• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Podpadłam u hostów

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Masz pytanie? Napisz je tutaj!
       
    • Podpadłam u hostów
       
  • Podpadłam u hostów
  • Re: Podpadłam u hostów

    Klarasek > 20-08-2013, 18:47

    A widzisz, bo to w ogóle moim zdaniem bez sensu jechać do krajów europejskich z agencją. Same niepotrzebne koszty.

    Ja nie wiem jak to działa z agencją ale jeśli chodzi o zmianę rodziny to ja bym po prostu stworzyła profil na stronce dla au pair (nie chce robić reklamy) i szukała tam szczęścia.
  • Re: Podpadłam u hostów

    paulinanor > 22-08-2013, 22:14

    Niby agencja nie potrzebna. Ale dowiedziałam się wogóle o Au Pair bo przypadkowo trafiłam na stronę Proworku. Też bałam się o poziom języka żeby szukać na własną ręką opinie rodziny zrobiły swoje. Teraz też bym chcąc być Au Pair w Europie szukała rodzin bez agencji.



    Dziękuje za rady. A wogóle w śr spałam do 10tej bo nie miałam kursu a dziewczynka wraca z przedszkola o 14tej. Ledwo co weszłam do łazienki puka host żebym odkurzyła i umyła podłogi w całym domu nawet i u nich w sypialni jak nie mam planów. Dodam że nawet mopa nie mają. Po poł siedzimy w kuchni stoi pudełko po płynnej czekoladzie i chce się nim bawić dziewczynka. Było zamknięte a hostka do hosta ty jej to dawałaeś on że nie ona ktoś musiał dlaczego ona się chce tym bawić. Ja siedziałam cicho bo mnie się nie zapytała a ja się nie będe tłumaczyć bo robią to winni. Nie mam nic na sumieniu bo absolutnie jej nie dawałam tej czekolady. Nie wiem co to dziwnego że dzieciak siedzi na stole zobaczy pudełko i się chce nim bawić. Jejku jutro od 8 do 17tej z nią bo pt. Pewnie znowu będzie ryczeć a oni będą z nią łazić po domu na rękach a ja za nimi i te ich spojrzenia wściekłe na mnie...... Jeszcze raz dzięki za wsparcie!
  • Re: Podpadłam u hostów

    evvve01 > 23-08-2013, 10:29

    paulinaor - no nie wiem... moim zdaniem właśnie twoje milczenie rozwiązało wszystko i na pewno pomyśleli, że to ty dałaś to pudełko. Ja często tak mam gdy hostka coś podejrzewa. Mówi np. : a skąd tu się wzięły płatki owsiane na górze ? - czyli u nich na piętrze w sypialni. żeby było najśmieszniej to tylko ja w rodzinie jem te płatki ale nigdy nie jadłam ich na piętrze. więc od razu powiedziałam, że ja nigdy na piętrze niczego nie jadam.
  • Re: Podpadłam u hostów

    anastazjastazja > 24-08-2013, 22:01

    hej. wspolczuje Tobie. takie zachowanie hostow jeszcze bardziej zacheca mala do placzu.

    moja mala tez plakala, wrecz darla sie w nieboglosy. 40 min pierwszego dnia. 15 drugiego,trzeciego juz w ogole, czwartego sama do mnie biegla. i to dzieki hostowi ktory powiedzial nie zwracaj uwagi i sam jeszcze ja odnosil jak mi uciekla.

    radze szukac innej rodziny, bo z taka atmosfera dlugo nie wytrzymasz, a i oni pewnie tez beda szukac kogos innego.

    trzymaj sie
  • Re: Podpadłam u hostów

    Cassie > 30-08-2013, 14:28

    W pierwszym miesiącu mój 3-latek mnie bardzo testował . Potrafił płakać przez godzinę, zupełnie bez powodu . Płakał, bo chciał płakać i już . I to nie takie ciche płakanie. On się aż krztusił przez to. Nawet nie można było przejść koło jego pokoju, bo histeria .

    Nigdy się nie ugięłam, jak tylko zaczynał swoje humorki to odnosiłam go do pokoju i siedział tam dopóki się nie uspokoił i nie przeprosił mnie i siostry .

    Do tego czasu nie miał prawa się bawić z nami i rozmawiać z nami. Moja hostka zawsze to popierała i mówiła, że tak mam robić.

    W drugim miesiącu Młody płakał może 5 minut . Wszystko zależy od Twojego podejścia i od podejścia RODZICÓW .
  • Re: Podpadłam u hostów

    paulinanor > 30-08-2013, 20:35

    Narazie nic nie zrobiłam w kierunku zmiany rodziny... Zaczełam kurs tam poznałam au pair z Filipin w porównaniu z nią stwierdziłam że jestem marudna. Też nie jestem idealną au pair bo nie mam żadnej interakcji z hostami... Jestem cicha milcząca pewnie wyglądam na niezadowloną...... Ale przy dziecku jestem radosna cały czas rozmawiam z nią uśmiecham się Poprostu ja jestem nieśmiała też się wstydzę odzywać bo mam opory jezykowe szczególnie że często mnie nie rozumieją. Postanowiam zmienić nastawienie ale ciężko mi to wychodzi. Jak wogóle można być tak nieśmiałym i odludkiem jak ja i być au pair!!! Taaaak.... Zobaczymy jak będzie dalej. Co do hostów to oni są tacy że nie dopuszczają sytuacji że mała płacze wiecej niż 2 minuty. Maja takie nastawienie że zrobią wszystko żeby była zadowlona wtedy ona mała ze mną zostanie np. Tylko to sie nie sprawdza Jak nie ma hosta w domu hostka musi coś zrobić dają mi mimo płaczu wtedy mała płacze minutę a potem się śmieje. Jak jest ze mną jest ok naprawdę. Ale wracamy do domu to zaczyna demonstracyjnie płakać. A jak ona siedzi przy stole z matką i ja chce usiąść to też za chwilę się zaczyna ryk wczoraj host mnie obrzucił spojreniem mówiącym po co tu siadasz Sorry za błędy ale nie mam backspace popsuła mi właśnie mała. Pozdrawiam
  • Re: Podpadłam u hostów

    Cassie > 31-08-2013, 0:38

    Paulina - jak czytam to co piszesz to po prostu cieszę się, że moi hości byli tacy cudowni . Oni zawsze mówili, że jak jestem z dziećmi to ja rządzę i oni poprą moje decyzje .

    Sami też nie odpuszczali dzieciakom. Po prostu trzymali dyscyplinę.

    Jeśli powiedziałam, że coś było nie tak w ciągu dnia to od razu mieli rozmowę. Cudownie trafiłam .



    A Ty się nie łam .Może mała się przyzwyczai w końcu że jesteś Jeśli jesteście same i wszystko jest ok to najważniejsze.

    Jeśli urządza sceny przy rodzicach to może porozmawiaj z nimi i powiedz że nie wiesz o co chodzi bo to się dzieje tylko kiedy oni są w pobliżu
  • Re: Podpadłam u hostów

    paulinanor > 31-08-2013, 10:56

    Dziękuje bardzo. Z tą dziewczynką strasznie wolno mi czas leci muszą z nią byc na dworzu bo w domu nie do wytrzymania z tym płaczem a na dworzu to tylko pozostaje jej ogród grzebanie w błocie zabawa kamieniami a jak leje deszcz bardzo często to wogóle mnie to już załamuje. Nigdy więcej wiecznie siedzących rodziców w domu pracujące weekendy a w tyg przedszkole !! Chociaż godzinowo mi wychodzi 0k.25h wolę pracować te 35 w swobodniejszych warunkach.
  • Re: Podpadłam u hostów

    Olesya94 > 13-09-2013, 10:59

    hej Paulina i jak się trzymasz? nadal jesteś u tej rodziny? :-) może coś się zmieniło na lepsze?
  • Re: Podpadłam u hostów

    iwona1991 > 18-09-2013, 16:53

    Kochani mam podobną sytuację. Przyjechałam do Londynu 23 czerwca, wszystko zapowiadało się idealnie, 2 dziewczynki (jedna 2 latka, druga 7 lat) Host mama bardzo miła na rozmowie na skype itp.

    Po przyjeździe tutaj przez tydzień oprowadzała mnie była au pair i pokazywała wszystko co i jak . Poznałam tu też przyjaciół więc nie czuję się samotnie.

    Mimo wszystko z tygodnia na tydzień wszystko zaczęło się zmieniać.

    Po pierwsze za pierwszy tydzień nie miałam w ogóle zapłacone. Czyli 3 tygodnie byłam bez pieniędzy ponieważ wypłatę dostaję co 2 tygodnie.

    Pracuję od 7 do 20 czasami później. Pracuję takżę co drugi weekend z czego nie mam wypłacanych pieniędzy.

    Host tata była bardzo uciążliwym człowiekiem ( zdarzało mu się podnosić na mnie głos) na szczęście musiał wyjechać na 3 miesiące za granicę w sprawach służbowych !

    Host mama coraz bardziej mnie męczy. Traktuje mnie bardziej jak służącą niż au pair. Mało kiedy mogę wychodzić po pracy poza dom, wiecznie jest z czegoś niezadowolona. Ostatnio była sytuacja że była au pair wróciła do Londynu lecz nie chce mieć z host mamą kontaktu, dlatego teraz też bardzo często mówi mi różne przykre rzeczy na byłą au apir.

    Jest także sytuacja że wieczorami muszę opiekować się dzieciakami a mamuśka zostawia mi jeszcze dziecko sąsiada lub koleżanki ( niespęłna roczny chłopczyk) i jadą na zakupy. Mam wtedy niespęłna roczne dziecko, dwuletnie i 7 letnie. Płacz, wrzaski i ani słowa podziękowania.

    Nie wiem co mam już robić. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna