-
-
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
blonde > 29-08-2012, 1:16
Z tym alkoholem, to jest tak różnie. Ja też miałam takie uczucia, że to nie jest właściwy prezent itp., bałam się gafy w stylu tego, że hości byliby abstynentami ze względów religijnych czy też jakichkolwiek innych. Ale z drugiej strony pomyślałam, że mogli 'liczyć na to', że przywiozę im z Polski wódkęWięc stwierdziłam, że wezmę wódkę, ale w małej, 200ml butelce - jak będą chcieli, to wypiją (ale to tak tylko 'na spróbowanie') a jak nie, to mogą sobie postawić na półce jako taką pamiątkę. Kupiłam im żubrówkę (bo charakterystyczna) i Sobieskiego czystą (bo mi się butelka spodobała - miała takiego tłoczonego orła). Ale jeszcze dla pewności, żeby nie popełnić gafy napisałam do ich poprzedniej AP z pytaniem co o tym sądzi, czy ich to nie urazi itp. i czekam na odpowiedź - najwyżej zostawię je w domu... -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
kajtuś > 29-08-2012, 14:20
Wlasnie... Nie chodzi mi o samo kupowanie, ale wreczanie bez zbadania sytuacji...
Kogos mogloby to urazic. Ale jezeli macie pewnosc, ze lubia alkohol, to przeciez nie ma problemu...
Sam bym sie ucieszyl, jakby ktos do mnie z wodka przyszedl
Nie chodzi mi ogolnie o wreczanie alkoholu, ale po prostu nigdy nie wiadomo, na kogo sie trafi i jakie maja do tego podejscie...
W ogole nie rozumiem jak komus mogloby przejsc przez mysl, ze oskarzam kogos o bycie prostakiem jedynie ze wzgledu wreczenia alkoholu... Hahahah
Niektorzy sa przewrazliwieni chyba za bardzo, albo po prostu ja jestem zbyt ogolnikowyalbo to i to :mrgreen: -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
kajtuś > 29-08-2012, 14:22
[quote name="kajtuś"]Wlasnie... Nie chodzi mi o samo kupowanie, ale wreczanie bez zbadania sytuacji...
Kogos mogloby to urazic. Ale jezeli macie pewnosc, ze lubia alkohol, to przeciez nie ma problemu...
Sam bym sie ucieszyl, jakby ktos do mnie z wodka przyszedl
Nie chodzi mi ogolnie o wreczanie alkoholu, ale po prostu nigdy nie wiadomo, na kogo sie trafi i jakie maja do tego podejscie...
W ogole nie rozumiem jak komus mogloby przejsc przez mysl, ze oskarzam kogos o bycie prostakiem jedynie ze wzgledu wreczenia alkoholu... Hahahah
Niektorzy sa przewrazliwieni chyba za bardzo, albo po prostu ja jestem zbyt ogolnikowyalbo to i to :mrgreen:[/quote]
Moj host co najwyzej moze liczyc na czekoladki z alkoholem -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
margerich > 29-08-2012, 23:30
[quote name="kajtuś"]Wlasnie... Nie chodzi mi o samo kupowanie, ale wreczanie bez zbadania sytuacji...
Kogos mogloby to urazic. Ale jezeli macie pewnosc, ze lubia alkohol, to przeciez nie ma problemu...
Sam bym sie ucieszyl, jakby ktos do mnie z wodka przyszedl
Nie chodzi mi ogolnie o wreczanie alkoholu, ale po prostu nigdy nie wiadomo, na kogo sie trafi i jakie maja do tego podejscie...
W ogole nie rozumiem jak komus mogloby przejsc przez mysl, ze oskarzam kogos o bycie prostakiem jedynie ze wzgledu wreczenia alkoholu... Hahahah
Niektorzy sa przewrazliwieni chyba za bardzo, albo po prostu ja jestem zbyt ogolnikowyalbo to i to :mrgreen:[/quote]
eee Ty jesteś przewrażliwiony
A tak serio. No ok masz rację, ale takie przypadki zdarzają się mega rzadko! Przylatuj do Londynu, weź polską wodkę, to porozmawiamy na Notting Hill czy gdziekolwiek indziej że wodka na ogół się przyjmuje i nie ma co gdybać -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
Nimell > 30-08-2012, 0:18
W takim razie zostałam prostaczką bo zamierzam zawieźć dla hosta 0,7 l żubrówki ;D -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
Saiisuke > 30-08-2012, 0:22
Zastanawiałam się nad zawiezieniem moim obecnym hostom alkoholu w prezencie, ale dobrze, że tego nie zrobiłam. Nie dlatego, że mogłoby to być odebrane jako "prostackie". Po prostu hości nie piją, jestem tu już dwa miesiące, a tylko raz pili wino. Jestem ich pierwszą aupair, więc nie miałam kogo zapytać jaki prezent byłby dobry. -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
kajtuś > 30-08-2012, 1:24
[quote name="Nimell"]W takim razie zostałam prostaczką bo zamierzam zawieźć dla hosta 0,7 l żubrówki ;D[/quote]
Hahahahahahha jestes BOSKA!!!! :lol: -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
kajtuś > 30-08-2012, 1:25
[quote name="margerich"]
[quote name="kajtuś"]Wlasnie... Nie chodzi mi o samo kupowanie, ale wreczanie bez zbadania sytuacji...
Kogos mogloby to urazic. Ale jezeli macie pewnosc, ze lubia alkohol, to przeciez nie ma problemu...
Sam bym sie ucieszyl, jakby ktos do mnie z wodka przyszedl
Nie chodzi mi ogolnie o wreczanie alkoholu, ale po prostu nigdy nie wiadomo, na kogo sie trafi i jakie maja do tego podejscie...
W ogole nie rozumiem jak komus mogloby przejsc przez mysl, ze oskarzam kogos o bycie prostakiem jedynie ze wzgledu wreczenia alkoholu... Hahahah
Niektorzy sa przewrazliwieni chyba za bardzo, albo po prostu ja jestem zbyt ogolnikowyalbo to i to :mrgreen:[/quote]
eee Ty jesteś przewrażliwiony
A tak serio. No ok masz rację, ale takie przypadki zdarzają się mega rzadko! Przylatuj do Londynu, weź polską wodkę, to porozmawiamy na Notting Hill czy gdziekolwiek indziej że wodka na ogół się przyjmuje i nie ma co gdybać[/quote]
Hahahah ok :mrgreen: -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
blonde > 30-08-2012, 1:26
Słuchajcie, a ja trochę z innej strony mam pytanie... Czy ktoś z Was się orientuje jak to jest z przywiezieniem do USA alkoholu, jeśli jest się under 21? Bo ja nie mam jeszcze 21 lat i się zastanawiam czy mnie nie zatrzymają na lotnisku albo coś... -
Re: Alkohol jako prezent dla hostów?
kajtuś > 30-08-2012, 1:31
[quote name="blonde"]Słuchajcie, a ja trochę z innej strony mam pytanie... Czy ktoś z Was się orientuje jak to jest z przywiezieniem do USA alkoholu, jeśli jest się under 21? Bo ja nie mam jeszcze 21 lat i się zastanawiam czy mnie nie zatrzymają na lotnisku albo coś...[/quote]
Szczerze, odradzalbym... Mogloby byc nieprzyjemnie... Wg nich nie jestes wystarczajaco dorosla na alkohol i skoro tam jedziesz, powinnas przestrzegac zasad...
Tak samo jak tam sie nie napijesz swobodnie nie majac 21 lat, tak samo nawet nie kupisz, wiec i nie bedziesz mogla alkoholu miec w posiadaniu...
Tam, gdzie skonczy sie Polska, zacznie sie USA. Niewazne, ze jestes Polka i u nas sa inne zasady. Jedziesz tam i respektujesz tamte prawa i zakazy...
Nie chcesz miec problemow na dzien dobry, nie bierz alkoholu... Naprawde mogloby byc nieprzyjemnie!