• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Dzieci są okropne!

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Administracja
       
    • Kosz
       
    • Dzieci są okropne!
       
  • Dzieci są okropne!
  • Re: Dzieci są okropne!

    Loriix > 04-07-2012, 19:02

    Ja dopiero jak przyjechałam tutaj(do Szwajcarii) dowiedziałam się że jedno z dzieci ma ADHD, niestety hostka nie raczyła mi o tym wcześniej napisać...

    Fabian cały dzień od 7 rano do 22 BEZ PRZERWY(może tylko wtedy kiedy coś je) biega po całym domu i wrzeszczy. Czasami kładzie się na podłodze, wreszczy płacze cały się tarza. 3 razy wszedł do MOJEJ łazienki kiedy byłam prawie goła(w samym ręczniku) niestety nie da się tam zamknąć drzwi na klucz bo są to takie zasuwane drzwi a hostka się tym w ogóle nie przejmuje . Kiedy Fabian ma atak to po prostu nie zwracam na niego uwagi i sprzątam albo bawię się z dziewczynkami, to chyba najlepsze wyjście, zresztą tak mi doradziła poprzednia opiekunka.
  • Re: Dzieci są okropne!

    angelaa > 04-07-2012, 20:10

    [quote name="Loriix"]Ja dopiero jak przyjechałam tutaj(do Szwajcarii) dowiedziałam się że jedno z dzieci ma ADHD, niestety hostka nie raczyła mi o tym wcześniej napisać...

    Fabian cały dzień od 7 rano do 22 BEZ PRZERWY(może tylko wtedy kiedy coś je) biega po całym domu i wrzeszczy. Czasami kładzie się na podłodze, wreszczy płacze cały się tarza. 3 razy wszedł do MOJEJ łazienki kiedy byłam prawie goła(w samym ręczniku) niestety nie da się tam zamknąć drzwi na klucz bo są to takie zasuwane drzwi a hostka się tym w ogóle nie przejmuje . Kiedy Fabian ma atak to po prostu nie zwracam na niego uwagi i sprzątam albo bawię się z dziewczynkami, to chyba najlepsze wyjście, zresztą tak mi doradziła poprzednia opiekunka.[/quote]



    OMG! co ci rodzice sobie myśleli, żeby Ci o tym nie mówić...! mam nadzieję, że jakoś sobie poradzisz
  • Re: Dzieci są okropne!

    thelumivalkoinen91 > 04-07-2012, 20:58

    Jestem 5 dzień...ale wiecie robią na złość i w ogóle, nie wiem czy się przyzwyczają. Host powiedział mi dziś, że kiedy oni są w domu mam sie nie stresować i wtedy mam czas wolny, no ale to po co chcieli au pair- głupio się czuję jakoś tak. Zależało im też na towarzystwie i konwersacjach po angielsku, no ale nie wiem, cały czas mam w głowie to, że muszę opiekować się dziećmi a one nie chcą.
  • Re: Dzieci są okropne!

    thelumivalkoinen91 > 04-07-2012, 21:01

    Poprzednia włoska rodzina była naprawdę super, pomimo bariery uwielbiałam dziewczynki. A tutaj zupełnie nie wiem jak się zachować.



    Powinni od razu umieszczać takie informacje. Wygarnij im na koniec ;p
  • Re: Dzieci są okropne!

    Tina > 07-07-2012, 16:17

    Wiesz...może na początek testują na ile mogą sobie z Tobą pozwolić. Ale jak szybko się to nie zmieni to uciekaj.

    Ale jak mam być szczera to bardzo wątpię, że się zmieni coś.

    Naprawdę nie ma nic gorszego niż takie męczenie się z dzieciakami! Ja wytrzymałam miesiąc...ale to i tak bardzooo długo.

    I wiem, że au pair to nie jest praca zarobkowa...ale 250 na miesiąc?
  • Re: Dzieci są okropne!

    Piotr > 07-07-2012, 21:20

    [quote name="thelumivalkoinen91"]Hej, jestem au pair w Finlandii od 5 dni. Dzieci mają 5 i 3 lata- podczas gdy cały czas twierdzili że 6 i 4. Zaznaczam, że byłam au pair już dwa razy i wszystko było w porządku. Natomiast te dzieci to jakaś katastrofa- nie bawią się, siedzą cały czas w moim pokoju, biegają są niegrzeczna, jedna mnie uderzyła i opluła. Co robić?[/quote]





    Tez tak mam,raczej mialem podobnie.W pierwszej rodzinie,uroczy dwulatek niesprawiajacy zadnych problemow.

    Po zmianie rodziny bardzo zywe prawie piecioletnie blizniaki.Testowali mnie,oj tez przesadzili,byla walka jedzeniem.Po 30 min kary,przeprosinach(nie chcieli sie zlamac) sami sprzatneli,tak ja mogli,ja poprawilem.Testowali na kazdym kroku,a mam to mi pozwala(ale ja nie!!,mama tez nie,ale zazwyczaj tak mowia).Bardzo dobrze ze mage byc bardzo surowy dla nich,matka taka tez jest i z nia sa jak aniolki,a z ojcem rozki wychodza.Jesli ich zachowania jest dobre,potrafie to docenic,ale zadko tak bywa(kary sa kilka razy na dzien,to ulatwia opieke nad tymi diabelkami)



    Najlepiej jest ustalic przed przyjazdem czy mozesz byc surowa,jesli sa niegrzeczni.Ja jestem za stary lis zyby dziecaki mi na glowe weszly,naprawde jestem bardzo surowy dla nich,bo ich zachowanie wciaz jest niedopuszcalne dla mnie,a ja czepiam sie wszystkiego nawet odpowiedniego siedzenia przy stole,maniery musza miec.(mama dzieciakow tego oczekuje)



    Radze ci porozmawic z rodzicami dzieci,powiedziec co ci sie nie podoba.Jesli rodzice by sie nie zgodzili zebym mogl byc surowy to nie wybral bym ich.



    Siedza w twoim pokoju? czekaj to ty nie masz zadnych regul tam?.Do mojego pokoju nie maga dzieci wchodzic(to moje jedyne prywatne miejsce w tym domu w tym kraju),jesli cos chca pukaja i ja wychodze.No rules w twoim domu,sorry ale nie kazde dziecko jest aniolkiem i jesli dac im troche przestrzeni to wejda na glowe,jesli dziecko zrobi cos zlego musi poniesc kare i przeprosic za swoje zachowanie)Ja sobie nie wyobrazam zeby dziecko mnie uderzylo lub oplulo.



    Sama matka blizniakow kaze mi byc surowa i wychowywac ich,a nie tylko opieowac.





    Moja hostka tez w domu pracuje,ale powiedziala dzieciakom ze jesli ja sie nimi opiekuje,to nie maga wchodzic do jej biura jesli cos chca to do mnie.Rodzice powinni byc pomoci w opiece nad dziecmi.Ja teraz bede mial szkolne wakacje i cale dnie z dziecmi a matka w domu,ale wiem ze dam rade pomimo ze dzieci sa niegrzeczne.
  • Re: Dzieci są okropne!

    thelumivalkoinen91 > 09-07-2012, 15:35

    Dzieki za pomoc Tutaj rodzice ani troche nie sa surowi daja sobie wchodzic na glowe, wiec ja tez nie wrzeszcze. ale kiedy sa niedobre, nie pozwalam wychodzic z domu albo biore laptopa i nie zwracam uwagi na nie- tylko tyle zeby sobie krzywdy nie zrobily. Stwierdzilam, ze rodzice nie maja regul wiec ja sie tez nie bede wysilala.
  • Re: Dzieci są okropne!

    Saiisuke > 09-07-2012, 20:51

    Loriix, podziwiam Cię, że w ogóle tam wytrzymujesz. Mnie jakby się trafiło dziecko z takim ciężkim ADHD jak to opisałaś to uciekałabym czym prędzej, nie oglądałabym się nawet na kasę.

    Ja mam teraz dzieciaki całkiem w porządku z jednym małym wyjątkiem. Chłopiec (6 lat) bardzo chce ze mną rozmawiać, coś mi tłumaczy, zagaduje, ale... ja nie mówię po włosku, trochę rozumiem, ale nic nie mówią, a do tego jestem w zasadzie pierwszym kontaktem dzieciaków z językiem angielskim. Jak ja mu nie umiem odpowiedzieć, albo dostatecznie szybko nie wpadam na to o co mu chodzi to on się denerwuje, odcina, ucieka posiedzieć sama i wraca tylko jak słyszy, że włączyłam bajki. A druga część problemu to właśnie telewizor: dzieciaki są grzeczne i dobrze wychowane, potrafią się bawić, ale średnio co 15 minut zaczynają jęczeć o włączenie telewizji.

    Jak je oduczyć tego telewizyjnego nałogu? Jakieś sposoby na zmniejszenie bariery językowej?
  • Re: Dzieci są okropne!

    Loriix > 09-07-2012, 21:36

    Dzięki na razie jakoś wytrzymuje bo Fabian pojechał na obóz ale niestety już w piątek wraca więc pewnie znowu się zacznie...

    Ale dzisiaj dostałam pierwszą tygodniówkę i jestem BARDZO zadowolona więc chyba jakoś wytrzymam to zachowanie, w końcu jeszcze tylko 2 miesiące i wracam do PL.

    U mnie dzieci w ogóle nie chcą oglądać tv tylko cały czas coś chcą robić do ogródka albo na rowery i czasami jak już po całym dniu nie czuje nóg to marze o tym żeby sobie pooglądali tv ale nic z tego, one po prostu tego nie lubią. Więc Twoja sytuacja nie jest aż taka zła chociaż co za dużo to też niedobrze. Może powinnas pogadać z hostami i zapytać się po prostu co masz robić? zawsze możesz wyłaczyć tv i schować gdzieś pilota ;D
  • Re: Dzieci są okropne!

    thelumivalkoinen91 > 10-07-2012, 10:39

    Dzisiaj były ze mną tylko godzinę, i po 15 minutach zaczęły dokazywać. Robiłam juz masę solną, gwiazdki z butelek, wymyślam zabawy na dworze i nic. Farby sa na 15 min. Biegają po domu i to wszystko.Rodzice niby z nimi rozmawiają, ale nie pomaga. Przejmuję się, że oni w końcu pomyślą, że to ja nie potrafię sie nimi zająć.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna