• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Dytka operka w slicznym Colorado:)

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Dytka operka w slicznym Colorado:)
       
  • Dytka operka w slicznym Colorado:)
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Dytka90 > 30-12-2009, 21:25

    U mnie troche klopotow z hostami ostatnio. Nie wiem czy pisalam ale w Thankgiving mialam 2dni wolnego i hosci mi zapalcili za ten tydzien 120$ zamiast 200$. Nic nie mowilam bo stwierdzilam ze ok nie chce mi sie klucic o to. Ale teraz na boze narodzenie zrobili to samo pomimo ze mowilam hostce ze tak nie moga ze rozmawialam z LCC. Hostka mi powiedziala ze jej LCC powiedziala cos innego ale ze moze ona zle zrozumiala. Wiec umowilismy sie ze oni zadzwonia do LCC minal tydzien a oni nie zadzwonili oczywiscie!!! Wczoraj bylam u LCC spytac czy dzwonili i czy na pewno mam racje ze musza mi placic 200$ tyg nawet jak daja mi wolne. Powiedziala ze tak. Dzisiaj spytam hosta czy dzwonil do LCC a jak powie ze nie to powiem mu ze mozemy zadzwonic razem. Jeszcze glupia sytuacja w poniedzialek. Mala rano przychodzi do mnie smutna prawie placze i mi mowi Edyta wiesz ze moja mama chce cie wyrzucic ale tata nie chce i bedzie z toba rozmawiac. Ja wogole nie wiem o co kaman pozniej tego samego dnia gadam cos z Jakobem i on pyta czy jestem jego kolezanka ja mowie ze jestem jego operka a on do mnie zobaczymy jak dlugo?? No to caly poniedzialek sobie myslalam o co chodzi i td co sie stalo z moimi fajnymi hostami?? Host od 2tyg jest w domu ja cale dnie pracy spedzam przed TV bo on mnie nie potrzebuje jak juz mi sie nudzi jak cholera to biore dzieci i jedziemy na jakis plac zabaw do mojej kolezanki operki albo cos. Hostka przyszla w poniedzialek i nic normalna mila nawet dala mi pudelko czekoladek host tak samo normalny nic nie mowili ze chca ze mna rozmawiac. Ostatnio jak tylko wybije 6pm czyli koniec mojej pracy ide na dol szykuje sie i wybywam albo ktos mnie odbiera albno jade swoim autem. Mysle ze hostka jest zazdrosna o to jak dzieci mnie lubia zwlaszcza mala i to przez to no ale kurde nic na to nie poradze ze mnie dzieci lubia Niech ona w weekend jak jest z nimi cos robi a nie caly weekend w pizamie po domu chodzi i narzeka jaka to ona zmeczona.... Nie chce miec z nimi problemow bo zycie tutaj mam swietne. Nie moge sie doczekac sylwestra ide ze znajomymi do klubu w centrum a w piatek wybywamy z operkami na 3dni w gory znalazlam tani hostel zabiore alkohol z domu po imprezie duzo zostalo i bedziemy sie dobrze bawic 3majcie kciuki za rozmowe z hostem mam nadzieje ze bedzie dobrze. Bo remachu nie chce bo mam tu duzo znajomych operki jakby nie oni to nawet fajnie byloby zobaczyc nowy stan.
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Johnson > 30-12-2009, 22:10

    EHh nie przejmuj się...

    ciekawe czemu nagle tak im sie wszystko odmienilo :/
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    carly15 > 31-12-2009, 0:44

    o jej ale sie porobiło :| mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni i jednak nie bedziesz musiala rodzinki zmieniac. Dobrze bedzie daj znać co i jak. Bedziemy trzymac kciuku
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    adziszkowa > 31-12-2009, 11:04

    Może jakieś małe nieporozumienie. Wiesz jak dzieciaki potrafią przekręcać i wymyślać. Wesołego nowego roku !
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    karolinka > 31-12-2009, 12:00

    moze hostka rzeczywiscie jest zazdrosna o Twoje relacje z dziecmi.. ale mam nadzieje, ze wszystko sie wyjasni i znow bedzie tak sielankowo

    szczesliwego Nowego Roku
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 31-12-2009, 18:03

    A może hostom chodzi właśnie o to Twoje częste wychodzenie gdzieś out, imprezy itp. późne wracanie...? Wiesz, niby im to nie przeszkadza (nie mówią tego głośno) ale wiadomo jacy są ludzie. Chcieliby mieć operke tylko dla siebie. Z tym płaceniem to przesada!! z 200, zrobić nagle 120!!! Bez przesady!!

    Oczywiście trzymam kciuki, żeby się wyjaśniła ta sytuacja
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Dytka90 > 31-12-2009, 19:22

    Wszyscy mi mowia ze pewnie zazdrosna ale tego ja nie zmienie. Nie sadze zeby byli zli o to ze caly czas wychodze bo oni rozumieja ze mam swoje zycie i td. Jedyne host powiedzial zebym lepiej nie chodzila do jednego z moich ulubionych klubow bo byla tam strzelanina w ostatnia sobote i kogos zabili... Oni sami jak byli mlodzi to duzo imprezowali host przede wszystkim. Wczoraj LCC wyslala mi odpowidz n pytnie czy moga mi tak placici oczywisci ze nie i pokazalam hostowi przeczytal i powiedzial ze ok wiec chyba dzisiaj mi odda kase za tamten tydzien zobaczymy... Od godziny gram z dziecmi na Wii Band Hero nazywamy sie pizama band idzi nam kiepsko ale fajna zabawa ja gram na perkusji z moim talentem muzycznym raczej ciezko no ale robimy co mozemy. Dzisiaj sylwester wogole tego nie czuje ide na impreze z operkami do naszego ulubionego klubu mam nadziejeze bedzie fajni i bezpiecznie. A jutro wyjazd w gory na 3dni. Moze sprobojemy pojezdzic na nartach zobaczymy. Oby ten 2010 rob byl dla nas wszystkich co najmniej ak dobry jak 2009 dla mnie Szczesliwego nowego roku ludziska:*
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    Ewelina88 > 31-12-2009, 19:25

    To baw się dobrze i nie złam nogi na tych nartach (tak jak to zrobiła moja koleżanka :/) Szczęśliwego Nowego Roku
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    adziszkowa > 01-01-2010, 19:57

    Również wszystkiego najlepszego i uważaj na siebie na nartach ;*
  • Re: Dytka operka w slicznym Colorado:)

    PawelAuPair > 02-01-2010, 17:34

    Pomyślności w 2010!!!!

    A już myślałem, że będziesz jedną z niewielu, która nie użyje ani razu słowa REMATCH!



    Pisz na bieżąco jak się sprawy mają.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Pierwsza
  • Poprzednia
  • Następna
  • Ostatnia