-
-
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
young_lady_88 > 10-09-2011, 18:34
no wiesz blackcar, to jest trudniejsze niz sie wydaje rozmawiac tak otwarcie. jesli na poczatku pobytu odmawialabym roznych rzeczy, np. malej pomocy po godzinach czy pomocy w weekendy czy cos innego, rodzina na 100 % uznalaby ze jestem leniwa. gdybym wytykala wszystko, co mi nie pasuje uznaliby, ze wszedzie widze problemy. gdybym chciala otwarcie zawsze walczyc o swoje i stawiac siebie na 1. miejscu, mogliby pokazac mi drzwi. to sie zdarza, rodziny potrafia czesto bez powodu wyrzucic au pair z domu. musze myslec o tym, ze jesli zechca sie mnie pozbyc to po prostu wyladuje na ulicy, bez pieniedzy i zadnej rodziny w tym kraju. dobrze, jesli rodzina jeszcze chce negocjowac i im na au pair zalezy, ale w moim wypadku hostka kazda taka probe rozmowy odbiera jako atak wiec sama atakuje. w tym ukladzie nie moge sobie pozwolic na otwartosc bo nie wiem, czy pozniej mialabym gdzie mieszkac. to taka refleksja z mojej strony. tzn. ja nie jestem niesmiala i nie byloby mi glupio upominac sie o swoje, ale dopoki z nimi mieszkam jestem od nich zalezna, wiec to oni ustalaja zasady gry.
az tak okropnie nie jest, zebym chciala szybko zmienic rodzine, ale przy nastepnej bede bardziej ostrozna i zazadam lepszych warunkow. jednak nic tak nie uczy jak wlasne doswiadczenie. -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
blackcar > 10-09-2011, 19:01
no wiadomo, ja tez nastepnym razem, jezeli takowy bedzie, zwroce uwage na inne rzeczy. Kazda nasza rodzina jest indywidualna i inna. Moja rodzina na pewno nie pomyslalaby ze jestem leniwa, gdybym nie chciala im pomoc, bo ja juz taka jestem, że lubie pomagac i nie mam nic przeciwko temu, a zwłaszcza na poczatku,m kiedy wszystko jest dla nas nowe. Lecz póżniej moze to być uporczywe, wiec np. kiedy chcieli wiecej pomocy, zgadzalam się, ale potem sobie to "odebrałam".
Przykro mi, ze twoja hostka odbiera proby rozmowy jako atak... Ja bym o tym z nia porozmawiała. Naszczęscie moja hostka była bardzo wyrozumiała i zawsze mowiła, że mogę jej powiedziec co czuję... Oczywiscie to nie było tak, że mowiłam jej np. Nie zostane z dziecmi dluzej i koniec kropka, tylko zawsze zaczynałam np: Bardzo wazne jest dla mnie...albo... Było mi bardzo miło, gdybyś...Czuję się....
Ja nadal stoję przy tym, że Ja jestem najwazniejsza i moje potrzeby, oczywiscie w granicach rozsadku;P Zreszta, ja mialam 4 szkrabków, więc jakbym nie upominala sie o swoje to bym zwariowała heh -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Kassid2 > 16-06-2012, 11:31
zjade do polski na wakacje i po prostu juz nie wroce do rodziny ... mozna tez tak zrobic? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Agata3443 > 08-08-2012, 20:11
Hiya
Odswiezam watek.
Jestem w UK od 9.06... Od poczatku z rodzinka nie bylo najlepiej. Jesli ktos czyta mojego bloga, to wie jak mala jest agresywna.
Niestety rodzice tez nie naleza do najsympatyczniejszych ludzi. Zauwazylam, ze przemili sa dla mnie tylko gdy maja gosci. Na pokaz sympatyczni...
Ojciec jest w porzadku, kiedy ona nie jest w domu. Kiedy ona wraca, wszystko sie zmienia. Praktycznie w ogole ze mna nie rozmawiaja...
Mialam juz jedna szanse zmiany, ale przestraszylam sie, ze nie moge ich tak zostawic. Jednakze teraz mecze sie coraz bardziej i coraz czesciej czuje sie traktowana przez tych rodzicow jak powietrze.
Teraz znalazlam wspaniala rodzinke. Jest to rodzina mojej kolezanki, ktora wlasnie konczy swoj program. Mialam okazje juz ich poznac i widziec kilka razy. Kiedy dowiedzieli sie, ze szukam rodziny, zaproponowali mi posade u siebie. Juz mam wszystko z nimi zalatwione. Teraz zostalo tylko powiedziec tej rodzince... albo uciec...
21 sierpnia lece na wakacje do Polski. Odwozi mnie tam moja nowa rodzinka, poniewaz moi maja w dupie jak dotre na lotnisko. Myslalam, zeby wczesniej jakos zawiezc rzeczy do nowej rodzinki (mieszkaja 10 mil dalej i to nie bedzie problem), do samolotu biore tylko bagaz podreczy. Napisac list, w ktorym wygarne wszystko co mi lezy na sercu (mysle ze tak jest latwiej - w oczy nie powiem tego wszystkiego co chce). W drodze na lotnisko napisac im sms, ze zostawilam list w tym i tym miejscu. I w ten sposob zakonczyc nasza wspolprace. Ona ma wtedy urlop, jest w domu, ma 2 tygodnie na znalezienie nowej Au pair.
Myslicie, ze moge tak zrobic? -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Astrid > 08-08-2012, 20:34
Myślę, że tak. Nie są wobec Ciebie fair... Nie uciekasz bez słowa, zostawiasz list, który opisuje wszystko co się dzieje. I dodatkowo ona ma urlop więc m 2 tygodnie na wymyślenie czegoś. Gdzie teraz będziesz mieszkać?
Powodzenia w pakowaniu -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Mar_tyna > 08-08-2012, 22:40
Ja też bym zostawiła list w którym bym wytłumaczyła wszystko i nie wróciła tam już.
Powodzenia! -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Agata3443 > 09-08-2012, 22:41
Teraz bede w Stanford in the Vale - 10 mil dalej
Przeprowadzam sie do rodzinki mojej kolezanki. Bardzo mi zalezalo, zeby tu zostac, bo mam wspaniala szkole w Witney, a we wrzesniu zdaje ENTRY 2... Takze jestem zadowolona, ze znalazlam tu rodzinke. Co prawda wciaz na wsi, ale chociaz bede miala lepsze warunki - 80£ + samochod z paliwemPoza tym wspaniali ludzie...
Tutaj jestem uwiezona na tej wsi... Ostatni autobus do domu w weekend mam w sobote o 18... wtedy sie zaczyna weekend, a nie konczy... Do tego musze kupowac bilet miesieczny, wiec na czysto wychodzi mi, ze mam ok. 63£/tyg...
Caly czas jestem nastawiona na zostawienie tego listu... ALE.. niestety jest jedno ALE..
Minowicie, ja do Polski lece tylko z bagazem podrecznym... Jak wywioze walkizke, zeby oni nie widzieli? Czy powiedziec, ze dokupilam sobie dodatkowy bagaz na samolot? (Ona pomagala mi bookowac bilet wiec wie, ze mam tylko podreczny)... -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Koralina > 10-08-2012, 0:41
Ja na Twoim miejscu juz przed wyjsciem na lotnisko bym po prostu powiedziala, ze juz nie wracasz, bo zle sie tam czujesz. sila Cie trzymac nie moga...
ja tak przynajmniej planuje zrobic -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
clio > 10-08-2012, 1:57
Agata, a nie mozesz im powiedziec wszystkiego w dzien wyjazdu? Moze spakuj wszystko, umów sie z nowa rodzinka zeby odebrali Twoje rzeczy i wyjdz z domu z podniesiona glowa -
Re: rezygnacja z programu -Jak im to zakomunikowac ?
Koralina > 18-08-2012, 20:46
piszę już z własnego domu:
ja hostce powiedziałam w tym samym dniu, że odchodzę; trzasnęła za mną drzwi, później przez dwa dni dostawałam mnóstwo telefonów i maili, jaka to jestem beznadziejna i że ma nadzieję, że nigdy nie będę miała dzieci;
(nie uprzedziłam jej wcześniej, bo poprzednią au-pairkę wyrzuciła po 5-ciu dniach, nie miałam ochoty skończyć tak samo)
wg mnie lepiej powiedzieć prosto w twarz niż zostawiać jakiś list - przynajmniej mamy jakieś wspomnienia