• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Lili w Innishannon :)

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Lili w Innishannon :)
       
  • Lili w Innishannon :)
  • Re: Lili w Innishannon :)

    ajrisz > 01-07-2005, 12:48

    cork wygral w hurley z tipperary! jeeeeeeee!!



    posrane maja na punkcie sportu, tutaj czy faceci, czy babki, w koszulkach reprezentacji chodza, nawet jak nie ma meczu
  • Re: Lili w Innishannon :)

    szien > 02-07-2005, 12:31

    moje dzieciaki maja wszystkie ciuchy ze znakami sportowymi, koszulki roznych reprezentacji, nic innego nie nosza. Tu chyba wszyscy tak.



    Oststanio hosci zabrali mnie nad morze zarabiste miasteczka sa nad morzem, najbardzij wqrzaja mnei ulice, takie waskie jak chodniki, zeby sie rpzez nie przecisnac samochodem to trzeba miec nei lada zdolnosci, plus do tego ich pogaduchy, stana na drodze samochodem i gadaja, a za nimi robi sie kilometrowy korek i co nadziwniejsze nikt sie za to nie wkurza



    Wczoraj, skonczyla sie moja cierpliwosc do dzeci, myslalam ze zabije, rzucilam w nich ksiazka i nawrzeszczalam, ale przez 30 mni byli cicho potem
  • Re: Lili w Innishannon :)

    leneczka > 03-07-2005, 22:29

    ksiazka? w usa mozna za to wyleciec :/

    a tak wogole to b-stok rzadzi
  • Re: Lili w Innishannon :)

    kasik > 03-07-2005, 22:40

    Ksiazka w dzieci???

    Ty tyranie :wink: :lol:

    W jakim wieku w ogole masz tych malych "traktorowcow"?
  • Re: Lili w Innishannon :)

    Yoanna > 04-07-2005, 11:35

    taak bialystok rzadzi leneczka co tam u nas w miescie slychac?
  • Re: Lili w Innishannon :)

    szien > 04-07-2005, 12:02

    dzieci sa w wieku: 8,6,4. Njamlodsze najbardziej wkurzajace, rozpieszczone malenstwo ale jak spi to taki slodki.
  • Re: Lili w Innishannon :)

    leneczka > 04-07-2005, 15:34

    Yoanna & Szein bialystok lezy jak stal

    upal niemilosierny! ze 30 stopni [a ja w gipsie:/]

    lipowa slicznie odgrodzona i wylaczona z ruchu..

    wszyscy siedza i pija piweczko

    na ryneczku konczy sie sezon truskawkowy [1,50zl./kg] i zaczyna sie czeresniowy [6zl./kg]..

    Ice club [ex Diadem] juz dziala na full..

    wszytkie dyski ciezko oblegane..

    ludziska hurtowa jezdza na Dojlidy, Glinki i inne zbiorniki wody

    lato w pelni!

    kochany Bialystok.. Jak tak pisze to juz za nim tesknie
  • Re: Lili w Innishannon :)

    ewa^^^ > 05-07-2005, 11:48

    Lili ---> a to nie jest skrot od Liliana?

    P.s. Szien ja tez bede nianczyc dzieci w tym samym wieku (8,6,4). Dajesz sobie z nimi rade?
  • Re: Lili w Innishannon :)

    Ally > 07-07-2005, 22:12

    szien bylam w Innishanion bardzo ladne miasteczko/wies i podobniez drogie, bylam z moja hostka tez Mary w Spizzico czy jakos tak?? Ja jestem w Riverstick zas mam blizej do Belgooly-4 km. Moze spotkanie w Cork
  • Re: Lili w Innishannon :)

    Izabunia > 10-07-2005, 21:36

    Hej Lilku!

    Tak sie ciesze że wreszcie mi sie udało rozpracowac t? technologie bez niczyjej pomocy. Jednak te godziny spędzone na korespondencyjnym kursie komputerowym prowadzonym przez Ciebie dały jakies rezultaty Wysłałam Ci juz wiadomo?ć na maila ale nie wiem czy masz mozliwo?c żeby j? odczytac ,dlatego wkleje Ci j? teraz.Wszelkie nazwiska zostały przeze mnie zaszyfrowane, a ewentualna zbieżno?c nazwisk jest całkowicie przypadkowa.

