• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Chłopak, a wyjazd.

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Byłam Au Pair
       
    • Chłopak, a wyjazd.
       
  • Chłopak, a wyjazd.
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    Yoanna > 10-05-2012, 22:40

    to na przykladzie mojej kol ci powiem. pojechala do londynu na rok, zostawla chlopaka w hiszpanii. przez ten rok rozmawiali na skypie, czasami on przyjezdzal, czasami ona jezdzila do domu. po roku wrocila do hiszpanii i dalej byli razem. i teraz po 3 latach od jej powrotu tez sa razem

    a jak zwiazek nie moze przetrwac roku rozlaki to i w sumie dobrze, ze sie rozpada bo to widocznie nie bylo to..
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    anastazjastazja > 10-05-2012, 22:46

    [quote name="Yoanna"]to na przykladzie mojej kol ci powiem. pojechala do londynu na rok, zostawla chlopaka w hiszpanii. przez ten rok rozmawiali na skypie, czasami on przyjezdzal, czasami ona jezdzila do domu. po roku wrocila do hiszpanii i dalej byli razem. i teraz po 3 latach od jej powrotu tez sa razem

    a jak zwiazek nie moze przetrwac roku rozlaki to i w sumie dobrze, ze sie rozpada bo to widocznie nie bylo to..[/quote]



    To musi byc prawdziwa miłość. Zazdroszcze
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    natgreen > 10-05-2012, 23:31

    hmmm... lepiej sie nie zastanawiac nad takimi rzeczami, tylkogłęboko wierzyc, ze bedzie dobrtze. Sama jestem zareczona i wierze w to ze tak naprawde rok to nic w porownaniu z tym co razem przezylismy, a jest skype, internet-wiec kontakt na pewno sie nie urwie
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    balbina > 11-05-2012, 9:34

    Ja miałam w swoim młodym życiu tez kilka zakochańców, którzy nie wyobrażali sobie życia beze mnie ( nie koniecznie z wzajemnością )

    i wszystko zależy właśnie od stopnia uczucia i czy Tobie jak i jemu zalezy tak samo, bo jak jednej osobie zalezy trochę mniej to już na skype nie przyjdzie, znajdzie wymowkę, że samoloty są drogie, bla bla.



    Ja miałam lecieć w październiku, teraz mój chłopak zaproponował mi wyjazd za rok razem( on ma wize i on nie chce na oper ). No i nie wiem co mam robić czy czekać ten głupi rok czy co? Rok to dłuuuużo czasu
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    antoninatosia > 11-05-2012, 10:50

    Może ja odpowiem na swoim przypadku, również mam chłopaka on ma jeszcze rok liceum klasę maturalną ja 2 lata starsza, Razem postanowiliśmy, razem wszystko załatwialiśmy do mojego wyjazdu (wyjeżdżam 6 czerwca pod Londyn) oboje doszliśmy do wniosku, że jeśli prawdziwa miłość przetrwa wszystko to czemu nie spróbować jak się nie uda to szkoda ale jak się uda to super to znaczy że warto było spróbować i że damy radę. Więc w takim razie warto zaryzykować moim zdaniem, pomimo rok (10 miesięcy wstępnie u mnie) są rozmowy na Skype i telefon i spotkania(co 2-3 miesiące będziemy się widywać) to sądzę, że można wytrzymać. Ale to jest sprawa indywidualna, jak co się czuję do drugiej osoby. Jeśli zakładając, że trafi nas strzała amora to czy uczucie które jest teraz jest szczere??



    Ja to tak widzę
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    agnieszka89 > 11-05-2012, 14:24

    Wszystko zalezy od konkretnego zwiazku. Poznalam dziewczyne ktora wyjechala na rok do stanow a jak wrocila wziela slub. A sa tez pary ktore sie rozstaja. Po prostu taki dlugi wyjazd weryfikuje sile uczucia. Jesli jestescie dla siebie stworzeni to przetrwacie, jak nie to nie. Niestety nie moge nic powiedziec na ten temat o sobie bo nie jestem w zwiazku i tak na prawde nie wiem co bym zrobila.
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    marvellous > 11-05-2012, 17:17

    kiedys przeczytalam na forum tu ze dziewczyna pisala ze po roku kiedy spotkala swojego chlopaka wydawalo sie jej ze to obca osoba



    rok to sporo czasu



    ja tez mialam chlopaka i mial na mnie czekac ale i tak wiedzialam ze nie przetrwa ten zwiazek. Nie jechanie nie bylo wchodzilo w gre bo uwazam ze dla chlopaka nie powinno sie poswiecac marzen

    mialam racje, zerwalismy 2 tygodnie temu - gdybym nie pojechala i dla niego zostala w polsce to bylaby najgorsza decyzja



    ale kazdy powinien sam spojrzec na swoj zwiazek bacznym okiem i swtwierdzic czy da rade przetrwac
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    anastazjastazja > 11-05-2012, 17:35

    [quote name="marvellous"]kiedys przeczytalam na forum tu ze dziewczyna pisala ze po roku kiedy spotkala swojego chlopaka wydawalo sie jej ze to obca osoba



    rok to sporo czasu



    ja tez mialam chlopaka i mial na mnie czekac ale i tak wiedzialam ze nie przetrwa ten zwiazek. Nie jechanie nie bylo wchodzilo w gre bo uwazam ze dla chlopaka nie powinno sie poswiecac marzen

    mialam racje, zerwalismy 2 tygodnie temu - gdybym nie pojechala i dla niego zostala w polsce to bylaby najgorsza decyzja



    ale kazdy powinien sam spojrzec na swoj zwiazek bacznym okiem i swtwierdzic czy da rade przetrwac [/quote]



    ja właśnie patrze i coś mi się widzi, że moj związekć również się tak skończy.

    Mamy jakiś "kryzys" i nie potrawimy sie ostatnio dogadać. pewnie to przez to ze mój wyjazd zbliża sie wielkimi krokami

    i atmosfera robi sie dziwnie napięta. Zobaczymy jak to bedzie
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    KajaWroc > 11-05-2012, 20:39

    anastazja dobrze gadasz ,widze ze realistka z Ciebie , ja mam taka sytuacje ze wracam za niedlugo do polski na prawdopodobnie rok -by zakonczyc studia, podczas mojego aupairowania poznalam polaka no i jestesmy razem ,niby sa samoloty itd..ale kto wie jak to sie skonczy,narazie o tym nie chce myslec,a jak gadam o tym z moim chlopakiem to tez jakos ucinamy ten temat w stylu "dobra nie dolujmy sie"
  • Re: Chłopak, a wyjazd.

    anastazjastazja > 11-05-2012, 20:54

    dzięki dziewczyny za Wasze wypowiedzi to chyba już wszystko w tym temacie
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia