• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Byłam Au Pair
       
    • Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?
       
  • Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    Gobarakago > 14-07-2011, 0:59

    Ja mogę powiedzieć , że tak się to skończyło. W prawdzie po skończeniu moich działań jako au-pair wróciłam do kraju , żeby skończyć studia. Ale już wiedziałam na 100 % , że chcę w przyszłości żyć za granicą, Gdyby nie doświadczenie życiowe jakie dał mi program au-pair pewnie nigdy nie udałoby mi się zrealizować tego celu.
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    ula91 > 29-01-2012, 17:38

    Ja w marcu wyjeżdżam ponownie do Irlandii jako au pair i będę się już stamtąd starać o normalną pracę, bo wiem że tam chcę żyć <3 Kocham Polskę, ale w Irlandii odnalazłam swoje miejsce na świecie.
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    marvellous > 29-01-2012, 22:57

    ja mam wszytsko dopiero w planach ale tez chce uzyc au pair jako probe osiedlenia na stale w danym panstwie
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    fdotka > 02-02-2012, 1:46

    Ja tu zostaję, bo w Polsce nie ma tylu rodzajów czekolady Cadbury.
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    tosia_ > 02-02-2012, 2:30

    Ja siedze w Londynie juz grubo ponad rok, za miesiac osiedlam sie na tu stale (czyt. wyprowadzam sie na swoje cztery sciany), a od wrzesnia zaczynam studia.
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    marvellous > 02-02-2012, 17:42

    [quote name="tosia_"]Ja siedze w Londynie juz grubo ponad rok, za miesiac osiedlam sie na tu stale (czyt. wyprowadzam sie na swoje cztery sciany), a od wrzesnia zaczynam studia. [/quote]







    to sie nazywa SUKCES zazdroszcze Ci tak prawde powiedziawszy



    mas ztam chlopaka? teo starego co imienem hmm Dean? czytama w watku hisori zyciowych i nie wiem czy dobrze pamietam ;p
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    owieczka dolly > 13-02-2012, 18:41

    Z pewnoscia wiekszosc z Was wyjedza jako au pair na czas okreslony , z mysla o poworcie do polski i traktuje to jako przygode, mozliwosc podszkolenia jezyka itp.



    Ale pewnie sa tez osoby, ktore tak jak ja wybraly ta opcje by sie na poczatek zaczepic w danym kraju i na spokojnie poszukac innej pracy.



    Jakie sa wasze spostrzezenia?

    Jak szybko udalo wam sie znalezc prace? jaka? czy ktos wam pomogl (znajomosci :twisted: ) czy raczej szczesliwy traf?

    Jakie plusy , minusy widzicie?



    Ja przyjechalam we wrzesniu do UK (200tys miasto). Po okolo miesiacu zaczelam zalatwiac numer konta w banku, NIN. Co potrwalo ok miesiac.

    Po 2 miesiacach ktos polecil mnie do 2 prac w innym miescie (sasiednim,ale mniejszym). Jedna opcja byla kelnerka w restauracji (praca na dluzej) oraz praca w sklepie (moze i lzejsza fizycznie, ale okazalo ise ze chwilowa bo sklep kolo swiat zostal zamkniety a ja bez pracy - niestety ta oferta pojawila sie predzej i przy niej zostalam).Wiec ewakuowalam sie z powrotem na operkowanie.



    Jadac do uk sadzilam, ze szybko znajde prace - ale rzeczywistosc troche zweryfikowala moje myslenie. Podczas pracy w sklepie roznosilam CV jednkaze odzew byl zadny - mimo ze okres byl w miare dobry-bo przedswiateczny.

    Obecnie czekam na wiosne by ponownie sprobowac.



    Wg mnie plusy bycia au pair i poszukiwania pracy sa tylko takie, ze masz na to sporo czasu oraz nie masz presji ze musisz cos znalezc jak najszybciej i tym samym bierzesz cokolwiek.



    Minusy:

    - odpada wlasciwe szukanie przez agencje..bo jak sie ma prace live-in to w momencie gdy prace dostajesz musisz wlasciwe od razu opuscic dom a ciezko jest znalezc cos w przeciagu paru h..zwlaszcza w mniejszych miastach..plus do tego zeby jeszcze bylo blisko pracy i w jakies sensownej cenie i standardzie.

    A praca w agencji jest zwykle "od juz" i nie wiadomo ile jej bedzie i na jak dlugo. Wiec ryzyko spore.



    Najlepiej wiec dostac prace bezposrednio i moc ja rozpoczac dopiero za pare dni..by znalezc pokoj..a takze troche jednak na ostania chwile uprzedzic rodzine.



    Myslam, ze bedzie latwiej. Nie mam tez znajomych w nowym miescie, wiec nic mi sie nie obija o zadnych etatach..no i w razie czego tez nie moge liczyc na niczyja pomoc..czy nocleg w razie w..



    A jak to wyglada/wygladalo u was?
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    marvellous > 14-02-2012, 1:31

    przyczepiam sie do tematu



    teraz jade jako au pair tylko by przezyc krotka przygodde, nauczyc sie jezyka poznac nowe miejsca czy ludzi



    ale po studiach chce jechac wlasnie z mysla o zaczepieniu sie w innym kraju
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    asophioem > 14-02-2012, 2:12

    Ja odpisuje jako przedstawicielka rodzin, dla ktorych takie Au-Pair, ktore chca sie po prostu "zaczepic" sa masakra.

    Bo rodziny nie wiedza z pewnoscia, ze zamierzacie je z dnia na dzien dla innej pracy opuscic. Uwazam, ze to jest nie fair i chociaz szukamy naszej pierwszej Au-Pair slyszelismy wiele o Au-Pairs, ktore chca sie po prostu "zaczepic".
  • Re: Które z Was zostały dłużej niż rok lub osiadły na stałe?

    bossowsky > 14-02-2012, 3:24

    "zaczepic" nie zawsze znaczy , ze porzucic rodzine i nie ukonczyc programu. ja wyjechalam, zeby sie zaczepic ale zostaje z rodizna do konca kontraktu.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia