_1990 > 08-07-2009, 13:25

    Ja tak wlasnie pochlaniam wszystko jakbym byla wiecznie glodna, i chuda jestem jak patyk

    Rozmawialam z kuzynka ktora byla w USA pol roku i jest otyla osoba. Mowila , ze trzeba omijac uliczne budki , i nie jesc syfu , tzn raz na jakis czas mozna sie skusic na pychotki z burger kinga ale bez przesady. I tym oto sposobem, twarda wola i unikaniem chlewu, zrzucila w Stanach 12 kilo ! :wink:
  • Re: Jedzenie

    tootalna > 20-12-2009, 17:03

    zrobiłam dziś wyjątkowo obiad.

    Miało być polsko

    ale wyszsło węgiersko-polsko



    zwykłe placki ziemniaczane z pysznym sosem



    sos z dużą ilością papryki, cebuli i pora, zagęszczony mąką, niewielką ilością mleka plus 3 łyżki koncentratu pomidowrowego

    plus przyprawy



    na placki gorące kładziemy wędline (może być ser żółty do tego) polewamy dużą ilością gęstego sosu)

    mniam





    byli zachwyceni!!!

    śmiali się , że lepiej bym tak nie gotowała bo będę im robić dinnery codziennie;d;d;d;d



    polecam ten sos, niby nic takiego , ale niektórzy ograniczają się do sosu jako samego sosu bez dodatków

    więc it's great
  • Re: Jedzenie

    karolajna20 > 07-01-2010, 22:05

    jestem w Niemczech od kilku dni,troszkę sie zdziwiłam- na plus oczywiście

    dużo słyszałam,ze w Niemczech jedzą tłusto,dużo smażą,gotowe dania,McDonalds itp ..

    trafiłam na rodzinę(wspaniałą rodzinę),która jest absolutnym przeciwieństwem typowej niemieckiej rodziny.

    Jedzą bardzo zdrowo,dużo owoców i warzyw,smażenie bez oleju(tylko na teflonie),dużo gotowanego mięsa.

    Piją wodę do posiłków,zero słodyczy,chipsów.

    Jednym słowem nie kupują gówien.

    Bardzo się cieszę,ponieważ mam drobne problemy z wagą a teraz mogę spokojnie i ZDROWO schudnąć.

    takze jestem mile zaskoczona co do jedznia w Niemczech.
  • Re: Jedzenie

    Kachaaa > 17-06-2010, 18:32

    ja przytylam 8kg w ciagu 2 mies



    i bardzo mnie to cieszy



    ale przyjechalam na studia stres i stracilam







    a u Hostow bananyy maliny truskawki awokado rozne miesa ryby co chcialam mialam pytala sie czy cos kupic tyle ze organiczne jedli ale smaczne i Hostka gotuje yummy
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna