-
-
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Katka > 26-08-2010, 16:52
ja docelowo do Danii chciałam jechać - umiem duński i zakochalam sie w tym kraju, ale rodziny fajnej nie znalazłam.. a że 2 latat temu szukałam też w holandii i rozmawialam z wieloma rodzinami stamtą to jakoś tak pozytywnie się na NL nastawiłam... no.. niderlandzkiego właśnie się uczę sama, jakiś holendrów na fb wyrywam to mi pomagaja ;D hahaale fakt - jak sie zna ang i niemiecki to z tym nie ma się problemów. Jeszcze francuski czasami wskakuje ;D śmieszny język ale fajnie będzie w cv wpisać
Walencja a Holandia : ladna rozbieżność ;D -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Klarasek > 31-08-2010, 11:44
Kupiłam dziś bilet
2 października o 10 będę siedziała w samolocie do Alicante!
Teraz to już stresik przyszedł...a jeszcze moja promotor mi napisała, że jednak mogę się bronić pod koniec września! Teraz to siedze i piszę pracę żeby się wyrobić do 12 września... -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
mloda > 31-08-2010, 12:06
o wow! Zazdroszcze!! 2 pazdziernika to ja bede siedziec na nudnych zajeciach, a nie leciec do pieknej Hiszpanii -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Katka > 31-08-2010, 13:03
no to gratuluję ;D
ja miałam rozmowę z moimi dwa dni temu i też mi właśnie rezerwują bilet.. to wszystko staje się takie realne -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Klarasek > 06-09-2010, 14:55
No i mam problem...okazuje się, że prawdopodobnie będę musiała pod koniec października bądź na początku listopada wziać 2 dni wolnego i wrócić do PL w sprawie obrony:/ liczyłam, że uda mi się obronić we wrześniu ale chyba będzie z tym ciężko...
I teraz się boję powiedzieć o tym rodzinie..miałyście taką sytuację? -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Katka > 06-09-2010, 15:19
ja jeszcze nie wyjechałam a miałamhaha..
hmm.. myślałam ze uda mi sie wszystko włącznie z egzaminem licencjackim pozaliczać w czerwcu, okazało się to niemożliwe i mam 2 egzaminy teraz we wrześniu.. Pomyslałam, że pojadę tam jak najszybciej, a potem wezme kilka dni wolnego i przyklece do pl zdam i wróce. Też trochę się bałam im mówić, ale w końcu napisałam do nich maila, przedstawiłam jak wygląda sytuacja, że była niestety niezalezna ode mnie (odwołany drugi termin w czerwcu)... i oni powiedzieli, że nie ma problemu, zapytali ich obecną operkę czy mogłaby zostać dłużej, zgodziła się i takim sposobem jadę 1.10 dopiero. I to jeszcze wyszło teraz, ze ich obecna aupair zostawia ich dwa tygodnie przed październikiem bo zaczyna studia u siebie i nie moze zotać dluzej, więc będą sami przez te 2 tyg.. ale stwierdzili ze to bardzo dobre będzie dla nich.. family time, dzieci zdaza zapomnieć o tamtej operce troche i beda czekac bardziej na mnieWięc wszystko się fajnie ułożyło.
Jesli chcesz jechać tylko na 2 dni to myślę, że nie będzie wiekszego problemu, jesli rodzina jest na prawdę fajna! -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
mloda > 06-09-2010, 15:36
Tez mysle, ze nie zrobia Tobie problemow.
Ja na szczescie nie musialam wracac na zadne poprawki, ale moi hosci wiedzieli juz zanim przylecialam, ze moze zdarzyc sie taka sytuacja. Tez nie robili zadnych problemow i trzymali kciuki przez cala moja sesje, zebym zdala wszystko w 1 terminie. No i sie udalo :mrgreen: -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Yoanna > 06-09-2010, 15:53
2 dni to niewiele a nawet zebys musiala na dluzej leciec to powinni sie zgodzic. -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Klarasek > 06-09-2010, 17:44
oj bo ja się wstydzę, że jeszcze nie przyjechałam a już problemy robię :oops: -
Re: Klarita na Wybrzeżu Kwiatu Pomarańczy
Katka > 06-09-2010, 20:02
Klarasek też to miałam ;] taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak mi okrutnie głupio było, ale spoko ludzieoby byli tak cudowni jak do tej pory jak przyjadę