Poison_ivy kontra trojaczki

Absolutnie!!!

Miliosc ,przyjazn i ...sami dokonczcie



Ja tez apeluje o niezasmiecanie takimi bzdurami czyjegos pamietanika :!:

No ale jak tam trojaczki Poison????

lepiej im juz?

ja powiem krotko, chociaz mam duzo do powiedzenia, ale nie mam czasu...doraz, swojej host familii mozesz mowic o mnie ok..ale dobrze wiesz, ze to nie pozostaje w 4 scianach...a akurat ludzie, do ktorych wszystko doszlo, sa ostatnimi, ktorzy by mi zyczyli dobrze, i nie zyczylam sobie, zeby cokolwiek o mnie wiedzieli :evil: ...jesli chodzi o to, ze moglam ci powiedziec, zebys tego czy tamtego nie mowila, to dorcia, znasz sytuacje, i chyba to jasne jak slonce, prawda???...ehhh...stalo sie...doraz w takim razie teraz przy wszystkich...nic juz nikomu nie mow o nikim..ani o mnie ani o unicornie....a ja sie powaznie zastanowie, czy cokolwiek jeszcze tutaj napisze

o mamo!

poison twoj optymizm.. gdzie on?

NIC NIE ROZUMIEM????? DO kogo i co doszlo???? Czy wy macie jakis wielkich wrogow w Stavanger????? Jezu juz wogole nic nie rozumiem!!!! :?: :?: :?:

no wlasnie, doszlo i to daleko, dalej niz bys myslala...a juz wogole najbardziej mnie zaskoczylo, ze wszyscy sie rzucili na unicorna...obroncy ucisnionych...nie znajac sytuacji...ehh..nie chce mi sie gadac, jestem zla i tyle..(doraz, a unicorn zwrocil uwage, bo wszystko doszlo i wrocilo przede wszystkim do niego...a musialo wyjsc od ciebie, bo tylko ty wiesz, co u nas. Plotka nie plotka...ty powiedzialas "a"...ktos inny dodal "b"...i poszlo w swiat stavangerowski...moze plotka nie bylo, ale plotka sie stalo...i do nas powrocilo z dygresjami, ironiami i innymi syfami.....)

Ja tam niewiele z tego rozumiem...

Ale jak tak czytam to bez obrazy ale mam wrazenie ze Ty poison i Unicorn myslicie ze cale stavanger zyje plotkami na wasz temat!!!

A taki post jak Unicrona to wskazuje tylko na to ze chcecie zeby i forum zylo niejako "waszym" zyciem...

I po co to wszystko???

Wiesz co Poison!!!!! To jest wlasnie podziekowanie za to, ze ja i moj host probowalismy Ci pomoc w Stavanger!!!! To mi plakalas w sluchawke jak Ci tutaj jako au-pairce bylo niedobrze!!!! To ja Ci zalatwialam kurs norweskiego!!!! Szybko sie zapomina!!!! Pamiec jest krotka!!!!!!! :twisted:



Wiesz czasami zastanawiam sie czy jest sens pomagania innym - jest... ale czesto trzeba sie liczyc z tym, ze za swoja dobroc dostaniesz "po d..pie" - ja wlasnie od Ciebie dostalam.... ale to nie oznacza, ze przestane pomagac... wiem, ze warto, bo na 10 osob ktorym pomozesz przynajmniej 1 zostanie przyjacielem na cale zycie i to dobrym, na ktorego zawsze warto liczyc!!!! Kiedys Ci powiedzilam w mailu, ze nie warto za soba palic mostow!!!!! Ty to wasnie zrobilas ze mna... stracilas osobe, ktora ci bardzo dobrze zyczyla!!!!! Zycze Ci wszystkiego najlepszego w Twoim przyszlym zyciu!!!!!! I bardzo przepraszam, ze chwalac sie i mowiac, ze Ci jest bardzo dobrze narobilam Ci klopotow!!!!

Olga czy jak ci tam , wiesz do tej pory nikt nie zyl naszym zyciem i mam nadziej ze talk zostanie ... Nie wiem po co tu jest ciaglke kontynuacja ja mialem pisac pw a co robi doraz co ona jest uprzywilejowana ??



A po za tym dora eseje to nie ten dzial , pomoc teraz wyrzygujesz prywatne sprawy wyciagasz , a to nie jest wporzadku !! i teraz wlasnie widac jaka ty kolezanka i jezeli chce ktos cos teraz napisac o mnie lub poison to niech tez powie dorcie ze mozna pisac pw !!!!!!!!!!!!!



jezeli wyciagasz takie brudy znaczy tylko ze nie masz sie jak inaczej bronic , tylko na ciosy po nizej pasa cie stac , wiec uwazaj , batem wojujesz od bata samemu w ......... mozna dostac :twisted:



i zaden fakultet ci nie pomoze , wiesz co swoja droga moge teraz zobaczyc czego sie nauczylas :?

dora, teraz to jest dopiero groch z kapusta. Nie myl tych rzeczy...ja jestem wam bardzo wdzieczna za pomoc i zawsze bede, i wcale nie uwazam, ze dostalas po dupie, bo nie taki byl moj zamiar. Ja poprostu ci mowie, jakie to "chwalenie sie" ma konsekwencje, i ze to dotyka nie tylko mnie. Poza tym, uwazam, ze to nie jest dobre miejsce na takie gadki. Albo masz zly dzien, albo wzielas sobie wszystko za bardzo do siebie w zly sposob. :? . Chodzi tylko o to, ze ok, pochwalilas sie hostom, ktorych lubie i ktorzy rowniez zycza mi dobrze - ok...ale to nie zostalo w 4 scianach...a poszlo dalej. Do innych, ktorzy wcale mi dobrze nie zycza...po czym, wrocilo do mnie...w wersji nieprzyjemnej lekko mowiac.



Ja poprostu chcialam i chce ci to uzmyslowic....zebys wiedziala, jako "przestroga" na przyszlosc... ze wszystko plynie "dalej"...pamietasz jak mi kiedys powiedzialas, ze nie wolno pokazywac calej d..py? i ze czasami lepiej, zeby niektorzy o pewnych rzeczach nie wiedzieli?? tak wlasnie mialo byc..a sie dowiedzieli......



a ty mi tu wyrzucasz cala pomoc, palenie mostow i bog wie co...co to ma do rzeczy???? do tego, zebys uwazala na to, co, ile i komu mowisz??? mysle, ze wyszlo nieporozumienie porzadne, zupelnie nie potrzebne i ze jedno nie ma nic wspolnego z drugim. A w tym wszystkim nie ty jestes strona poszkodowana.



Jak zwykle przez net wychodza same nieporozumienia, pewnie, gdybys ze mna rozmawiala twarza w twarz, zrozumialabys mnie i to, czemu jestem zla...bo jakos na miejscu mnie rozumialas bez problemu...



Temat uwazam za nie wart dalszego rozwijania, bo nie ma co rozprawiac nad rozlanym mlekiem...



Olga anna, uwazam, ze wszyscy inni nie w temacie nie maja sie co wtracac, bo nie maja nic do powiedzenia, wybacz...i tu nie chodzi o cale stavanger, ale o kilka nieproszonych osob (doraz wie o kim mowa).



a zaluje, ze z mojego lekkiego tematu wyszlo takie g...