-
-
Re: laptop w usa
Yoanna > 23-04-2009, 19:59
lotniska w londynie niestety maja strasznie zaostrzone przepisy i mozna miec tylko jedna sztuke bagazu podrecznego.. niewazne czy to laptop, damska torebka czy co jeszcze.. -
Re: laptop w usa
PawelAuPair > 24-04-2009, 0:22
ale to chyba każda przejściówka zmienia napięcie. One się poprawnie nazywają transformatorami do napięcia czy coś takiegoAh ta fizyka... -
Re: laptop w usa
cailet > 24-04-2009, 1:13
transformator, to transformator, on radzi sobie ze zmianą napięcie. Są też zwykłe przejściówki, właśnie za parę złotych się da kupić i one radzą sobie z kształtem gniazdka. Np. do UK jest ci potrzebna zwykła przejściówka, bo napięcie mają takie jak u nas, a w gniazdku 3 bolceW USA poza innym gniazdkiem jest jeszcze inne niż u nas napięcie. -
Re: laptop w usa
bunia_90210 > 24-04-2009, 10:55
takia przejściówka jak w Anglii?? -
Re: laptop w usa
PawelAuPair > 24-04-2009, 11:56
W UK są szersze i dłuższe bolce we wtyczkach. W USA wąskie i krótkie. -
Re: laptop w usa
cailet > 24-04-2009, 12:31
Nie, do UK są inne niż do USA, bo w obu krajach są inne gniazdka. -
Re: laptop w usa
dominikan@ > 28-04-2009, 17:05
No właśnie Yoana masz racje. To zalezy gdzie się leci i jakimi liniami. Ja leciałam Easy Jetem z Londynu i niestety ale panowie stwierdzili że można mieć tylko jedną torbę (miałam laptopa + torebkę małą) uśmiechnełam się do nich przepakowałam wszystko z torebki do torby na laptopa (robiąc przy tym straszną sierotę z siebie) i zmiękło im serce jak stwierdzilam że wszystko przełożyłam do torby na laptopa ale sama torba się już tam nie zmieści -
Re: laptop w usa
shante > 28-04-2009, 17:07
Jezu. Boję się lotu xD A tak dokładniej - odprawy. xD -
Re: laptop w usa
marlenao > 28-04-2009, 17:14
ja tez sie boje tymbardzij ze nie lecialam nigdy takim samolotem, jakimis małymi pizdzikami latalam ale to nei to samo xd ale damy rade !trzeba byc odwaznym xd :twisted: -
Re: laptop w usa
shante > 28-04-2009, 17:38
A ja to w ogóle, nawet piździkami nie miałam okazji xD Pierwszy raz w powietrzu haha już sobie wyobrażam ten zaciesz. Czy na pokładzie dostaje się darmowe drinki? Bo gdzieś słyszałam i trudno mi w to uwierzyć