Wasze doświadczenie przed au pair

Ja zrobilam wlasnie kurs wychowawcy kolonijnego i jak sie uda to planuje na wakacje 2011 pojechac jako wychowawca... wiem wyzwanie, ale co trzeba ryzykowac... Mam troche czasu na ziebranie doswiadczenia i godz, bo wyjazd planuje dopiero po ukonczeniu studiow ;/ wiec troche czasu jeszcze niestety

Ja przez 2 lata pracowałam na sali zabaw w centrum handlowym, przez tydzień prowadziłam warsztaty artystyczne w podstawówce, przez miesiąc miałam praktyki w galerii sztuki na wystawie multimedialnej dla dzieci (po której je oprowadzałam) no i skończyłam licencjat z pedagogiki (co prawda specjalizacja nie związana z dziećmi, ale i tak pomaga). Poza tym mam dwie młodsze siostry (12 i 8 lat).

haha ja chyba z tydzien siedzialam z dziecmi i wsjo

[quote name="greta211"]Ja zrobilam wlasnie kurs wychowawcy kolonijnego i jak sie uda to planuje na wakacje 2011 pojechac jako wychowawca... wiem wyzwanie, ale co trzeba ryzykowac... Mam troche czasu na ziebranie doswiadczenia i godz, bo wyjazd planuje dopiero po ukonczeniu studiow ;/ wiec troche czasu jeszcze niestety[/quote]

Powiem Ci, ze dla mnie bycie au pair jest wiekszym wyzwaniem i ciezsza praca niz bycie wychowawca kolonijnym, a dwa razy mialam okazje. Raz tylko mialam grupe do opieki i wtedy jest duzo zabawy, fajnych rzeczy, innym razem sama organizowalam wyjazd grupki dzieciakow z mojej druzyny i mimo, ze za wszystko bylam odpowiedzialna nie mialam tylu problemow z siodemka co z dwojka moich operkowych dziec

rok w przedszkolu + opieka nad sąsiadką (3l.) i chrześniakiem (5mies.)

Pracuje od 4 lat. Najpierw jako pomoc sąsiedzka potem i dwóch rodzin...