-
-
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
smerfi > 23-07-2003, 22:24
ivaa czy moglabys sie ze mna jakos skontaktowac?moj numer gg:1083952 -
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
basia_24 > 25-07-2003, 11:54
hej Ivaa, ja bym wybrala tam gdzie mniej dzieci, albo tam gdzie sa starsze dzieci...............ale to juz Ty czujesz, z ktora rodzinka Ci sie lepiej rozmawialo. A Chicago czy SF? Dwie mozliwosci super, tylko sie upewnij czy na "dalekich przedmiesciach" czy blisko centrum. Mojej kolezance tez powiedzieli, ze w Bostonie, a mieszka 45min jazdy samochodem (jak nie ma korkow). Glowa do gory -
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
ivaa > 29-07-2003, 1:47
smerfi, jak masz woln? chwilkę to napisz do mnie <a href="mailto:iva.a@wp.pl">iva.a@wp.pl</a>
z rodzinka wyszło jeszcze inaczej. zadzwonili z NY, ludkowie maja 5-ro!!! dzieci, w tym jedno 2-letnie. rozmawiałam bardzo długo z ich obecn? operka, tez Polk?, która bardzo!!! pozytywnie się o nich wyraża, a ja sama mam wrażenie, że oni chyba???? s? ok. maj? do mnie dzwonić w tym tygodniu, a ja dalej nie bardzo wiem, jak? decyzję podj?ć. dzieciaki s? podobno bardzo samodzielne, bawi? się razem, matka jest nauczycielk?, wraca razem z dziećmi ze szkoły, także zajmować się trzeba tylko tym małym. i mieszkaja gdzie? na przedmie?ciach, ale gdzie??? podobno z samochodoem nie ma problemu.
pomocy... -
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
olena > 29-07-2003, 2:45
Hej Ivva!
Piecioro dzieci, to troche duzo. Chyba ze sa bardzo samodzielne. Dopytaj sie szczegolowo o Twoje obowiazki, to bardzo wazne, abys nie miala ich za duzo. Inaczej poczekaj na rodzinke z 1-2-3 dzieci. Miejsce zamieszkania, ktore wybierzesz tez jest wazne, jednak duzo zalezy od twoich potrzeb, termperamentu i tego, jak potrafisz organizowac sobie czas. Jesli bedziesz miala samochod, to mieszkanie na przedmiesciach nie jest takie zle, co wiecej jest ciekawsze, spokojniejsze... Ty wybierasz. Zycze milej rodzinki!
Pozdrowienia
Olena
<a href="mailto:ole_na@yahoo.com">ole_na@yahoo.com</a> -
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
xxxxxxxxx > 18-08-2003, 4:15
hej!
czytalam wasze posty i jestem pelna podziwu ze wytrzymalayscie rok!ja juz chyba mam zle nastawienie do au pair bylam 3 raz ,i jakos zawsze trafiam na te gorsze rodzinki chociaz ta ostatnia jest spoko!gdyby n ie to ze juz jak mnie o cos prosza ponad to we mnie sie cos gotuje!bo mowia czy jak bedziesz miala czas to mozesz zrobic to i to?a ja musze miec czas!i nawet w swoim wolnym czasie,ktorego nie mam!ale i tak wiem ze warto sama zastanawialam sie nad stanami ale to dla mnie za daleko rok bez powrotu do domu!brrrr!wole europe!chociaz moze na wakacje jak znajde rodzinke przez neta i wczesniej zalatwie sobie wize turystyczna?kto wie?
mi tez tu w niemczech brakuje POLSKOSCI i tesknie za POLSKA!za moimi nudnymi niedzielami za wszystkim!KOCHAM POLSKE!i jestem dumna ze jestem POLKA!
pozdrawiam! -
Re: koniec piekla i niesamowitej przygody...
Daria > 19-08-2003, 7:57
witam
sama chcialabym wyjechac jako au pair za ocean ale przegladam wszystkie opinie i szczerze mowiac coraz bardziej sie zastanawiam... zanim weszlam na te forum mialam tysiace pytan ale teraz jest ich jeszcze wiecej wiec jesli ktoras z dziewczyn chcialaby podzielic sie swoimi uwagami, dac kilka wskazowek i odpowiedziec na moje pytania prosze o kontakt na maila: <a href="mailto:321mloda@wp.pl">321mloda@wp.pl</a>
z gory bardzo dziekuje i czekam na maile
pozdrawiam
Daria