• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Riwiera francuska

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Program Au Pair w poszczególnych krajach
       
    • Francja
       
    • Riwiera francuska
       
  • Riwiera francuska
  • Re: Riwiera francuska

    vegemilka > 20-02-2009, 16:30

    Pojechalam bez znajomosci jezyka i da sie przezyc Z tym, ze moja rodzinka mowi po angielsku, mala mowi po holendersku takze jak mowie do niej po niemiecku to rozumie brzmi slkomplikowanie ale wcale nie jest .. no i po pewnym czasie zalapuje sie przydatne slowka i jest ok. Jak teraz tak sobie o tym wyjezdzie mysle, to wydaje mi sie ze nawet lepiej jak sie jedzie do ludzi, ktorzy nie znaja angielskiego.. bo wtedy po prostu musisz sie jezyka nauczyc i robisz to o wiele szybciej.. bo chcesz rozumiec. Tego mi troche brakuje, bo tak to musze sie sama zmuszac do nauki.. rodzinka po angielsku, chlopak po angielsku i jakos nie czuje presji

    A Francja naprawde jest piekna =) .. zwlaszcza ten jej zakatek
  • Re: Riwiera francuska

    Summertime > 21-02-2009, 2:28

    Hmmm...

    Mi nie chodzi tylko o to, żeby tylko przezyć, obawiam się tego o czym mówi Yoanna, z dziećmi na migi może i bym się jakoś dogadała, ale na mieście... Rodzinka wie, że ja ni w ząb francuskiego. Też bym chciała coś wynieść z takiego wyjazdu oprócz doświadczenia w opiece nad dziećmi, boję się, że sobie życia w czasie operkowania nie poużywam

    jakby mi kurs opłacili, to bym się bardzo intensywnie zaczęła zastanawiać Z chęcią naucze się jakiegokolwiek nowego języka, myślałam o wloskim, ale francuski też od biedy może być. Bo na drugi rok to bym się nie wahała, ale jadę pierwszy raz, więc może lepiej tam, gdzie będe się czuć bezpieczniej chociażby ze względu na język.

    Justinee, to jest Roussillon, niedaleko Avignonu.
  • Re: Riwiera francuska

    justineee > 21-02-2009, 18:38

    No faktycznie to może trochę utrudniać życie towarzyskie. Nie byłam w Roussillon, ale to chyba nie jest zbyt duże miasto. Zazwyczaj w mniejszych miejscowosciach na południu Francji jest przewaga starszych ludzi, badz młodych rodzin, natomiast młodziez, czy studenci to rzadkosc. Przez co moze byc trudno zawierac nowe znajomosci, dodatkowo bez francuskiego. Ale tez nie jest to niemozliwe Nie chce cie straszyc, tak jak powiedziałam nie znam tego miejsca, to sa tylko moje przypuszczenia... dobrzeby bylo gdybys zaczerpnela wiecej informacji od kogos z tamtego regionu. Szkoda, żebyś się tam męczyła, taki wyjazd to ma byc fajna przygoda, a nie wegetacja
  • Re: Riwiera francuska

    Summertime > 21-02-2009, 23:02

    Żebym jeszcze chociaż podstawy znała...

    Chyba taki wyjazd zostawię sobie na przyszły rok, teraz poluję na UK
  • Re: Riwiera francuska

    vegemilka > 23-02-2009, 15:51

    Hehe.. nie moge powiedziec, zebym wegetowala. O wszem na mojej wiosce, za duzo zrobic nie moge, bo wiekszosc to marokanczycy i nawet nie mam jakos specjalnej ochoty z nimi blizszych kontaktow utrzymywac. Dla chcacego nic trudnego Przyjechalam, jezyka nie znalam, wdrugi dzien pobytu tutaj, wsiadlam w auto i pojechalam nad morze, bez mapy wiedzialam tylko, ze Frejus jestnajblizszym miastem z dojsciem do morza i na to miasto sie kierowalam.. i tego samego dnia, poznalam na plazy grupke swietnych ludzi, z ktorymi trzymam sie do dzis owszem, czasem ciezko bez tych pawdziwych przyjaciol, ale to chyba kazdy czlowiek na obczyznie przechodzi.. Takze.. nie trzymajmy sie stereotypow, tylko od osoby zalezy, jak to sie potoczy.. Jezeli ktos nie jest pewy, ze sobie poradzi, to najlepszym wuyjsciem jest wybrac ta bezpieczniejsza opcje na poczatek.. tak mysle.. Ja tez pewna niczego nie bylam, i tez do odwaznych nie naleze.. ale czasem cos pcha ku nieznanemu, a Hamburga mialam juz po dziurki w nosie.. to zem sie rozpisala
  • Re: Riwiera francuska

