Tydzień "na wodzie" w zamknięciu

ej mozna zamknac drzwi od zewnatrz tak, ze od wewnatrz nie otworzysz. przypomnialo mi sie wlasnie, ze ja tak kiedys mialam w polsce :lol: mielismy dwa zamki w drzwiach i jak ktos byl w domu to wychodzac na jeden zamykalismy. a jak nikogo nie bylo to na dwa. no i raz sie obudzilam, trzeba do szkoly isc i co... nie moge heheh bo brat myslal, ze mnie juz nie ma i zamknal. nie wiem co to za dziwny zamek byl no ale wlasnie od wewnatrz nie szlo tego otworzyc. ale przedzwonilam do kolezanki, ona przyszla, zrzucilam jej klucze i mnie uratowala :lol:

ja też miałam taki zamek zamykający tylko od zewnątrz ;d

Cofam to o zamku. Po sprawdzeniu rzeczywiscie istnieje takowy i okazuje sie calkiem niezlym zabezpieczeniem. Tzw. jednostronny. Okazue sie, ze moja babcia taki miala, a w takiej nieswiadomosci zylam. Takze zwracam honor.

A gdyby cos sie stalo? Jakis pozar czy cos to tez by nie wyszli z domu?

A czemu ta babcia nie zadzwonila do tej swojej znajomej co jej prace zalatwila??



Mi to wyglada na jakas bajke, co sie opowiada nie grzecznym dzieciom

to są da zamki jeden zamyka sie od srodka jak sie idzie spac i wszyscy w domu, a jak sie wychodzi zamyka sie tylko na zewntarz ;p

bzdura.

Mozę niekoniecznie bzdura totalna, ale napewno przinaczone i podkolorowane