-
-
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
Jarzebinka > 12-05-2013, 23:07
Z każdą agencją są problemyA CC jest największą agencją, wiec w sumie mógłbyś sie nawet zapisać do dwóch co zwiększy Twoje szanse i może wszystko przyśpieszyć! Znajomy z forum-Michał jest w CC i na matche nie narzeka!
W zupełności wiem o co CI chodzi co do tych referencji! Sama to rozumiem, ale wiesz w dzisiejszych czasach wszystko mozna podrobić, listy i pieczatki również! Dlatego ważne, żebyś ty sie dobrze czuł z dziecmi.
Powinieneś mieć taki arkusz do wypełnienia z agencji (taki jak na referencje tylko dla lekarza). Idziesz z nim do rodzinnego, a on Ci wypisuje wszystkie szczepionki, Twoj stan zdrowia itd! -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
michal9o90 > 13-05-2013, 0:22
Hmm rozumiem, czyli trza czekać na papiery od agencji, a jak z tym CC, muszę im coś płacić? Wiesz, twierdząc iż cena nie gra roli, to wziąłem pod uwagę jedną agencję, na aż dwie to chyba tyle kasy nie znajdę, żeby jeszcze potem mi starczyło w razie czego na zapłacenie lotu (bo czasem rodziny chcą, żeby zapłacić, z tego co czytam, a potem oddają) i żebym miał jeszcze na swoje wydatki pierwszy tydzień, mam odłożone ze 3 tysiące.
Jakie opłaty są w CC? Chodź słyszałem coś że dopiero jak znajdą rodzinę. -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
sebollo4 > 13-05-2013, 0:29
W CC płaci się dopiero po znalezieniu rodziny http://www.culturalcare.pl/dlaczego-cul ... -kosztuje/. Przy locie do USA zawsze masz opłacony bilet przez rodzinę przed wylotem. -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
Jarzebinka > 13-05-2013, 2:41
Nie znam dokładnych kosztów w CC, ale tam płacisz dopiero po znalezieniu rodziny, nie ma żadnej zaliczki. Każda rodzina płaci Ci za lot do US, wiec o to się nie martw. Po prostu agencie różnie cenią swoje usługi
Zastanów się też nad ubezpieczeniem- podstawowe czy rozszerzone. Ja sama się na tym dobrze nie znam, dlatego nie opowiem Ci jak to jest z tym wszystkim... -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
michal9o90 > 13-05-2013, 8:11
No to się chyba zapiszę do CC, co do ubezpieczenia to na pewno rozszerzone, wiele rzeczy może się zdarzyć i lepiej dmuchać na zimne.
Tak czy siak, wielkie dzięki wam za udzielone porady. -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
Jarzebinka > 13-05-2013, 14:24
Spoko, jak masz jakieś pytania jeszcze to pisz -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
wwilk4 > 16-05-2013, 16:32
To ja może też pokrótce opiszę swoją przygodę z Au Pair jako chłopak.
20 III 2013 udałem się na spotkanie Au Pair w Krakowie z agencji Cultural Care. Potem tak. 2 tygodnie wypełnienia aplikacji, zbierania referencji, zdjęć, itp. 4 IV 2013 wysłałem kompletną aplikację do agencji. Dzień potem aplikacja została zaakceptowana. Panie z CC powiedziały mi, że miałem świetną aplikację. Zaledwie 2,3 dni po wysłaniu aplikacji na moim Au Pair Room pojawiła się pierwsza rodzina (dwóch chłopców 2 i 4 lata). Tydzień później kolejna (dwóch bliźniaków po 4 lata i dziewczynka 5 lat), ale oni też się nie odezwali.
Minęło kilka dni i pojawia się TA rodzina. Po przeglądnięciu ich aplikacji nie byłem jakoś przekonany co do niej, gdyż w ogóle nie mieli zdjęć i aplikacja była wypełniona może w 1/4. Ale przekonało mnie to, że to opieki jest 9-letni chłopiec, który mieszka z samotną matką. No to napisałem do nich (wykazałem zainteresowanie rodziną). 4 dni potem (czwartek) dostaję telefon z Nowego Jorku. No to pogadaliśmy sobie 10 min i umówiliśmy się na sobotę na rozmowę na Skype. No to pogadaliśmy ok. 50 min. Po rozmowie daliśmy sobie tydzień na przemyślenie sprawy. Ja byłem przekonany, że chcę być ich au pair. No to kolejna rozmowa tydzień później o tej samej porze. Pogadaliśmy i doszliśmy do porozumienia.
Także ja swoją host family znalazłem bardzo szybko jak na chłopaka. Teraz tylko umówić się na spotkanie wizowe w Krakowie i wylatuję 5 sierpnia. -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
Johnson > 16-05-2013, 16:47
Host mama ma na imię Mary ? -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
wwilk4 > 16-05-2013, 20:33
No tak. Czy to coś dziwnego?
Mary - Marysia -
Re: Male Au-pair (USA) czy mam szanse?
Jarzebinka > 16-05-2013, 23:32
bo Johnson miał ten match