    Summertime > 23-02-2009, 19:54

    Ja chyba nie jestem aż tak odważna, wiec zostaje przy UK
  • Re: Riwiera francuska

    vegemilka > 16-07-2009, 15:29

    Lazurowe w lecie to jeden wielki piekarnik.. uf.. Dzisiaj 34 stopnie w naszej wiosce, jak wychodze do ogrodu najpierw wskakuje do basenu, zeby zmoczyc nogi wtedy jestem w stanie po kaflach chodzic na bosaka, inaczej nie da rady takie gorace.. W miasteczkach przymorskich masa turystow. Jak jade pod wieczor do znajomych, nie obedzie sie bez przeklenstw typu "those f****** tourists!" Ale ogolnie i tak fajnie Mam ten plus, ze z mojego drugiego domu, we Frejus, moge na bosaka przejsc sie nad morze, wskoczyc, odswiezyc sie,poplywac.. wyskoczyc i z pozwrotem do domku, nie musze sie prazyc na sloncu. Tego juz mam dosc! Co jest jeszcze wielkim plusem tu, ze nawet po polnocy moge isc sie kapac i jest cieplo Nie pamietam takiej sytuacji w Polsce, w Niemczech to juz wogole



    Goraco, goraco, goraco!!



    Dzisiaj wieczorem ide pierwszy raz na Les Plages Electroniques w Cannes.. ma to miejsce na publicznej plazy, zaraz kolo palastu festiwalowego. Dzisiejszy temat muzyczny - electro, w nastepny tydzien bedzie drum&bass, na to sie ciesze strasznie! Mam nadzieje, ze niedlugo dolacza jakies polskie operki, bo polskiego na zywo, mi po tych 8 miesiacach troche brak

    Udanego dnia
  • Re: Riwiera francuska

    as88 > 24-06-2010, 16:01

    Potwierdzam, mi taka pogoda odpowiada, jak dla mnie to wymarzone miejsce do zamieszkania.



    Ponawiam pytanie, czy jest tutaj ktoś z okolic Cannes? Przydałoby się jakieś towarzystwo, żeby odetchnąć trochę od rodzinki ;P



    Pozdrawiam
  • Re: Riwiera francuska

    malaika > 24-06-2010, 21:58

    ja jestem za St. Tropez, ale zamierzam wybrać się do Cannes w jakąś niedzielę, a może Ty będziesz chciała kiedyśÂ przyjechać do St. Tropez?

    Jak tam au pairowanie? jakie dzieci i rodzinka? Jak z francuskim?
  • Re: Riwiera francuska

    as88 > 24-06-2010, 22:46

    W Cannes bylam juz dwa razy, bo mam bardzo blisko, wiec mozna sie umowic na jakies spotkanie. Musze sprawdzic jak sie mozna dostac do Ciebie, bo tez bym z checia zwiedzila St. Tropez.

    Francuski tutaj to co innego niz w szkole, ale zaczynam sie przyzwyczajac i coraz lepiej mi idzie. Dzieci mowia zdecydowanie za szybko i lubia mowic jednoczesnie, wiec czasem trudno sie polapac, ale wtedy proszę o powtórzenie solo

    Nigdy wczesniej nie opiekowalam sie dziecmi, wiec brak doswiadczenia troche jednak przeszkadza, ale sie ucze. Przy tak żywiołowej dwójce nie ma czasu na nudę, ale niestety ciagle sie bija i kloca, a ja przewaznie jestem z nimi sama w domu.

    Jednak mimo to bardzo się cieszę, że tu jestem. Rodzinka ogólnie bardzo miła, czuję się jak w domu
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna