• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Poison_ivy kontra trojaczki

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Poison_ivy kontra trojaczki
       
  • Poison_ivy kontra trojaczki
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    unicorn > 30-06-2005, 1:32

    buhahhahahah no tak jeszcze ty dolacz do malych , hostka do kolekcji i jedziemy w swiat 8)



    swoja droga , to co ona im dala do jedzenia ?? :roll:
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Olga Anna > 30-06-2005, 8:30

    No wlasnie zjedli cos?

    Czy dlaczego tak .... ?
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    leneczka > 30-06-2005, 8:36

    poison_ivy jestes niepoprawna optymistka dlatego chyba twoje historia jest taka fajna!

    "borzygali mnie bUahahah, os*ali sie bUahahahahah"



    ogolnie bUahahahahahah
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Gość > 30-06-2005, 9:38

    znowu zgadzam sie z leneczka, ja bym juz to dawno rzucila... albo by mnie szlag trafil..

    z drugiej strony... po psach sprzatam i to nie tylko rzygi a zyje... czyli... kazdy robi co lubi

    a jak to mowila moja dobra kumpela w liceum, co teraz moge do ivy powtorzyc - trzymaj sie, zesraj sie, nie daj sie :lol:
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    poison_ivy > 30-06-2005, 20:59

    buhhahahah :lol:



    juz chyba wole byc taka niepoprawna optymistka, niz melancholijna pesymistka :wink:



    Dzisiaj niespodzianka....rzygania ciag dalszy

    Od rana bylo w miare dobrze, wiec pojechalismy do Marinelandu. Ogolnie bardzo fajnie bylo...pelno zwierzatek. Podobalo mi sie, dzieciakom tez oczywiscie, ale masakrycznie goraco bylo...zreszta, tu ostatnio caly czas jest masakrycznie upalnie...45 stopni w cieniu...



    A w drodze do domu Robin siedzacu obok mnie oznajmil, ze bedzie rzygal...zdazylam tylko zlapac jakas reklamowke, ktora mialam pod reka...i jak zaczal....tak skonczyc nie mogl....a w akcie podziekowania orzygal mi cala reke :? :evil:



    Teraz siedze i mam baby-sit. Wiec buszuje po necie :roll:

    Oby dzien jutrzejszy byl lepszy :lol: ...bo juz mnie nudza te zygi i sraczki... :lol: :lol: :lol:
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    oliwka911gt > 30-06-2005, 21:18

    nie, po prostu bomba 8O :lol: :twisted:



    a co tedzieciaki jedza?? skad maja tego wszystkiego?? co na to zyganie hostka??
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Olga Anna > 30-06-2005, 21:36

    No to masz niezly poczatek!!!

    Moje przez 11 miesiecy ani razu nie mialy takich akcji!

    a nie - najmlodszy raz wymiotowal.... ale to bylo na samym poczatku wiec moze u Ciebie tez tak bedzie
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    leneczka > 30-06-2005, 21:50

    ehehe.. ale oni nawet u lekarza nie byli z tym wymiotowaniem? dziwne/?
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    Gość > 30-06-2005, 23:14

    wow ,niezle urozmaicenie wycieczki

    mam tylko nadzieje ze to juz byl ostatni raz...
  • Re: Poison_ivy kontra trojaczki

    poison_ivy > 30-06-2005, 23:23

    No wlasnie nie...zadnego lekarza...



    ja mam kropelki, ktore mozna tyz dzieciom podawac...to stopuje wymioty...zeby sie nie odwodnic...ale ona powiedziala, ze jej pediatra powiedzial, ze trzeba z organizmu wydalic wszystko czym sie strulo...ja sie nie zgadzam...bo biorac pod uwage jak tu jest goraco i jak to dlugo trwa, to odwodnic sie to moment...no ale ja sie nie znam, wkoncu to nie moje dzieci i ja tu nie mam nic do powiedzenia... :?





  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia