zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...

wiem blisko czego to coś mi się pojebało. ale niee czekaj, to ona miała blisko w miarę na Wembley, to się zgadza! teraz się wreszcie TAM wybiorę, muszę zwiedzić okolicę

o jacieeeeeee jak mnie tutaj dawno nie bylo!

Ninka-Zabko ciagle siedzie w Pinner i 19 maja stuknal mi rok jak jestem w Londynie 8O

bardzo busy ciagle, nie wyrabiam sie na zakretach.

12 sierpnia lece do Pl i wracam chyba 18 wrzesnia

no i 12 sierpnia koncze z operkowaniem [chyba? ]





buziaki tym kto mnie jeszcze pamieta! :*

[sorry ale nie znajomych nie caluje (tym razem) ]

konczysz z operowaniem i co dalej??

o czyli widzę ,ze kolejna osoba w Londynie

co dalej? dobre pytanie

milion pomyslow na minute.

zobaczymy



tajemniczo co?!

hehe no tajemniczo ale jutro ciebie o wszystko wypytam :lol:

Idril i jak tam dalsze Twe losy sie potoczyły ;> Napisz tu coś, albo Ci maila wysle o .

julka nie daje znaku zycia. wstydz sie!

Julaa jak tam Ty ? Bo ja znow operkuje... po raz 4. Cóż poradzę, że to najtanszy sposob podrozowania i spedzenia wakacji...

a gdzie teraz operkujesz Karolina?

u mnie wszytsko super, jak jeszcze nigdy chyba w zyciu oby to nie byla cisza przed burza

x x