    Dwa dni temu wróciłam z praktyk i już koszmarnie sie nudze. Widac że rodzice bardzo sie ciesz? że wróciłam (nareszcie jest komu zmywać i podac herbate A ja nie mam co ze sob? zrobić.Już nie moge sie doczekać aż zaczne szukać pracy.Co prawda nie mam biletu na lipiec a one cholerka znowu podrożały:/ ale cos wykombinuje. Może wreszcie zaczne czytac ta ksi?zke od Ciebie. :roll:

    Jesli chodzi o praktyki to na poczatku strasznie sie dłużyły ale jak zaczęli?my juz robić ankiety i "ruszylismy w ludzi" to był najlepszy czas. W większo?ci przypadków mieszkańcy Miłek, jak zreszta zobowi?zuje sama nazwa Gminy, okazywali sie być bardzo mili. Niektórych częstowali ciastem, nawet obiadem, chłopaków nieraz wódk? i samogonem...Mnie niestety nikt nie poczęstował jedzonkiem nad czym strasznie ubolewam ale i tak sobie dogadzałam. Codziennie po conajmniej dwa czekaladowe batoniki. Zamaist schudn?c i nabrac kondyncji jazd? na rowerze stało sie raczej odwrotniesadełko rosnie,ale przynajmniej sie opaliłam, podobno nieźle.Wiekszych konfliktów raczej nie było ale przyznam że przebywaj?c ze soba kilkana?cie godzin na dobe można było sie duzo lepiej poznać. Niektórzy ujawnili swoj? lepsza, niektórzy trzoszke gorsz? strone swojej osobowo?ci, ale to nie jest sprawa na ...internet.

    Pytałas sie kiedys o romanse. Niestety do najbardziej obiecuj?cgo romansu tych praktyk nawet nie doszło. Mowa tu o Ani P. i Andrzeju K. Andrzej cały czas robił jakies podchody i nawiedzał nasz pokój do?ć często, ale potym jak Ania M. powiedziała mu że Ania P. ma chłopaka dał sobie chyba spokój (zobaczymy na jak długo?).

    Po powrocie do domu czuje sie bardzo samotna i tak jak kiedy? brak zajęc mi nie doskwierał, zawsze umiałam znaleźć sobie co? do roboty, nie nudziłam sie, tak teraz jak już wspomniałam miotam sie tu i tam. Przez dwa tygodnie praktycznie cały czas kto? był przy mnie, mało bylo okazji kiedy byłam sama, cały czas było jakies towarzystwo, nawet jesli sie do siebie nie odzywalismy to kto? był.Ale jednioczesnie jestem jakas znudzona. Gdybym naprawde pragneła czyjego? towarzystwa mogłabym sie skontaktowac ze znajomymi ale nawet tego mi sie nie chce. A na dodatek Michała ma dziewczyne i mi o tym nie powiedział.Tzn. nikomu jeszce o tym nie powiedział ale ja wiem że ma. Juz przed wyjazdem cos podejrzewałam a wczoraj, przyznaje przeczytałam jego sms-a (będe sie smażyć w piekle!) i nie zganiesz kogo........................................?! Anke, t? nasz? now? s?siadke a Twoj? był?. Ona jest o 4 lata od niego starsza! Ale nawet nie chodzi o to. Nie chce sie dowaiadywać o takich rzeczach ostatnia. Pewnie pomyslisz że przesadzam ale nie daje mi spokoju że on nie powiedział dla mnie, rozumiesz?, DLA MNIE. Na zło?ć znajde sobie chłopaka i tez mu nie powiem <foch>.

    Dobra na razie kończe. Mam nadzieje że nie długo będe mogła przeczytać co? od Ciebie ?ciskam Cie bardzo mocno :*** Pa ?winko

    PS. Nie ?miej sie z mojego pseudonimu i pamiętaj o swoich braciach z Ligii ("?. rulez")
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna